{"vars":{{"pageTitle":"Polska może się wybić na eksporcie towarów przyjaznych dla klimatu do innych krajów UE","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["300klimat","analizy"],"pageAttributes":["ekologia","gospodarka-po-pandemii","krajowe-plany-odbudowy","main","pandemia","polski-instytut-ekonomiczny","srodki-unijne","unia-europejska","zmiany-klimatu"],"pagePostAuthor":"Barbara Rogala","pagePostDate":"1 marca 2021","pagePostDateYear":"2021","pagePostDateMonth":"03","pagePostDateDay":"01","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":98119}} }
300Gospodarka.pl

Polska może się wybić na eksporcie towarów przyjaznych dla klimatu do innych krajów UE

W ramach Europejskiego Instrumentu na rzecz Odbudowy i Zwiększenia Odporności do państw członkowskich w formie pożyczek i dotacji w latach 2021-2027 trafi 672,5 mld euro. Pieniądze będą przeznaczone zwłaszcza na „zielone inwestycje”. Polsce może się to opłacić.

Środki z UE będą rozdysponowane przez poszczególne państwa na podstawie krajowych planów odbudowy (KPO). Najistotniejszym z obszarów tych planów będzie „zielona” transformacja – wskazują ekonomiści publicznego think tanku, Polskiego Instytutu Ekonomicznego (PIE).

Zgodnie z wytycznymi z Unii 37 proc. wydatków w ramach planów ma wiązać się z ochroną klimatu. Z dostępnych planów innych krajów wynika, że np. Niemcy, Francja, Hiszpania i Portugalia przewidziały „zielone” inwestycje sięgające 140 mld euro.

Przy tym dokładne oceny i ewentualna krytyka poszczególnych KPO mogą doprowadzić do zwiększenia środków na zielone inwestycje.

Przykładowo niemiecki projekt planu już spotyka się z krytyką za zbyt niski pułap proklimatycznych wydatków. Jako słabość projektu wskazuje się też fakt, że pieniądze z KPO mają pokrywać koszty już planowanych przedsięwzięć w tej dziedzinie, zamiast wygenerowania nowych inwestycji – wskazuje PIE.

Polska gospodarka zyska na zielonym zwrocie

Nacisk na niskoemisyjną transformację w odbudowie europejskiej gospodarki po pandemii i popyt na „zielone” technologie w nadchodzącej dekadzie mogą być dobre dla Polski – uważają ekonomiści PIE.

Dlaczego? Ponieważ już teraz jest ona piątym unijnym eksporterem dóbr związanych z szeroko rozumianymi produktami „zielonymi”.

W latach 2010-2019 wartość polskiego eksportu produktów przyjaznych środowisku i klimatowi podwoiła się i osiągnęła 24 mld dolarów. Było to 10 proc. polskiego eksportu. Natomiast udział Polski w światowym eksporcie produktów „zielonych” w 2019 roku wynosił 1,6 proc. To 0,25 pkt. proc. więcej niż w przypadku całego wywozu.

Do tego, eksport towarów bezpośrednio związanych tylko z wytwarzaniem energii ze źródeł odnawialnych wyniósł 2,7 mld dolarów.

Zielony eksport z Polski

Struktura towarowa polskiego eksportu „zielonych” produktów była również zdywersyfikowana. Pod względem udziału w światowym eksporcie w 2019 roku dominowały turbiny gazowe (19 proc.), wagony do pociągów czy tramwajów (17 proc.) oraz wełny izolacyjne (13 proc).

Natomiast pod względem wartości eksportu – elementy konstrukcyjne z żeliwa i stali (2,5 mld dolarów, 7 proc. udziału w światowym eksporcie).

Polska pozycjonuje się także bardzo dobrze w kontekście eksportu towarów związanych z niskoemisyjnym transportem (szczególnie publicznym). Również to będzie istotną częścią KPO w poszczególnych państwach członkowskich.

W ostatnich latach nasz kraj stał się najważniejszym eksporterem autobusów elektrycznych w Unii Europejskiej. W 2020 roku ich eksport sięgnął 291 mln dolarów.

Eksporterom udało się też skutecznie włączyć w globalne łańcuchy wartości związane z produkcją pojazdów elektrycznych. Imponujące wyniki odnotowała sprzedaż baterii litowo-jonowych, głównie do fabryk za Odrą. Na przestrzeni ostatnich czterech lat jej wartość wzrosła siedemnastokrotnie. W ostatnich dwóch podwoiła się i w 2020 roku wyniosła 4,6 mld dolarów.

Krajowy Plan Odbudowy – rząd rozpoczyna konsultacje, na co wydać środki z UE