{"vars":{{"pageTitle":"Polski eksport w liczbach: 7 wykresów, które pokazują, jak zmienił się handel zagraniczny Polski od lat 90.","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["analizy","wykres-dnia"],"pageAttributes":["ekonomia","eksport","gospodarka","handel","handel-miedzynarodowy","handel-zagraniczny","main","makroekonomia","pie","polska","polski-instytut-ekonomiczny","produkcja","przemysl"],"pagePostAuthor":"Jacek Rosa","pagePostDate":"2 marca 2021","pagePostDateYear":"2021","pagePostDateMonth":"03","pagePostDateDay":"02","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":98136}} }
300Gospodarka.pl

Polski eksport w liczbach: 7 wykresów, które pokazują, jak zmienił się handel zagraniczny Polski od lat 90.

Kluczowe zmiany w strukturze eksportu, naczelne znaczenie Niemiec i słabe wyniki produkcji towarów wysokiej techniki – to kilka z kwestii poruszonych w analizie zmian w polskim eksporcie w ciągu ostatnich 25 lat przygotowanej przez publiczny think tank Polski Instytut Ekonomiczny. Gdzie jesteśmy teraz, a gdzie byliśmy w latach 90.?

W swoim raporcie Transformacja polskiego eksportu – 30 lat wzrostu i co dalej? ekonomiści PIE badają zmiany, jakie dokonały się w obszarze kluczowym dla budowy polskiego wzrostu gospodarczego – eksporcie.

Na siedmiu wybranych z tego dokumentu wykresach przedstawiamy główne wynikające z niego obserwacje i wskazujemy kluczowe zmiany, które dokonywały się w tym obszarze od lat 90. aż do 2019 roku.

1. Pogoń za nadwyżką eksportu

Od lat 90. zarówno pod względem zwiększenia skali eksportu jak i całego handlu zagranicznego Polska wykonała kilka bardzo dużych kroków naprzód.

Zgodnie z danymi PIE wielkość eksportu między 1996 a 2003 rokiem (czyli jeszcze przed wstąpieniem do Unii Europejskiej) wzrosła o 2,2 raza – do poziomu 53,6 mld dol.

Z kolei w ciągu kolejnych 16 lat członkostwa w UE eksport towarów wzrósł jeszcze pięciokrotnie, osiągając poziom 11 razy większy niż w 1996 roku. Od 2015 roku (za wyjątkiem 2018) notujemy też regularnie nadwyżkę eksportu nad rosnącym w podobnym do niego tempie importem.

2. Ważni, ważniejsi i Niemcy

W ciągu ostatnich 25 lat znacząco zmieniło się to, którzy partnerzy handlowi są dla Polski najistotniejsi. Od lat 90. w znaczącym stopniu swoją rolę jako cel eksportowy polskich przedsiębiorców utraciła przede wszystkim Rosja, ale także Ukraina, Włochy i Dania.

Nieco zaskakujący może być wyraźny spadek znaczenia Ukrainy, która pomimo sąsiedzkiego położenia nie jest obecnie nawet w pierwszej 15 głównych celów eksportowych dla polskich towarów.

W tym samym czasie na znaczeniu zyskały przede wszystkim Czechy, Wielka Brytania, Francja, Stany Zjednoczone i Węgry.

Niezmiennie i bezwzględnie najważniejszym rynkiem zbytu polskich towarów pozostają Niemcy, ale ich udział w polskim eksporcie zmalał od 1996 roku z 34,1 do 27,5 proc. Wzrosło z kolei znaczenie Polski jako partnera handlowego Niemiec. W zeszłym roku wyprzedziliśmy Włochy i staliśmy się piątym państwem o największej wartości wymiany handlowej z naszymi zachodnimi sąsiadami.

3. Postępujące przebranżowienie

Jak pisze PIE, od lat 90. znacząco spadło znaczenie znaczenie produktów uznawanych za tradycyjne polskie wyroby eksportowe, m.in. artykułów włókienniczych i odzieży, metali i wyrobów metalowych, różnych artykułów przemysłowych (głównie mebli), wyrobów z drewna, a także paliw mineralnych (głównie węgla kamiennego.

Znacznie istotniejsza dla polskiego eksportu jest w zamian za to produkcja maszyn i urządzenia, sprzętu transportowego, a także tworzyw sztucznych, gotowych artykułów spożywczych oraz wyrobów z papieru i tektury.

4. Więcej wysokiej techniki (ale wciąż za mało)

W 1996 roku produkty niskiej lub średnio-niskiej techniki oraz towary nieprzetworzone stanowiły niemal 85 proc. całej wartości całego polskiego eksportu towarów. Jednak do kryzysowego dla światowej gospodarki 2009 roku ich znaczenie drastycznie malało, aż do poziomu 50 proc. udziału w eksporcie.

W ciągu kolejnych 10 lat wskaźnik ten dla wspomnianej grupy towarów zdołał nieco odbić i stabilnie utrzymuje się na poziomie nieco przekraczającym 50 proc. W 2019 r. same produkty niskiej stanowiły one blisko 29 proc. wpływów ze sprzedaży towarów za granicą.

Do 2010 roku rósł z kolei udział dóbr produktów wysokiej techniki w eksporcie. Od tego czasu nastąpiło jednak zahamowanie.

Obecnie, w skali całej Unii Europejskiej nasz wynik jest jednak stosunkowo słaby. Polska notuje jeden z niższych poziomów udziału produktów wysokiej techniki w UE – w 2018 r. niższy miało tylko 8 państw, m.in. Finlandia, Litwa, Grecja i Hiszpania.

5. Eksportują głównie polskie firmy

Na początku lat 90. polskie firmy były odpowiedzialne aż za 90 proc. całego polskiego eksportu. Ich znaczenie jednak w gwałtownym tempie malało wraz z napływem inwestycji zagranicznych firm do Polski, które lokowały u nas swoje zakłady produkcyjne.

W związku z tym, jeszcze przed nadejściem millennium zagraniczne firmy objęły główną rolę w budowaniu polskiego eksportu. Rodzime przedsiębiorstwa nie były wówczas dostatecznie rozwinięte, aby z nimi konkurować.

Jednak w 2012 roku role po raz kolejny się odwróciły i od tej pory więcej niż połowa polskiego eksportu znów wytwarzana jest przez polskie firmy.

„Impuls rozwojowy dla eksportu związany z uzyskaniem dostępu do jednolitego rynku europejskiego okazał się o wiele większy w przedsiębiorstwach z kapitałem wyłącznie polskim niż w firmach z kapitałem zagranicznym” – tłumaczy te zmiany PIE.

„Hamująco na ekspansję eksportową firm z kapitałem zagranicznym wpływały niewątpliwie długookresowe zmiany sektorowej struktury BIZ. Wyrażały się postępującym przesuwaniem ich napływu z sekcji przetwórstwa przemysłowego do sekcji usług” – piszą ekonomiści.

6. Polskie firmy (wreszcie) chętniej eksportują

Od 1995 roku niezmiennie chętniej towary wyprodukowane w Polsce poza granice naszego kraju eksportowały firmy zagraniczne inwestujące w Polsce. Choć, jak zauważają ekonomiści PIE, w latach 90. firmy zagraniczne do Polski przyciągał przede wszystkim nasz niezagospodarowany rynek wewnętrzny, więc efekt ten nie był tak silnie zauważalny.

W dłuższej perspektywie jednak w naturalny sposób nastawiona na produkcję dla wielu państw grupa przedsiębiorstw o kapitale zagranicznym coraz większą część wytwarzanych towarów sprzedawała za granicę. Jak podaje PIE, w 2018 roku sprzedaż eksportowa stanowiła 33 proc. przychodów firm z kapitałem zagranicznym z całokształtu działalności.

Co jednak istotne, od 2016 roku widać także znaczący wzrost udziału przychodów z eksportu także w działalności firm polskich, w naturalny sposób bardziej zorientowanych na sprzedaż na rynek polski. We wspomnianym roku udział ten przebił granicę 10 proc. i w 2018 roku wyniósł 14,6 proc.

7. Powolna transformacja trwa

„Dla transformacji struktury towarowej charakterystyczne było stopniowe przechodzenie do eksportu wyrobów o wyższym stopniu zaawansowania technicznego – wysokiej i średnio-wysokiej techniki” – piszą w raporcie ekonomiści PIE.

Po początkowym okresie dość gwałtownego wzrostu, po 2005 roku udział zaawansowanych technologicznie towarów w eksporcie firm z kapitałem zagranicznym utrzymywał się (mniej więcej) na stałym poziomie 55-60 proc.

Stopniowo rośnie także udział tych towarów w eksporcie z polskich firm. Od 2004 roku wzrósł on od nieco ponad 20 do niemal 40 proc.

„Globalny kryzys finansowy z przełomu poprzedniej i obecnej dekady wpłynął szczególnie negatywnie na zapotrzebowanie na (reprezentujące wysoką lub średnio-wysoką technikę) dobra konsumpcyjne trwałego użytku na rynku zachodnioeuropejskim, a w konsekwencji doprowadził do uwstecznienia struktury polskiego eksportu według jego zaawansowania technicznego. Zjawisko to głębiej i w trwalszy sposób dotknęło firmy z kapitałem zagranicznym” – komentują ekonomiści PIE.

Polska może się wybić na eksporcie towarów przyjaznych dla klimatu do innych krajów UE