Indyjski rząd rozważa wprowadzenie całkowitego zakazu posiadania i obrotu kryptowalutami. To mógłby być duży cios dla sektora, dla którego Indie pozostają jednym z największych i najważniejszych rynków.
Jak donosi Reuters, wejście w życie planowanej ustawy mogłoby doprowadzić do sytuacji, w której indyjscy obywatele mogliby być karani za wydobycie lub nawet posiadanie aktywów cyfrowych.
Obecnie obrót kryptowalutami jest zakazany w Afganistanie, Algierii, Arabii Saudyjskiej, Bangladeszu, Boliwii, Egipcie, Katarze, Macedonii Północnej, Maroku, Pakistanie, Vanuatu i Wietnamie. Indie byłyby jednak pierwszym tak dużym rynkiem, na którym zdecydowano by się na podobny krok.
Choć w sobotę 13 marca Bitcoin pobił kolejny rekord, a jego cena wyniosła 61 923 dol., to w związku z doniesieniami z Indii na początku tego tygodnia kurs kryptowaluty spadł do 54 588 dol. Później nastąpiło odbicie ceny do poziomu 56 366 dol.
Zapowiedzi wprowadzenia zakazu w Indiach odbiły się także na notowaniach innych kryptowalut. Według CoinMarketCap.com wartość aktywów cyfrowych spadła o 4,5 proc. w ciągu 24 godzin. W poniedziałek 15 marca Ethereum – drugą najdroższą kryptowalutę na świecie – sprzedawano już po kursie o 5,2 proc. niższym niż w sobotę.
Na spadki kursów krytpowalut wpłynęła także masowa likwidacja długich pozycji na kontraktach terminowych. W ciągu 24 godzin nastąpiła likwidacja długich pozycji o wartości ok. 2,22 mld dolarów. Największe z nich zanotowały giełdy Binance i Bybit.
„Rynek aktywów cyfrowych charakteryzuje decentralizacja i brak odgórnych, państwowych regulacji. Kryptowaluty rozrastają się jednak w niezwykłym tempie. Bitcoin stał się już ważną częścią globalnego systemu finansowego” – komentuje Łukasz Mędrzak, szef platformy giełdowej do handlu aktywami cyfrowymi Geco.one.
„Coraz więcej osób nie tylko obraca nim, ale również stara się za pośrednictwem bitcoina zabezpieczyć swoje finanse przed rosnącą inflacją. Rynek kryptowalut może wkrótce doczekać się regulacji międzynarodowych” – dodaje Mędrzak.
UKNF wydaje stanowisko w sprawie kryptoaktywów. To pierwsza próba uregulowania tego rynku w Polsce