Przedłużenie lockdownu w Polsce o tydzień, z wyjątkiem żłobków i przedszkoli. Dozwolony będzie sport na wolnym powietrzu – o tym poinformował minister zdrowia podczas konferencji.
Lockdown – do kiedy?
Minister Adam Niedzielski poinformował dziś, że obecne restrykcje potrwają do 25 kwietnia.
Do końca majówki (3 maja) natomiast będą zamknięte hotele, obiekty noclegowe i gastronomia.
Minister powiedział, że „aby nie było dylematów związanych z podejmowaniem decyzji co do majówki”, te restrykcje dla hoteli i obiektów noclegowych będą przedłużone o dwa tygodnie.
Wyjątek dotyczy edukacji i uprawiania sportu na zewnątrz.
Kiedy powrót do szkoły?
Od poniedziałku otwarte będą żłobki i przedszkola. Dozwolone będzie uprawianie sportu na zewnątrz.
Branże hotelarska, gastronomiczna czy galerie handlowe i beauty są raczej ostatnie na liście do otwarcia.
Być może klasy I-III zostaną uruchomione lokalnie, w woj. warmińsko-mazurskim, podlaskim, podkarpackim oraz lubelskim.
Jeśli chodzi o sport minister podkreślił, że dotyczy on tylko aktywności na zewnątrz.
„Tutaj to ryzyko transmisji wirusa jest zdecydowanie mniejsze, dlatego dopuścimy rozgrywki młodzieżowe, dopuścimy również współzawodnictwo, zajęcia w ramach sportu zawodowego, co miało miejsce też do tej pory, ale też na obiektach sportowych na świeżym powietrzu w grupie do 25 osób będzie można prowadzić aktywności fizyczne” – powiedział Niedzielski.
Minister zdrowia powiedział, że luzowanie obostrzeń w kolejnych tygodniach będzie odbywać się lokalnie – w ramach województw.
Bilans zachorowań
Dane dotyczące zachorowań, zgonów i hospitalizacji z powodu koronawirusa każą przypuszczać, że sytuacja nie unormuje się do majówki. Dziś potwierdzono 21 283 przypadki koronawirusa, a odnotowano 803 zgony na tę chorobę. Ostatniej doby wykonano ponad 99 tysięcy testów.
„Głównym kryterium decyzyjnym – jeżeli chodzi o podejmowanie decyzji dotyczących obostrzeń – jest kwestia obłożenia łóżek i respiratorów” – powiedział minister.
Minister Niedzielski zauważył, że dwutygodniowe trendy ulegają poprawie, zarówno jeśli chodzi o liczbę nowych przypadków zachorowania, jak i zleceń POZ na testy.
„Apogeum trzeciej fali, jeśli chodzi o liczbę zachorowań mieliśmy w zeszłych tygodniach, natomiast teraz ta fala przetacza się przez szpitale” – powiedział Niedzielski.