{"vars":{{"pageTitle":"Badanie: Maseczki mogą nie wystarczyć do ochrony przed koronawirusem, jeśli nie jest zachowany dystans społeczny","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["live","news"],"pageAttributes":["badanie","covid-19","dane","koronawirus","pandemia","pandemia-koronawirusa","sars-cov-2","zdrowie","zdrowie-publiczne"],"pagePostAuthor":"Jacek Rosa","pagePostDate":"23 grudnia 2020","pagePostDateYear":"2020","pagePostDateMonth":"12","pagePostDateDay":"23","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":73733}} }
300Gospodarka.pl

Badanie: Maseczki mogą nie wystarczyć do ochrony przed koronawirusem, jeśli nie jest zachowany dystans społeczny

Większość materiałów, z których wykonane są maseczki, zatrzymuje krople wyrzucane przy kichaniu lub w czasie kaszlu. Jednak przy odległości mniejszej od 1,8 metra niewielkie ilości cieczy z wirusami mogą dotrzeć do drugiej osoby, jeśli ktoś np. wielokrotnie kichnie.

Samo noszenie maseczek może nie wystarczyć do ochrony przed COVID-19 – twierdzą badacze z New Mexico State University.

„Maska z pewnością pomaga, ale jeśli ludzie znajdują się bardzo blisko siebie, nadal istnieje szansa przeniesienia czy złapania wirusa. Nie tylko maski pomagają. Potrzebny jest także społeczny dystans” – mówi prof. Krishna Kota, jeden z autorów publikacji, która ukazała się w piśmie „Physics of Fluids”.

Badacze zbudowali urządzenie, które imituje kichanie i kaszel człowieka. Sprzężony z nim system laserów i kamer pozwala natomiast obserwować wyrzucane przez maszynę kropelki.

Z pomocą wynalazku naukowcy przeprowadzili eksperyment, w którym sprawdzili skuteczność różnych typów masek – ze zwykłej tkaniny, z takiego samego, lecz podwójnego materiału, z podwójnej zwyczajnej i mokrej tkaniny, maskę chirurgiczną oraz maskę N-95 o jakości medycznej.

Każda z masek zatrzymywała większość kropel. Najsłabsza, ze zwykłej tkaniny przepuszczała tylko 3,6 proc. kropel, a N-95 praktycznie zero.

Badanie nie uwzględniło nieszczelności wynikających np. z niewłaściwego założenia maseczki.

Jednak, jak twierdzą naukowcy, przy odległości poniżej 1,8 metra nawet przy noszeniu maseczki, niewielkie ilości cieczy z wirusami mogą dotrzeć do drugiej osoby, jeśli ktoś wielokrotnie kichnie.

Pojedyncze kichnięcie może oznaczać wyrzucenie 200 milionów cząstek wirusa – twierdzą naukowcy, zależnie od tego, jak bardzo ktoś jest chory.

„Noszenie maseczki zapewni znaczącą, ale nie całkowitą ochronę przez zmniejszenie liczby wyrzucanych w czasie kichnięcia czy kaszlu kropel, które w innym wypadku dostałyby się do osoby bez maseczki. Trzeba być jednak uważnym, aby unikać bliskiego kontaktu twarzą w twarz, kiedy tylko to możliwe” – podkreśla badacz.

Nowa odmiana koronawirusa pojawiła się w Wielkiej Brytanii. Jak groźna jest i czym różni się od dotychczas znanych mutacji?