{"vars":{{"pageTitle":"Bez oszczędzania ani rusz. Do końca kryzysu energetycznego droga jeszcze daleka","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["300klimat","news"],"pageAttributes":["energetyka","energia","gaz","main","najnowsze","oszczedzanie-energii","paliwa","ropa","surowce"],"pagePostAuthor":"Marek Chądzyński","pagePostDate":"26 stycznia 2023","pagePostDateYear":"2023","pagePostDateMonth":"01","pagePostDateDay":"26","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":470169}} }
300Gospodarka.pl

Bez oszczędzania ani rusz. Do końca kryzysu energetycznego droga jeszcze daleka

Szczyt kryzysu energetycznego dopiero dotknie nas, konsumentów. Bo rządy stopniowo wycofują lub ograniczają programy wsparcia łagodzące skutki kryzysu energetycznego.

„Przyszłość nie jest już taka jak kiedyś” mawiał Yogi Berra. Staramy się przewidzieć kształt światowej energetyki w 2023 r., opierając swoją wiedzę na przeszłości. Natomiast, jeśli wydaje nam się teraz, że nie może nas spotkać już nic bardziej zaskakującego niż bijące rekordy ceny surowców, energii elektrycznej i frachtu w ubiegłym roku, to możemy być w błędzie.

Prognozowanie to nie tylko konkurs „kto dokładniej oszacuje rzeczywistą wartość ropy” w przyszłości. Zadaniem ekspertów jest rzetelna interpretacja danych i przedstawianie możliwych scenariuszy, do których należałoby się przygotować. W niniejszym tekście najpierw pokazuję wyzwania energetyczne, z którymi w mojej ocenie będziemy się mierzyć w 2023 r., a następnie wyjaśniam, czemu „oszczędzanie” może stać się najczęściej używanym słowem w tym roku.

Pogoda coraz bardziej nieprzewidywalna

Pogody z początku 2023 r. życzylibyśmy sobie na „majówkę”. Rekordy temperatur padały w co najmniej siedmiu europejskich krajach. Liczba stopniodni ogrzewania (Heating Degree Days – HDD) w Północno-Zachodniej Europie spadła w IV kw. 2022 r. nawet o 13 proc. względem 30-letniej średniej.

Wysokim temperaturom zawdzięczamy mniejsze zużycie gazu w bieżącym sezonie grzewczym i najwyższe od dekady (z wyjątkiem 2020 r.) zapełnienie magazynów gazu w Unii Europejskiej na poziomie 83 proc. (stan na 7 stycznia 2023 r.), a co za tym idzie niższe ceny surowca. Pozytywy przesłaniają nam jednak potencjalne dalsze konsekwencje kryzysu energetycznego w kolejnych miesiącach i latach.

Po pierwsze, nie kontrolujemy pogody. Globalne ocieplenie powoduje coraz większą liczbę pogodowych anomalii . Z jednej strony, na początku roku odnotowaliśmy rekordy generacji energii elektrycznej z wiatru w Niemczech, Wielkiej Brytanii czy Polsce. Z drugiej strony, jeden nagły mroźny tydzień w grudniu spowodował najszybsze opróżnianie magazynów gazu od co najmniej 5 lat. Fale upałów latem 2022 r. stanowiły znaczne obciążenie dla systemów elektroenergetycznych. Niski poziom rzek, w tym Renu, uniemożliwił dostarczenie węgla do elektrowni w Niemczech. Odnotowaliśmy problemy z chłodzeniem bloków jądrowych we Francji. W ostatnich latach, także z powodu używania urządzeń klimatyzujących, wyzwaniem dla specjalistów sektora energetycznego jest nie tylko zima, ale również lato.

Czy wystarczy gazu i ropy?

Po drugie, kryzys gazowy może potrwać do 2026 r. i dłużej. Magazyny gazu w UE mają swoją ograniczoną pojemność – obecny wysoki poziom zapełnienia nie gwarantuje bezpieczeństwa w kolejnym sezonie grzewczym, gdyż magazyny służą sezonowym regulacjom podaży i popytu, a nie tworzeniu zapasów strategicznych na wypadek wprowadzania embargo.

Międzynarodowa Agencja Energetyczna wskazuje, że w następnym roku może zabraknąć 27 mld m3 gazu, mimo obecnie realizowanych działań. Wysoka temperatura i obostrzenia covidowe zmniejszyły popyt na skroplony gaz w Azji. Rosnące zapotrzebowanie Chin, czy największego importera LNG na świecie – Japonii – ograniczy możliwość sprowadzenia gazu do Europy i zwiększy ceny frachtu, jak i samego surowca.

Po trzecie, 5 lutego 2023 r. wejdzie w życie unijny zakaz importu produktów naftowych z Rosji. Według danych Eurostatu, jeszcze we wrześniu 2022 r. Rosja odpowiadała za ok. 18 proc. dostaw oleju napędowego do UE. Niskie zapasy diesla i ograniczone moce rafineryjne UE windowały ceny destylatów, a zapasy na koniec września wynosiły 360 mln baryłek – najmniej od 2004 r. Produkcja w rafineriach w Unii od lat spada – w 2021 r. moce przetwórcze zmalały o ponad 3 proc. względem 2020 r. i o 12 proc. względem 2011 r. Zastąpienie destylatów z Rosji może być większym wyzwaniem niż znalezienie alternatywnych źródeł dostaw dla ropy naftowej. Nie będzie to jednak pierwszy test z oszczędzania dla Europy.

Jak oszczędzać energię

Unijne gospodarstwa domowe zużyły w listopadzie 2022 r. 25 proc. gazu mniej względem analogicznego okresu w 2021 r. Według obliczeń Polskiego Instytutu Ekonomicznego, redukcja zużycia gazu w UE poprzez obniżenie temperatury w pomieszczeniach o 1℃ zimą i zmniejszenie stopnia chłodzenia o 2℃ latem mogłaby wynieść nawet 14 mld m3. Efektywność energetyczna budynków mieszkalnych może dać dodatkowe oszczędności rzędu 37 mld m3. Łącznie odpowiada to prawie 40 proc. rocznego importu gazu z Rosji sprzed wojny.

Zdaniem MAE, rozwinięte gospodarki mogłyby podjąć działania, które w ciągu 4 miesięcy zmniejszyłyby zapotrzebowanie na ropę o 2,7 mln baryłek ropy dziennie, czyli ponad 6 proc. globalnego popytu. 0,43 mln baryłek ropy dziennie można zaoszczędzić zwalniając na drogach o 10 km/h, a blisko 0,5 mln baryłek ropy dziennie umożliwiając pracę zdalną 3 dni w tygodniu. W Polsce wymiana sprzętu RTV i AGD oraz oświetlenia na urządzenia najwyższej klasy energetycznej mogłaby zredukować zużycie energii elektrycznej gospodarstw domowych o 43 proc.

Najgorsze może być przed nami

Szczyt kryzysu energetycznego dopiero dotknie nas – konsumentów. Rządy stopniowo wycofują lub ograniczają programy wsparcia łagodzące skutki kryzysu energetycznego. Zdaniem OECD i KE, polityka dochodowa oparta na wsparciu najbardziej narażonych ubóstwem energetycznym jest skuteczniejsza i tańsza niż polityka cenowa, czyli regulacje cen energii i zmniejszanie VAT-u. Jednocześnie nie zniechęca do oszczędzania. Tymczasem, redukcja zużycia jest formą realizacji naszych osobistych sankcji, dzięki którym zmniejszamy dochody budżetu Rosji i ograniczamy wzrost cen surowców na rynkach.

Energetyka w 2023 r. będzie “oparta na oszczędzaniu”. Ryzyko niedoborów gazu i produktów naftowych zmotywuje europejskie rządy do dalszego wspierania gospodarstw domowych i przedsiębiorstw w redukcji zużycia. Oszczędzanie jest dzisiaj kluczowe dla zapewnienia bezpieczeństwa energetycznego i stabilizacji cen na światowych rynkach energii i surowców. Redukcja zużycia pozwoli nam z mniejszą trwogą obserwować rosnącą aktywność gospodarczą w Azji czy ograniczanie dostaw surowców z Rosji. Słowo „oszczędzanie” zagości w naszej debacie publicznej na dłużej – i dobrze.

Tytuł i śródtytuły pochodzą od redakcji

Polecamy: