{"vars":{{"pageTitle":"Chińska inteligencja masowo opuszcza kraj. Szukają lepszego życia na Zachodzie","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["news","przeglad-prasy"],"pageAttributes":["chiny","emigracja","emigracja-zarobkowa","europa","migracje","najnowsze","represje-polityczne","specjalisci","usa"],"pagePostAuthor":"Filip Majewski","pagePostDate":"4 października 2023","pagePostDateYear":"2023","pagePostDateMonth":"10","pagePostDateDay":"04","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":610479}} }
300Gospodarka.pl

Chińska inteligencja masowo opuszcza kraj. Szukają lepszego życia na Zachodzie

Chińscy specjaliści, inżynierowie i wykształceni naukowcy uciekają z Państwa Środka i osiedlają się w wysoko rozwiniętych krajach demokratycznych, m.in USA, w krajach skandynawskich i zachodnioeuropejskich czy Kanadzie. Wszystko za sprawą represji politycznych i surowych warunków życia w komunistycznych Chinach.

W ostatnich latach zauważalna jest emigracja wykształconych chińskich profesjonalistów, zwłaszcza z branży technologicznej, opuszczających swoją ojczyznę i osiedlających się w rozwiniętych krajach Zachodu. Ten masowy proceder jest wynikiem niezadowolenia z politycznej opresji, ograniczonych możliwości ekonomicznych i surowych warunków pracy w Chinach.

Pomimo wysokich płac w sektorze technologicznym, wielu z nich zdecydowało się na emigrację, poszukując demokratycznych swobód i lepszej jakości życia – podaje The New York Times.

Jednym z głównych powodów takiej sytuacji było wprowadzenie w Chinach w 2018 roku poprawki konstytucyjnej, pozwalającej prezydentowi Xi Jinpingowi pozostać u władzy na czas nieokreślony. Ta zmiana, w połączeniu z restrykcyjną kampanią „zero-Covid”, która doprowadziła do długotrwałych blokad i ograniczeń, skłoniła wielu naukowców i wykształconych specjalistów do ucieczki z Chin.


Czytaj także: Chiny rozpychają się w Afryce. Szczyt BRICS ma potwierdzić ich silną pozycję na kontynencie


– Opuściłem Chiny, ponieważ nie podobał mi się tamtejszy klimat społeczny i polityczny. Nie wrócę tam, dopóki Chiny nie staną się krajem wolnym i demokratycznym, a moi rodacy będą mogli tam żyć bez strachu – powiedział w rozmowie z New York Times Chen Liangshi, który pracował nad projektami sztucznej inteligencji w Baidu i Alibaba, a obecnie pracuje w oddziale Meta w Londynie.

Rząd próbował ratować sytuację

Według danych Chińskiego Ministerstwa Edukacji, w 2016 roku ponad 80 proc. Chińczyków, którzy zdobywali wykształcenie za granicą, zdecydowało się wrócić do kraju, co stanowiło znaczący wzrost w porównaniu z okresem sprzed dwóch dekad.

Chociaż chiński rząd podejmował działania mające na celu zatrzymanie emigracji zarobkowej, oferując różnego rodzaju zachęty, aby przyciągnąć do kraju naukowców i wykwalifikowane osoby, sytuacja z biegiem czasu uległa zmianie. W 2022 roku, mimo ograniczeń związanych z paszportami i podróżami, zgodnie z danymi ONZ, wyemigrowało ponad 310 tys. Chińczyków. W tym momencie liczba ta osiągnęła już poziom równy temu, jaki miał miejsce w całym ubiegłym roku.

Wiele z nich wybrało również kraje inne niż USA na swoje nowe miejsce zamieszkania. Stało się tak ze względu m.in. na skomplikowane procedury aplikacyjne o wizy i spadek przyznawania wiz dla studentów z zagranicy, co skutecznie odstraszyło część z nich do osiedlenia się w Ameryce.

Chińczycy docenili Europę

Rygorystyczne procedury sprawdzania bezpieczeństwa i ograniczenia wizowe sprawiły, że inne kraje, takie jak Kanada, państwa europejskie i kraje skandynawskie, stały się bardziej atrakcyjne ze względu na lepsze świadczenia socjalne, równowagę między pracą a życiem prywatnym oraz przepisy dotyczące kontroli broni.

Przykładów daleko szukać nie trzeba. Jak podaje The New York Times, 27-letnia programistka o imieniu Zhang, po wieloletniej pracy w firmie technologicznej w Shenzhen, zdecydowała się opuścić Chiny w poszukiwaniu bardziej zrównoważonego stylu życia. Ostatecznie osiedliła się w Norwegii, ceniąc sobie równouprawnienie płci i swobodną kulturę pracy tego kraju. Pomimo obniżki pensji docenia wolność i spokój umysłu, które oferuje jej nowy dom, z dala od ciągłego strachu przed nagłymi zmianami polityki.


Bądź na bieżąco z najważniejszymi informacjami, subskrybując nasz codzienny newsletter 300Sekund! Obserwuj nas również w Wiadomościach Google.


Student o imieniu Zhao, który przybył do Stanów Zjednoczonych na studia doktoranckie, borykał się z problemem pozostania w USA. Pomimo doceniania wartości demokratycznych stanął przed niepewnością zdobycia wizy do pracy.

Ocenił, że istnieje 40-proc. prawdopodobieństwo, że nie zdobędzie wizy. – Czasami, gdy myślę o tym w nocy, czuję, że życie jest pełne nieszczęścia i niepewności. Wtedy nie mogę zasnąć. Boje się, że moje wysiłki naukowe pójdą na marne – powiedział Zhao.

W tej sytuacji należy liczyć na poprawę sytuacji w przyszłości, gdyż odpływ „chińskiej inteligencji” z Państwa Środka skutecznie może się odbić na jego gospodarce w najbliższych latach.

Polecamy również: