{"vars":{{"pageTitle":"Credit Agricole: Inwestycje w OZE przyspieszą wzrost PKB. Ale dopiero za parę lat","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["300klimat","news"],"pageAttributes":["300klimat","energetyka","energia-odnawialna","najnowsze","oze","pkb","wzrost-gospodarczy"],"pagePostAuthor":"Zespół 300Gospodarki","pagePostDate":"26 czerwca 2023","pagePostDateYear":"2023","pagePostDateMonth":"06","pagePostDateDay":"26","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":590266}} }
300Gospodarka.pl

Credit Agricole: Inwestycje w OZE przyspieszą wzrost PKB. Ale dopiero za parę lat

Proponowany przez Ministerstwo Klimatu i Środowiska scenariusz rozwoju odnawialnych źródeł energii pomoże przyspieszyć wzrost gospodarczy. Będzie to jednak widoczne dopiero w drugiej połowie dekady, uważają analitycy Credit Agricole.

W pierwszej połowie czerwca ministerstwo rozpoczęło prekonsultacje aktualizacji dwóch dokumentów strategicznych. Chodzi o “Krajowy plan na rzecz energii i klimatu” (KPEiK) oraz “Politykę energetyczną Polski do 2040 roku”.

Nowa wersja KPEiK przewiduje wzrost udziału OZE w produkcji energii elektrycznej z 17,2 proc. w 2021 r. do 46,6 proc. w 2030 r. Transformacja ma polegać przede wszystkim na zwiększeniu udziału elektrowni wiatrowych i fotowoltaicznych. Jednocześnie scenariusz zakłada wzrost całkowitej produkcji energii elektrycznej o ok. 12 proc. w latach 2021-2030.

Ryzyka scenariusza wzrostu OZE

Biorąc pod uwagę jednoczesne stopniowe wygaszanie elektrowni wykorzystujących paliwa kopalne oznacza to konieczność znaczącego zwiększenia produkcji energii z OZE aby możliwe było osiągnięcie zarysowanych powyżej celów – czytamy w tygodniku ekonomicznym Credit Agricole “MakroMapa”.


Czytaj też: Prezes URE: Zieloną transformację trzeba finansować tak, by nie było gwałtownego wzrostu cen [WYWIAD]


Analitycy zwracają uwagę, że ambitny scenariusz transformacji energetycznej zarysowany w KPEIK obarczony jest istotnymi czynnikami ryzyka. To przede wszystkim możliwe opóźnienia w jego realizacji. Przykładem może być sytuacja po złagodzeniu warunków dotyczących odległości elektrowni wiatrowych od zabudowań.

Zgodnie z KPEIK energia wiatrowa morska w przyszłości ma być ważnym elementem polskiej elektroenergetyki (ma odpowiadać w 2023 r. za ok. 40 proc. całkowitej produkcji energii elektrycznej z wiatru). Obecnie w Polsce aby przejść z fazy planowania do fazy budowy morskich elektrowni wiatrowych potrzeba 8 lat a następnie 2 lata na ich budowę – wskazują także ekonomiści.

Rozwój fotowoltaiki również może napotkać istotne przeszkody. Choćby dlatego, że do produkcji paneli fotowoltaicznych potrzebne są stosunkowo duże ilości metali ziem rzadkich.

Ich ograniczona ilość na świecie oraz trudność odzyskiwania z recyklingu sprawiają, że przy dynamicznym rozwoju OZE na całym świecie koszt produkcji paneli może ulec znaczącemu wzrostowi, ograniczając tym samym atrakcyjność inwestycji – zauważają analitycy.

Dodatkowo, istotną przeszkodą dla sektora fotowoltaicznego jest sezonowość produkcji energii. Dlatego kluczowe będą rozwiązania dotyczące jej magazynowania.

Potrzebne ogromne inwestycje

Autorzy podkreślają. że zwielokrotnienie produkcji energii elektrycznej z OZE będzie wymagało realizacji dużych nakładów inwestycyjnych.

Na podstawie naszych szacunków można zaobserwować, że w latach 2005-2020 przeciętna roczna wartość inwestycji w OZE była relatywnie niska i wynosiła ok. 5 mld zł w cenach z 2020 r. (0,2 proc. PKB). W latach 2021-2022 szacowana wartość inwestycji w OZE zwiększyła się wyraźnie do 24 mld zł rocznie (0,9 proc. PKB) głównie ze względu na zwiększone nakłady na fotowoltaikę – czytamy.

Natomiast scenariusz przedstawiony w KPEiK przewiduje, że przeciętna roczna wartość nakładów inwestycyjnych w OZE zmniejszy się do 15,4 mld zł (0,6 proc. PKB) w latach 2023-2025. Następnie wzrośnie do 29 mld zł (1,1 proc. PKB) przeciętnie w latach 2026-2030.

Przyspieszenie wzrostu PKB

Materializacja takiego scenariusza oznacza, że inwestycje w transformację energetyczną będą oddziaływały w kierunku przyspieszenia wzrostu gospodarczego, ale dopiero w drugiej połowie obecnej dekady – podkreślają analitycy.


Interesuje cię energetyka i ochrona klimatu? Zapisz się na 300Klimat, nasz cotygodniowy newsletter


Przy czym szacowana w analizie wielkość nakładów na środki trwałe stanowi tylko część inwestycji w transformację energetyczną w Polsce. Pominięto kwestie m.in. elektryfikacji motoryzacji, rozpowszechnienia pomp ciepła, inwestycji w sieci przesyłowe i dystrybucyjne.

Takie inwestycje mogą one mieć inny profil czasowy niż inwestycje w OZE w ramach elektroenergetyki, a tym samym w innym stopniu i czasie dynamizować wzrost gospodarczy – zaznaczono.

Oprac. Kamila Wajszczuk

Polecamy: