{"vars":{{"pageTitle":"Duda z RPP: "Widzę przestrzeń do nieznacznych obniżek stóp procentowych w tym roku"","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["news"],"pageAttributes":["inflacja","najnowsze","nbp","polityka-pieniezna","rpp","stopy-procentowe"],"pagePostAuthor":"Dorota Mariańska","pagePostDate":"28 stycznia 2025","pagePostDateYear":"2025","pagePostDateMonth":"01","pagePostDateDay":"28","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":735034}} }
300Gospodarka.pl

Duda z RPP: „Widzę przestrzeń do nieznacznych obniżek stóp procentowych w tym roku”

Istnieje przestrzeń do „stopniowych, niewielkich” obniżek stóp procentowych w 2025 r., oceniła członkini Rady Polityki Pieniężnej Iwona Duda. Według niej, lipcowa projekcja inflacyjna banku centralnego może dostarczyć argumentów za umiarkowanym poluzowaniem polityki pieniężnej.

Widzę przestrzeń do nieznacznych obniżek stóp procentowych w tym roku, choć w dalszej perspektywie. Obecnie trudno jest wskazywać tempo i skalę możliwego luzowania w roku bieżącym. Jest na to zbyt wcześnie. Do obniżki stóp mogłoby dojść pod koniec roku, zakładając, że dane pokażą, iż inflacja trwale zmierza do celu w średnim okresie. Wtedy widziałabym przestrzeń do stopniowych, niewielkich obniżek stóp. Decyzje o złagodzeniu polityki pieniężnej musimy podejmować bardzo ostrożnie, aby nie dopuścić do utrwalenia inflacji na podwyższonym poziomie lub do jej ponownego wzrostu – powiedziała Duda w rozmowie z ISBnews.

Członkini RPP podtrzymała swoje stanowisko, według którego projekcja marcowa może otworzyć etap dyskusji na temat luzowania monetarnego, ale nie spodziewa się wówczas decyzji o zmianie parametrów polityki pieniężnej.

Podtrzymuję swoje stanowisko, że projekcja marcowa będzie istotną projekcją w kontekście dyskusji o luzowaniu monetarnym, z uwagi na to, że będzie uwzględniać w przebiegu ścieżki inflacji, zarówno bieżące informacje z gospodarki, ale też pokaże wpływ na procesy inflacyjne wyjątkowo dużej liczby czynników regulacyjno-administracyjnych. Spodziewamy się, że w pierwszym kwartale tego roku wystąpi wzrost inflacji z prognozowanym szczytem w marcu. W drugim kwartale inflacja zacznie spowalniać i wyhamowanie cen powinno stopniowo następować. Natomiast musimy brać pod uwagę niepewność związaną z dalszym odmrażaniem cen energii. Zobaczymy, jaki to będzie miało wpływ na dalszy przebieg inflacji, czy nastąpi wzrost cen i w jakiej skali – powiedziała Duda.

Członkini Rady wskazała, że kształtowanie się cen surowców energetycznych na rynkach międzynarodowych, nowe decyzje Urzędu Regulacji Energetyki i możliwość przedłużenia mrożenia cen energii przez rząd poza wrzesień są czynnikami mogącymi zmienić obraz obecnych prognoz inflacji.

Prognozy, którymi dysponuje obecnie Rada, nieco zmieniają ścieżkę inflacji względem projekcji listopadowej ze względu na decyzje rządu odnośnie cen energii. Dalszy przebieg procesów inflacyjnych będzie zależał w dużym stopniu od tego, jak będzie wyglądała sytuacja po całkowitym uwolnieniu cen energii, co według aktualnie przyjętych rozwiązań ma nastąpić w październiku. Obecne prognozy NBP opóźniają moment zejścia inflacji do celu NBP, ale czy tak rzeczywiście stanie się – zobaczymy. Będziemy weryfikować nasze prognozy na bieżąco, w zależności od napływających danych – zapowiedziała Duda.

Nie tylko czynniki regulacyjne

Członkini RPP podkreśliła też, że procesy inflacyjne obecnie są pod największym wpływem czynników regulacyjnych, natomiast w grze pozostają inne, z których najbardziej istotne są czynniki związane z rynkiem pracy.

Oczywiście, otwartym pytaniem pozostaje, na ile w obecnym roku wyhamuje tempo wzrostu płac względem dwucyfrowych odczytów w poprzednich latach. W grudniu po raz pierwszy od 3 lat płace w sektorze przedsiębiorstw spadły do poziomu jednocyfrowego. Wchodzimy więc w okres bardziej wyczekiwany przez Radę: spadek tempa wzrostu płac powinien wpłynąć na silniejszą dezinflację. Z drugiej strony mamy w Polsce ciasny rynek pracy, a przed nami prognozowane ożywienie gospodarcze. Obawy budzi wciąż wysoka inflacja bazowa, a zwłaszcza wysoki poziom cen usług, które pozostają pod dużym wpływem płac. Ceny usług pozostają na poziomie dużo przewyższającym swoją wieloletnią średnią – wyjaśniła Duda.

Wskazała, że obecne uwarunkowania w otoczeniu zewnętrznym polskiej gospodarki charakteryzują się wysoką dynamiką.

Uwarunkowania geopolityczne są bardzo istotne, w tym także nowy kurs polityki gospodarczej Stanów Zjednoczonych. Na razie ostatecznych decyzji prezydenta USA nie znamy. Są zapowiedzi co do wyższego wydobycia ropy naftowej, a to może wpłynąć na spadek cen tego surowca. Z punktu widzenia inflacji jest to bardzo dobra wiadomość. Natomiast wciąż dużą niepewność stanowią konflikty zbrojne. Kwestia zakończenia wojny w Ukrainie stawia pytanie o to, jak długo Polska pozostanie w strefie podwyższonego ryzyka – powiedziała Duda.

Pytana o koniunkturę w Polsce, wskazała, że gospodarka w br. będzie przyspieszać i osiągalny jest wzrost gospodarczy w tempie przewidywanym w projekcji listopadowej – tj. 3,4 proc. rok do roku lub nieco wyżej.

Warto zauważyć, że prognozowane na ten rok tempo wzrostu PKB w Polsce jest stosunkowo wysokie w porównaniu do wszystkich krajów z nami sąsiadujących. Sytuacja w Polsce jest dość dobra, jeżeli chodzi o wzrost gospodarczy. Natomiast niepokoi osłabiona koniunktura w otoczeniu polskiej gospodarki. Widzimy trudną sytuację Niemiec, a ożywienie koniunktury w Europie również nie jest imponujące – podsumowała członkini RPP.

RPP utrzymuje stopy procentowe na niezmienionym poziomie (z główną stopą referencyjną w wysokości 5,75 proc.) po tym, jak we wrześniu i październiku 2023 r. obniżyła je o łącznie 100 punktów bazowych.

Polecamy też: