{"vars":{{"pageTitle":"Coraz więcej firm zwalnia pracowników. Podwyżki nie nadążają za inflacją","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["news"],"pageAttributes":["najnowsze","podwyzki","praca","rynek-pracy","zarobki","zatrudnienie"],"pagePostAuthor":"Emilia Siedlaczek","pagePostDate":"14 grudnia 2022","pagePostDateYear":"2022","pagePostDateMonth":"12","pagePostDateDay":"14","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":438517}} }
300Gospodarka.pl

Coraz więcej firm zwalnia pracowników. Podwyżki nie nadążają za inflacją

16 proc. firm planuje wzrost zatrudnienia, natomiast 7 proc. przedsiębiorstw zakłada redukcję – wynika z badania Plany Pracodawców. Większość, bo 74 proc. pracodawców planuje zostawić zatrudnienie na obecnym poziomie – to rekord w historii badania.

Badanie przygotował Instytut Badawczy Randstad we współpracy z GfK. Obecna sytuacja gospodarcza wpływa na pogorszenie nastrojów przedsiębiorców, które są już niemal tak samo złe, jak w pandemicznym 2020 roku. Przybywa firm, które w najbliższych miesiącach planują redukcję zatrudnienia, choć ciągle więcej jest tych, które będą poszukiwać nowych pracowników.

Rośnie udział firm, które chcą zwalniać

Randstad podaje, że zdecydowana większość pracodawców w skali kraju (74 proc.) w najbliższych miesiącach planuje pozostawić zatrudnienie na obecnym poziomie. To rekord w historii badania.

Zwiększenie zatrudnienia w nowym roku prognozuje natomiast 16 proc. firm (wynik o 9 p.p. gorszy niż w poprzedniej edycji badania i o połowę niższy niż przed rokiem). Przybywa natomiast firm, które w najbliższych miesiącach będą redukować zatrudnienie (7 proc., wzrost o 3 p.p. w ciągu pół roku).

Dodano, że zwiększać zatrudnienie najczęściej chcą firmy, które działają w sektorze usług wspólnych/ outsourcingu (SSC/BPO) – to 33 proc. wskazań, a także w przemyśle – 21 proc. i budownictwie – 20 proc. Niektóre gałęzie przemysłu ze względu na koniunkturę na rynku deklarują też redukcję etatów. To plany 11 proc. badanych firm, najwięcej spośród wszystkich badanych branż.


Czytaj także: Raj dla pracowników leży w Europie. Polsce do niego daleko


Pracodawcy, jeśli tylko mogą, powstrzymują się od zwolnień – wskazuje ekspert rynku pracy z Fundacji Inicjatyw Społeczno-Ekonomicznych Łukasz Komuda. – Po pierwsze, wielu z nich w ostatnich latach zmagało się z problemem pozyskania pracowników i przekonali się, jak kosztowne jest nieobsadzanie wakatów i ile może trwać rekrutowanie kompetentnych ludzi. Po drugie, przez ostatnie kilkanaście lat Polska przechodziła przez okresy spowolnienia czy kryzysy albo suchą stopą, albo szybciej niż większość innych państw rozwiniętych odrabiała straty – dodaje.

Według Komudy planowane podwyżki – średnio dwukrotnie niższe od poziomu inflacji – sygnalizują, że pracodawcy zmagający się z niskimi zyskami, zamiast zwalniać, mogą chcieć ograniczyć wzrost płac. Malejąca liczba rekrutacji i niepewność sprawią, że takie podejście może być odbierane pozytywnie także przez większość załóg.

Czy pensje wzrosną? W połowie firm nie

Z badania wynika, że w najbliższych miesiącach w połowie firm wynagrodzenia pozostaną na obecnym poziomie. 46 proc. przedsiębiorstw zamierza je podnieść. Przed rokiem plany podwyżek miało 48 proc. firm.

– Na wzrost pensji najbardziej mogą liczyć pracownicy na południu Polski (51 proc.). Najmniej szans na podwyżki pojawia się natomiast w północnych województwach kraju (40 proc.). Przyczyną podwyżek nie zawsze będzie planowany na początek roku wzrost płacy minimalnej – zaznaczono.


Czytaj także: Zapracowany nie znaczy wydajny. Polacy pracują dużo, ale mają z tego mniej niż inni


Jak wskazano, wzrost płac najczęściej planują firmy zajmujące się obsługą nieruchomości i innych przedsiębiorstw (54 proc.). To także firmy z sektora transportu i gospodarki magazynowej oraz przemysł (po 51 proc.). Najmniejsza szansa na podwyżki jest natomiast w branży SSC/BPO – tam zaledwie 41 proc. pracodawców zamierza podnieść pensje.

Pracodawcy najczęściej zamierzają podnieść wynagrodzenie o 4-7 proc. (31 proc. deklaracji) i 7-10 proc. (27 proc. deklaracji). Do rzadkości należą wzrosty, które pozwalają dogonić inflację, bo podwyżki o 16-20 proc. planuje 2 proc. firm. Podobny odsetek składa jeszcze bardziej optymistyczne deklaracje.

Warto jednak zwrócić uwagę, że na poziom wzrostów pensji wyraźnie wpływa podniesienie płacy minimalnej. Gdy w badaniu pytamy wyłącznie o podwyżki wśród osób zarabiających powyżej minimalnego wynagrodzenia, to deklarowane przez pracodawców wzrosty są już nieco skromniejsze – wskazała Monika Hryniszyn z Randstad Polska.

Wyjaśniła, że firmy starają się bowiem zachować równowagę między odpowiedzią na oczekiwania płacowe pracowników a utrzymaniem dobrej sytuacji finansowej.

Obawy dotyczą także recesji

Z badania wynika ponadto, że 53 proc. pracodawców obawia się, że w najbliższym półroczu polską gospodarkę czeka recesja. Kolejne 39 proc. właścicieli firm mówi o stagnacji, natomiast 4 proc. prognozuje wzrost gospodarczy.

59 proc. pracodawców pozytywnie ocenia swoją obecną sytuację finansową. Neutralnie o swojej sytuacji finansowej wypowiada się 35 proc. przedsiębiorstw. 4 proc. firm ocenia ją negatywnie. Najlepiej o sytuacji finansowej firmy mówią pracodawcy z sektora finansów i ubezpieczeń (77 proc.), obsługi nieruchomości i firm (74 proc.) oraz budownictwa (68 proc.).

Według ekonomisty Mariusza Zielonki pracodawców czeka bardzo trudny rok 2023, bo zdecydowana większość uważa, że będziemy doświadczać przynajmniej stagnacji gospodarczej.

Jednocześnie regulacje prawne i presja płacowa będą zmuszały przedsiębiorców do dalszego podwyższania kosztów działalności – wzrostu płac. To, wraz ze zmniejszającym się popytem na towary, szczególnie te wytarzane przez rodzimy przemysł, może skończyć się tym, że w przyszłym roku będziemy również doświadczać spowolnienia na rynku pracy w Polsce – wyjaśnił. Jak ocenił, nie będzie jednak ono większe niż to z czasów pandemii.

Badanie realizowane przez ekspertów GfK Polonia metodą CATI zainicjowano w listopadzie 2008 r. i odbywa się aktualnie w cyklu półrocznym. Jest przeprowadzane na reprezentatywnej ze względu na region i wielkość firmy próbie 1000 firm. Wykluczono firmy zatrudniające poniżej 10 osób, firmy doradztwa personalnego oraz te, dla których agencje pracy tymczasowej nie świadczą usług. Wywiady do 46. edycji badania zrealizowano od 6 października do 18 listopada br.

Komisarz UE: recesja nadejdzie tej zimy. Wzrost gospodarczy powróci wiosną