{"vars":{{"pageTitle":"Handel w minorowych nastrojach. Tak źle nie było od pandemii Covid-19","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["news"],"pageAttributes":["badania","ceny","handel","inflacja","main","najnowsze","polski-instytut-ekonomiczny","przedsiebiorstwa","sprzedaz"],"pagePostAuthor":"Marek Chądzyński","pagePostDate":"28 marca 2023","pagePostDateYear":"2023","pagePostDateMonth":"03","pagePostDateDay":"28","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":525222}} }
300Gospodarka.pl

Handel w minorowych nastrojach. Tak źle nie było od pandemii Covid-19

Wśród przedsiębiorców sektora handlu przeważają nastroje negatywne. W marcowym badaniu PIE i BGK Miesięczny Indeks Koniunktury (MIK) dla sektora handlu wyniósł 90,5 pkt. Jest to najniższy wynik od lutego 2021 r.

To jednocześnie dziewiąty z kolei miesiąc, kiedy wskaźnik MIK dla handlu jest poniżej poziomu neutralnego (100,0), oznaczającego przewagę nastrojów negatywnych nad pozytywnymi.


Czytaj: Tąpnięcie sprzedaży detalicznej. Popyt ostro hamuje, to może zapowiadać recesję


Z marcowego badania PIE i BGK wynika, że za barierę bardzo utrudniającą funkcjonowanie przedsiębiorstwa handlowego, aż 72 proc. firm uznało ceny energii, dla 71 proc. jest to niepewność sytuacji gospodarczej, a 65 proc. firm wskazuje na koszty pracownicze. Jak zatem radzą sobie firmy handlowe w sytuacji utrzymującej się wysokiej inflacji, spadku realnych dochodów ludności i wygasania odłożonego popytu oraz zmieniających się preferencji zakupowych konsumentów?

Spada sprzedaż i zamówienia

W badaniu PIE i BGK, 40 proc. firm handlowych deklarowało, że wartość sprzedaży w lutym w porównaniu do stycznia br. nie zmieniła się, 15 proc. że nastąpił wzrost sprzedaży miesiąc do miesiąca, a aż 45 proc. odnotowało jej spadek, chociaż to mniej o 12 pkt. proc. niż w poprzednim miesiącu. Ponadto, tylko 7 proc. firm handlowych stwierdziło, że w lutym w porównaniu do stycznia nastąpił wzrost nowych zamówień, a aż 34 proc. sygnalizowało spadek.

Mimo opinii firm dotyczących niekorzystnego kształtowania się wartości sprzedaży i nowych zamówień, przedsiębiorstwa handlowe nie decydują się na redukcję zatrudnienia. W marcowym badaniu 9 proc. firm handlowych deklarowało spadek zatrudnienia w ciągu najbliższych trzech miesięcy, tj. tylko o 3 pkt. proc. więcej niż miesiąc wcześniej.

Koszty pracy poważną przeszkodą

Według danych z marcowego badania koniunktury PIE i BGK, wynika, że za dużą i bardzo dużą barierę utrudniającą funkcjonowanie przedsiębiorstwa aż 65 proc. firm handlowych uznaje koszty pracownicze. Mimo to, 82 proc. przedsiębiorców sektora handlu deklaruje, że w ciągu najbliższych trzech miesięcy zatrudnienie w firmie nie zmieni się, a 87 proc. firm podkreśla, że utrzyma dotychczasowy poziom wynagrodzeń. 9 proc. przedsiębiorstw handlowych przewiduje nawet podniesienie wynagrodzeń pracowników, a tylko 4 proc. firm dopuszcza ich zmniejszenie.


Zobacz: Tyle jest warta sprzedaż w mediach społecznościowych. TikTok zyskuje na znaczeniu


Przedsiębiorcy sektora handlu doceniają znaczenie pracowników dla funkcjonowania przedsiębiorstwa i chronią ten zasób firmy. Decydują się raczej na szukanie możliwości optymalizacji pozostałych kosztów funkcjonowania przedsiębiorstwa, z których większość wiąże się jednak z koniecznością poniesienia określonych nakładów.

Strach przed inwestowaniem

Wydatków na inwestycje w aktywa materialne (np. zakup maszyn, urządzeń, środków transportu, budowa i modernizacja budynków) lub niematerialne (np. wydatki na Badania i Rozwój, analizy rynkowe, inwestycje w kapitał ludzki) w ostatnich trzech miesiącach (grudzień 2022 r.- luty 2023 r.) nie poniosło 71 proc. firm handlowych, przy czym 50 proc. uznało, że nie było takiej potrzeby.

Tylko 12 proc. firm wskazało, że poziom wydatków był wyższy względem poprzednich miesięcy (wrzesień – listopad 2022 r.). Nie jest to wynik satysfakcjonujący w sytuacji rosnących kosztów handlowych, z których część mogłaby być ograniczona dzięki wprowadzeniu do firmy nowych technologii.

Większe problemy z płynnością

Niepokoi słabnąca sytuacja finansowa firm handlowych. W marcowym badaniu MIK, zmniejszył się miesiąc do miesiąca udział firm handlowych deklarujących płynność finansową pozwalającą na funkcjonowanie przedsiębiorstwa powyżej trzech miesięcy – z 63 proc. do 50 proc.


Czytaj: Tak wojna wpływa na handel z Ukrainą. Eksport z Polski skokowo wzrósł


Natomiast wzrósł z 5 proc. do 10 proc. udział firm handlowych, których płynność finansowa jest niedostateczna, by funkcjonować nawet przez miesiąc. Ponadto, w marcu na utrudnienia w dostępie do zewnętrznego finansowania skarżyło się 34 proc. firm handlowych tj. o 17 pkt. proc. więcej niż miesiąc temu. Zmniejsza to możliwości inwestycyjne, szczególnie małych firm handlowych.

Jeśli inwestować, to w pracowników

Z badania koniunktury GUS wynika, że wśród barier wpływających na możliwości inwestowania firm, najpoważniejszą jest wysoka inflacja.

Wskazało na nią aż 60,4 proc. przedstawicieli handlu detalicznego, a 44,6 proc. twierdzi, że to niepewność sytuacji makroekonomicznej wstrzymuje je przed inwestowaniem. Dla 16,9 proc. firm detalicznych barierą ograniczającą inwestycje jest niedostateczny popyt na produkty i usługi oferowane przez przedsiębiorstwo.


Chcesz być na bieżąco? Subskrybuj 300Sekund, nasz codzienny newsletter!


Niezależnie od konieczności zmierzenia się z trudnymi zewnętrznymi uwarunkowaniami inwestowania, firmy handlowe powinny zrewidować dotychczasowe kierunki inwestowania. Niepokoi, że według danych GUS tylko 8,5 proc. firm detalicznych i 15,5 proc. firm hurtowych inwestuje w szkolenia pracowników. Tymczasem umiejętność zarządzania przedsiębiorstwem w warunkach dużej zmienności, niepewności, złożoności i niejednoznaczności zdarzeń gospodarczych oraz profesjonalna bezpośrednia obsługa klienta mogą być szansą dla firm handlowych, zwłaszcza małych.

Tytuł i śródtytuły pochodzą od redakcji.

Polecamy także: