Zarobki absolwentów uniwersytetów nie zawsze zależą od jakości kształcenia oferowanego przez uczelnię. Pensje to również pochodna sytuacji na lokalnym rynku pracy. A różnica między wynagrodzeniami absolwentów różnych uczelni może sięgać nawet kilku tysięcy złotych.
To, ile się zarabia po studiach na publicznych uniwersytetach zbadała firma Sedlak & Sedlak. Najważniejsze wnioski znalazły się w raporcie z Ogólnopolskiego Badania Wynagrodzeń.
Największe płace po UW
Według danych zebranych przez firmę Sedlak & Sedlak najwyższymi wynagrodzeniami mogą pochwalić się osoby, które ukończyły Uniwersytet Warszawski.
Z Ogólnopolskiego Badania Wynagrodzeń wynika, że mediana ich miesięcznych wynagrodzeń całkowitych wynosiła w 2022 roku 8 000 zł brutto.
W czołówce zestawienia znaleźli się jeszcze absolwenci dwóch innych dużych uczelni. Na drugim miejscu są absolwenci Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu. Mediana ich zarobków to 7 500 zł brutto.
Listę zamyka UMCS
Z drugiej strony najniższymi zarobkami muszą zadowolić się osoby z dyplomem Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach (mediana 6 000 zł brutto) oraz Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie (5 851 zł brutto).
– Należy zwrócić uwagę, że zarobki absolwentów danej uczelni zależą od wielu czynników. Oprócz jakości nauczania determinuje je branża zatrudnienia czy wielkość miasta, w którym pracuje absolwent. Świetnie wyszkoleni absolwenci, w mało docenianym przez rynek pracy obszarze będą zarabiali mniej niż ich koledzy z wysoko płatnych branż takich jak np. IT. Na podstawie wynagrodzeń nie można porównywać jakości kształcenia na wspomnianych uczelniach – tłumaczą autorzy zestawienia.
Zobacz też: Wielka Brytania oferuje wizę na pobyt absolwentom najlepszych uczelni na świecie
W 2022 roku w badaniu wzięło udział ponad 101 tys. osób. Efekt ankiety przedstawiamy w tej tabeli:
W ankiecie firmy Sedlak & Sedlak 59 proc. z nich to osoby poniżej 35. roku życia, 72 proc. stanowią osoby z wyższym wykształceniem, 74 proc. ankietowanych mieszka w miastach powyżej 100 tys. mieszkańców, 84 proc. jest zatrudnionych w firmach prywatnych, a 48 proc. pracuje w dużych i wielkich przedsiębiorstwach.
Doktor zarobi więcej
Wyniki zbliżone do tych, które uzyskano w ramach Ogólnopolskiego Badania Wynagrodzeń, znajdziemy też w publikowanych wcześniej raportach Głównego Urzędu Statystycznego. Raport z końca 2021 r. pt. „Kapitał ludzki w Polsce w latach 2016-2020” (GUS przygotowuje takie opracowanie co dwa lata) analizował pensje m.in. osób ze stopniem naukowym.
Zgodnie z tym dokumentem w październiku 2018 r. najwyższe przeciętne wynagrodzenie brutto otrzymywały osoby legitymujące się wykształceniem wyższym ze stopniem naukowym co najmniej doktora. W populacji mężczyzn wynagrodzenie to wyniosło 8532,93 zł i było wyższe od średniej dla kraju o 70,5 proc., podczas gdy w tej samej grupie wynagrodzenie kobiet przewyższało średnią o 36,1 proc.
I w tym przypadku województwem, w którym zarówno mężczyźni, jak i kobiety z wykształceniem wyższym ze stopniem naukowym co najmniej doktora osiągnęli najwyższe wynagrodzenie w skali kraju, było województwo mazowieckie. Wynagrodzenie mężczyzn utrzymywało się tu na poziomie 10036,82 zł przewyższając o 29,8 proc. średnie zarobki w tej grupie w skali kraju, podczas gdy wynagrodzenie kobiet było wyższe od średniego wynagrodzenia o 9,4 proc.
Chcesz być na bieżąco? Subskrybuj 300Sekund, nasz codzienny newsletter!
W 2016 r. województwem, w którym osoby posiadające najwyższy poziom wykształcenia otrzymywały stosunkowo najniższe wynagrodzenie było województwo kujawsko-pomorskie (6835,67 zł mężczyźni i 5437,36 zł kobiety). Różnica w wysokości wynagrodzenia brutto pomiędzy osobami posiadającymi wykształcenie wyższe z tytułem magistra, lekarza lub równorzędnym a osobami z wykształceniem średnim ogólnokształcącym wyniosła natomiast 68,4 proc. (85 proc. dla mężczyzn i 64,3 proc. dla kobiet).
Polecamy:
- Prestiż uczelni, praktyki, płeć – czyli co jest, a co nie jest kluczowe dla zarobków absolwentów [wywiad]
- W Niemczech coraz więcej wykwalifikowanych absolwentów uczelni wyższych pochodzi z zagranicy. Najwięcej z Polski
- Spadła liczba ofert pracy. Tak źle ostatnio było w czasie pandemii
- Bezpłatne szkolenia z e-commerce i marketingu internetowego. Rusza nowa edycja programu