{"vars":{{"pageTitle":"Metan udusi polskie kopalnie? UE jest zdeterminowana, by ograniczyć jego emisje","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["300klimat","news"],"pageAttributes":["gornictwo","gornictwo-wegla-kamiennego","kopalnia","kopalnie-wegla","main","metan","najnowsze","surowce","unia-europejska","wegiel"],"pagePostAuthor":"Zespół 300Gospodarki","pagePostDate":"10 lutego 2023","pagePostDateYear":"2023","pagePostDateMonth":"02","pagePostDateDay":"10","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":482742}} }
300Gospodarka.pl

Metan udusi polskie kopalnie? UE jest zdeterminowana, by ograniczyć jego emisje

Unijne regulacje zmierzające do ograniczenia emisji metanu będą ciosem dla polskiego górnictwa węgla kamiennego. Około 90 proc. emisji metanu w Polsce pochodzi właśnie od niego.

Jeszcze w grudniu Rada UE osiągnęła porozumienie w sprawie konieczności ograniczenia emisji metanu. Punktem wyjścia było stwierdzenie, że metan jest gazem silnie cieplarnianym. Według różnych szacunków odpowiada za około jedną trzecia globalnego ocieplenia. Rada UE uznała, że konieczne są regulacje, które będą zmierzać do ograniczenia emisji metanu do atmosfery i poprawią monitoring emisji w sektorach, które emitują go najwięcej.

Czego chce Unia Europejska

Unijny plan jest taki: operatorzy infrastruktury energetycznej, czy paliwowe, ale też właściciele kopalń węgla docelowo będą musieli mierzyć i zgłaszać poziom emisji w sprawozdaniach. Operatorzy będą zobowiązania bezwzględnie pilnować swoich instalacji pod względem szczelności. Ale dla Polski szczególnie ważny będzie zakaz spalania metanu w tzw. pochodniach.

Według projektu czynne kopalnie węgla będą miały zakaz spalania metanu w pochodniach już od 1 stycznia 2025 roku. Dwa lata później ma wejść w życie zakaz emisji dla najbardziej metanowych kopalni, takich, które emitując więcej niż 5 ton metanu na 1000 ton wydobytego węgla. W przypadku kopalń emitujących ponad 3 tony metanu na 1000 ton wydobytego węgla zakaz ten zacznie obowiązywać 1 stycznia 2031 r.

Zgodnie z unijnym planem zakaz emisji obejmie też kopalnie nieczynne. W ich przypadku ma on zostać wprowadzony z początkiem 2031 roku.

Polskie kopalnie emitują mnóstwo metanu

Takie zapisy uderzą bezpośrednio w sektor węgla kamiennego w Polsce. Według wyliczeń think tanku Fundacja Instrat 90 proc. całkowitych emisji metanu w Polsce pochodzi z wydobycia węgla kamiennego. I Polska pod tym względem wyróżnia się na tle UE, gdzie emisje związane z wydobyciem paliw kopalnych mają udział na poziomie 38 proc.

Według danych zebranych przez Instrat polskie kopalnie wyemitowały ponad 420 tys. ton metanu w 2021 r. To o 3 proc. mniej, niż rok wcześniej. Ale jednocześnie aż o 28 proc. więcej niż dekadę wcześniej. Do tego, zwracają uwagę eksperci, emisje spadły, ale tylko dlatego, że zakończono eksploatację najbardziej emisyjnych pokładów węgla. A nie w wyniku świadomej polityki państwa.

W Polsce prawie wszystkie aktywne kopalnie poza trzema (Bolesław Śmiały, Ruch Piast, Ruch Ziemowit) objęte byłyby przepisami rozporządzenia.

Polska stawia weto

Jak podają media, dla Polskiej Grupy Górniczej (PGG) przyjęcie rozporządzenia w obecnej formie oznaczałoby konieczność niemal natychmiastowego zamknięcia dwóch trzecich kopalń. W podobnej lub gorszej sytuacji miałaby znaleźć się – jak wskazano – Jastrzębska Spółka Węglowa (JSW).

– Przede wszystkim, będziemy robić wszystko, żeby taka decyzja nie zapadła, bo rzeczywiście górnictwo jest niezwykle dla nas w tej chwili ważne, szczególnie w świetle kryzysu energetycznego i […] szalejących cen gazu – ocenia wicepremier i minister aktywów państwowych Jacek Sasin.

– Gaz nie jest dzisiaj – jak się okazuje – żadną alternatywą dla węgla. My, oczywiście, robimy wszystko, aby ta transformacja energetyczna w pożądanej dla nas kierunku odbywała się jak najszybciej, ale przez bardzo długi jeszcze okres czasu węgiel będzie podstawą polskiej energetyki i będziemy, oczywiście, wszelkie starania czynić, żeby […] polskie kopalnie mogły funkcjonować w sposób niezakłócony – mówił Sasin.

Potrzebne zmiany w górnictwie

Michał Hetmański, prezes Fundacji Instrat podkreśla, że zarówno polska branża górnicza, jak i administracja muszą zdać sobie sprawę ze skali problemu.

– Przedsiębiorstwa górnicze podnoszą argument, że inwestycje w technologie redukujące emisję metanu są nieopłacalne i mają tylko częściowo rację. Nie tylko zakaz emisji metanu ze stacji odwentylowania, ale przede wszystkim zwiększone koszty emisji metanu powinny być głównym instrumentem zachęcającym do takich inwestycji – mówi Hetmański cytowany w komunikacie Instrat.

Instrat rekomenduje podwyższenie opłaty środowiskowej. Dziś wynosi ona zaledwie 34 grosze za tonę emisji metanu i od lat była ledwo aktualizowana o wartość inflacji. Fundacja przywołuje przykład USA, gdzie w Inflation Reduction Act opisano bardzo ambitny system opłat za redukcję emisji metanu: opłata ma wynosić od początkowo 900 dolarów za tonę do nawet 1500 dolarów. W Polsce również potrzebna jest podobna mapa drogowa, uważa think tank.

Swoją prace domową ma do odrobienia też branża górnicza. Przede wszystkim musi poprawić standard sprawozdawczości środowiskowej. Wyższy Urząd Górniczy powinien uzyskać nowe kompetencje, a na emitentów powinno się nałożyć obowiązek regularnego publikowania danych o jednostkowych emisjach z poszczególnych kopalń, ocenia Instrat. Tak, jak wymaga tego unijne rozporządzenie

ISB/opracowanie własne

Polecamy także: