{"vars":{{"pageTitle":"Mieszkania w Niemczech tanieją rekordowo. Ale to tylko jedna strona medalu","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["news","tylko-w-300gospodarce"],"pageAttributes":["ceny-mieszkan","main","mieszkania","najnowsze","niemcy","rynek-mieszkaniowy","rynek-nieruchomosci"],"pagePostAuthor":"Emilia Derewienko","pagePostDate":"9 lutego 2024","pagePostDateYear":"2024","pagePostDateMonth":"02","pagePostDateDay":"09","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":672946}} }
300Gospodarka.pl

Mieszkania w Niemczech tanieją rekordowo. Ale to tylko jedna strona medalu

Niemcy notują w ostatnim czasie rekordowe spadki cen mieszkań. Jednak za przyczynami tego na pozór pozytywnego zjawiska kryje się niekorzystna sytuacja mieszkaniowa w tym kraju.

Ceny mieszkań w Niemczech w III kwartale 2023, wobec tego samego okresu roku poprzedniego spadły – i to o ponad 10 proc. Tak wynika z danych Eurostatu, urzędu statystycznego Unii Europejskiej, który gromadzi informacje na temat państw członkowskich. To jedne z największych odnotowanych spadków na tle całej UE.


Czytaj także: Mieszkanie prawem, nie towarem, czyli jak zrobił to Wiedeń. Stolica Austrii wyróżnia się w UE


Tym samym Niemcy znalazły się w gronie zaledwie kilku państw Wspólnoty, w których ceny nieruchomości są niższe. Tendencja w UE jest odwrotna. W samej tylko Polsce mieszkania zdrożały w III kwartale 2023, wobec roku 2022, o 9,3 proc.

Można by więc myślec, że rekordowe spadki cen mieszkań w Niemczech są zjawiskiem pozytywnym. Sprawa jest jednak bardziej skomplikowana, ponieważ za taniejącymi nieruchomościami kryją się niepokojące dla gospodarki przyczyny.

Inflacja dała popalić

Spadki cen nie oznaczają jednak, że tańsze domy i mieszkania od razu znajdą nabywców. Według Destatis, federalnego biura statystycznego Niemiec, tendencja spadkowa cen na niemieckim rynku mieszkaniowym to efekt wysokiej bazy, po rekordowo wysokich cenach w 2022 roku.

Do tego dochodzą rownież podwyżki stóp procentowych, co oznacza, że mniej osób może sobie pozwolić na zaciągnięcie kredytu hipotecznego na zakup nieruchomości. Ostatnie lata w Niemczech kształtowała ponadto rosnąca inflacja. Dopiero w sierpniu 2023 roku odnotowano pierwszą po dwóch latach podwyżkę płac realnych.

Wysokie ceny najmu sprawiają, że staje się on coraz bardziej niedostępny, a kupno własnego M również nie jest dla wielu osób realną alternatywą. Potwierdzają to badania przeprowadzone niedawno przez BHW Bausparkasse, niemiecki bank udzielający kredytów hipotecznych. Wynika z nich, że do końca 2023 roku nowe mieszkanie zamierzało kupić jedynie 6 proc. niemieckich obywateli. To o połowę mniej niż dekadę wcześniej.

Niemieckie mieszkalnictwo jest w kryzysie – według badania Instytutu Badań Systemowych Eduarda Pestela w Niemczech brakuje ponad 700 tys. mieszkań. Dotyczy to zwłaszcza segmentu niedrogiego, na który jest największy popyt. Niemiecki rząd ogłosił wobec tego plany budowy 400 tys. nowych domów rocznie – w ubiegłym roku udało się zrealizować niewiele ponad połowę z zamierzonej liczby.

Pozostaje wynajem

W sytuacji braku możliwości zakupu nieruchomości jedyną alternatywą jest wynajem. Pogłębia to niedobory na rynku najmu i prowadzi do dalszych podwyżek cen. Dla Niemców, którzy sami raczej wynajmują mieszkania, niż posiadają je na własność, to problem.


Chcesz być na bieżąco? Subskrybuj 300Sekund, nasz codzienny newsletter! Obserwuj nas też w Wiadomościach Google.


Nawet pomimo tego, że w 2015 roku wprowadzono w niemieckim prawie tzw. górny limit cen najmu. Zgodnie z nim, przy podpisywaniu nowej umowy najmu, czynsz nie może być wyższy niż 10 proc. powyżej lokalnego czynszu porównawczego. Ograniczenie nie dotyczy umeblowanych mieszkań i umów wynajmu na krótki okres.

Jednak w Berlinie i innych dużych miastach właściciele znaleźli sposób na obejście tego przepisu. Obecnie ponad połowa wszystkich mieszkań w Berlinie jest oferowana jako „umeblowane”.

Więcej o mieszkalnictwie piszemy tutaj: