{"vars":{{"pageTitle":"PKEE: koszt osiągnięcia neutralności klimatycznej przez Polskę to nawet 206 mld euro","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["news"],"pageAttributes":["ekologia","energetyka","energetyka-weglowa","fundusz-sprawiedliwej-transformacji","fundusze-unijne","neutralnosc-klimatyczna","odnawialne-zrodla-energii","polski-komitet-energii-elektrycznej","transformacja-energetyczna","unia-europejska"],"pagePostAuthor":"Barbara Rogala","pagePostDate":"24 lutego 2020","pagePostDateYear":"2020","pagePostDateMonth":"02","pagePostDateDay":"24","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":40183}} }
300Gospodarka.pl

PKEE: koszt osiągnięcia neutralności klimatycznej przez Polskę to nawet 206 mld euro

Koszty inwestycji w polski sektor energetyczny niezbędne do zrealizowania transformacji energetycznej sięgają od 179 do 206 mld euro. Unia oferuje więc środki, które nie wystarczą, by pomóc Polsce dokonać transformacji – obliczył Polski Komitet Energii Elektrycznej (PKEE).

Proponowany przez Komisję Europejską budżet przewidziany na Fundusz Sprawiedliwej Transformacji (FST) wynosi 7,5 mld euro. Zdaniem komitetu środki muszą zostać znacząco zwiększone, by zaspokoić potrzeby finansowe spowodowane transformacją sektora energetycznego w Polsce.

Główne oczekiwania PKEE po rozporządzeniu Komisji Europejskiej w sprawie Funduszu Sprawiedliwej Transformacji to:

1. Państwa członkowskich silnie uzależnione od węgla i o PKB per capita poniżej średniej unijnej potrzebują silniejszego wsparcia z budżetu unijnego. Jakiekolwiek ograniczenie maksymalne tego wsparcia PKEE uznało za sprzeczne z celem istnienia Funduszu, który miał ułatwić osiągnięcie neutralności klimatycznej najsłabszym regionom UE.

2. PKEE uważa, że Fundusz powinien mocniej wspierać transformację energetyczną w regionach mocno uzależnionych od węgla. Obecnie wsparcie z funduszu jest dostępne dla różnych sektorów, nie tylko tych związanych z gospodarką węglową.
Zdaniem komitetu pieniądze powinny otrzymywać regiony, w których w górnictwie węgla kamiennego i brunatnego wskaźnik zatrudnienia wynosi nie mniej niż 50 proc.

3. Zmniejszeniu powinna zostać liczba regionów, które mogą być beneficjentami Funduszu. Chodzi o to, by pieniądze otrzymały tylko regiony górnicze stojące przed największymi wyzwaniami transformacji.

4. Fundusz nie powinien wspierać wyłącznie inwestycji małych i średnich przedsiębiorstw, ale również wielkie inwestycje. Wynika to z faktu, iż inwestycje o małej skali niekoniecznie wiążą się ze znaczącymi korzyściami społecznymi i gospodarczymi płynącymi z możliwości tworzenia nowych miejsc pracy, jakie mogą stwarzać duże projekty OZE – czytamy w oświadczeniu PKEE.

5. Zgodnie z projektem rozporządzenia powołującego FST terytorialne plany sprawiedliwej transformacji opracowują regiony i to im należą się pieniądze. Zdaniem PKEE powinny robić to władze centralne odpowiedzialne za krajowe plany na rzecz energii i klimatu (KPEiK).

Fundusz Sprawiedliwej Transformacji to część koncepcji Europejskiego Zielonego Ładu.

W założeniu pieniądze publiczne mają służyć m.in. ograniczaniu kosztów ryzyka związanego z prowadzeniem działalności przez przedsiębiorców, oraz finansowaniu mechanizmu „sprawiedliwej transformacji”, który pozwoliłby na ochronę praw i interesów grup społecznych potencjalnie najbardziej poszkodowanych realizacją polityki klimatycznej Unii – w tym np. polskich górników.

O wątpliwościach niektórych co do skuteczności unijnego planu pisaliśmy tutaj.

Zgodnie z nową propozycją unijnego budżetu na 2021 rok Polska otrzyma zaledwie połowę z 2 mld euro, które miały zostać jej przekazane z Funduszu Sprawiedliwej Transformacji (Just Transition Fund – JTF Fund).

Komentatorzy wskazują, że to kara za niepodpisanie przez Polskę deklaracji dot. osiągnięcia neutralności klimatycznej do 2050 roku.

Czytaj też:

>>> Neutralność klimatyczna nie dla Polski nasz kraj tymczasowo wyjęty z unijnego porozumienia

>>> To już oficjalne: Polska największym beneficjentem Funduszu Sprawiedliwej Transformacji