{"vars":{{"pageTitle":"Pokolenie Z może nie potrzebować kredytów hipotecznych. Nieoczywiste skutki starzenia się społeczeństw","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["analizy","news"],"pageAttributes":["banki","finanse","finanse-osobiste","hipoteki","kredyty","kredyty-mieszkaniowe","main","najnowsze","the-conversation"],"pagePostAuthor":"Marek Chądzyński","pagePostDate":"25 lutego 2024","pagePostDateYear":"2024","pagePostDateMonth":"02","pagePostDateDay":"25","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":680377}} }
300Gospodarka.pl

Pokolenie Z może nie potrzebować kredytów hipotecznych. Nieoczywiste skutki starzenia się społeczeństw

Zapytajcie ludzi w wieku od 20 do 40 lat o perspektywę posiadania domu, a prawdopodobnie zaśmieją się wam w twarz. Pomysł uzyskania kredytu hipotecznego przy dysponowaniu wyłącznie własnymi dochodami jest dla nich absurdalny. A ci, którzy są właścicielami nieruchomości, często zawdzięczają to niezwykle wczesnemu dziedziczeniu.

Choć kryzysy mieszkaniowe szaleją w całej Europie, wielu członków Pokolenia Z – osób urodzonych po 2000 roku – może wkrótce odkryć, że każdy kij ma dwa końce. Analizując trendy dotyczące kredytów hipotecznych i inne dane, moje badania przewidują stopniowe odchodzenie od długoterminowych zobowiązań hipotecznych wśród tej generacji.

Kluczową rolę w tej zmianie odegra dziedziczenie. Spowolnienie wzrostu populacji, mniejsze rodziny i koncentracja własności nieruchomości w starzejącym się pokoleniu wyżu demograficznego (urodzonym w latach 1946-1964) oznaczają, że wskaźniki dziedziczenia rosną z roku na rok.


Czytaj także: Oto jak tytoń niszczy nasze komórki. Zmiany w organizmie są druzgocące


Pokolenie Z może zatem skorzystać na spadającym wskaźniku dzietności w Europie, który jest jednym z najniższych na świecie i wynosi 1,53 dziecka na kobietę. Mówiąc wprost, będzie mniej młodych ludzi, którzy będą mieli więcej domów do odziedziczenia.

Hipoteki: coraz mniej atrakcyjna perspektywa

Uzyskanie kredytu hipotecznego jest trudne nawet w najlepszych czasach, ponieważ banki wymagają oszczędności, dochodów, stabilnego zatrudnienia i wysokiego wkładu własnego. Jeśli spełniasz te kryteria, musisz zaciągnąć zobowiązanie na średnio 25 lat.

Na rynku pracy charakteryzującym się tymczasowością i niskimi, stojącymi w miejscu zarobkami, wiele osób będzie miało trudności z uzyskaniem kredytu hipotecznego, nie mówiąc już o jego spłacie. Perspektywa uzyskania takiego kredytu jest szczególnie nieatrakcyjna w czasach, gdy rosnące oprocentowanie pożyczek hipotecznych powoduje wzrost kosztów utrzymania w Europie i na świecie. Ta sytuacja już teraz wpływa na podejście pokolenia Z do zaciągania długoterminowych zobowiązań, takich jak zakup domu.

Fakt, że w skali całej Europy udzielanych jest mniej kredytów hipotecznych, nie jest zatem niczym zaskakującym, zwłaszcza biorąc pod uwagę gwałtowny wzrost stóp procentowych i rosnące ceny nieruchomości. Wydaje się, że z wielu powodów tendencja ta w dłuższej perspektywie będzie się pogłębiać.

Struktura własnościowa nieruchomości w Europie

W Unii Europejskiej średni wiek, w którym ludzie po raz pierwszy nabywają nieruchomość, wynosi 34 lata. Kredyty hipoteczne są udzielane średnio na okres 25 lat, co oznacza, że ich spłata kończy się zazwyczaj, gdy kredytobiorca dobiega sześćdziesiątki, tuż przed osiągnięciem wieku emerytalnego (65 lat w większości państw członkowskich UE).

W 2022 r. 69,1 proc. Europejczyków było właścicielami swoich domów, ale tylko 24,7 proc. miało kredyty hipoteczne. Sytuacja ta różni się znacząco w zależności od kraju i istnieje niewielka korelacja między wskaźnikami własności, a liczbą aktywnych kredytów hipotecznych.


Bądź na bieżąco z najważniejszymi informacjami subskrybując nasz codzienny newsletter 300Sekund! Obserwuj nas również w Wiadomościach Google.


W niektórych krajach Europy Północnej liczba kredytów hipotecznych faktycznie rośnie. Na przykład w Holandii 61% właścicieli domów jest obecnie obciążonych kredytem hipotecznym.

Dla porównania, odsetek ten jest znacznie niższy w krajach takich jak Włochy, gdzie tylko 14,6 proc. właścicieli domów posiada kredyt hipoteczny. Rozbieżność ta może wynikać z bardziej powszechnego korzystania z płynnych funduszy lub silniejszych, bardziej ugruntowanych tradycji dziedziczenia nieruchomości w niektórych krajach.

Casus Hiszpanii

Przykładem zmian, które już zachodzą, może być Hiszpania. Wyróżnia się ona ponadprzeciętną średnią długością życia i odsetkiem własności domów (zwłaszcza wśród starszych pokoleń). Przeciętny Hiszpan po raz pierwszy nabywa nieruchomość w wieku 41 lat, a spadek otrzymuje przekraczając pięćdziesiątkę.

Liczba spadków z roku na rok bije jednak kolejne rekordy. W latach 2021-2022 liczba domów odziedziczonych w Hiszpanii wzrosła o 3,7 proc. W tym czasie w kraju spadkobiercy dziedziczyli ponad 17 800 domów miesięcznie.

Przy średnio tylko 10-letniej przerwie między zaciągnięciem kredytu hipotecznego a otrzymaniem spadku, przeciętny Hiszpan może nie widzieć większych korzyści w pakowaniu się w kredyt na 25 lat, o zmiennej, niestabilnej stopie procentowej.

Wyfrunąć z rodzinnego gniazda

Wzrost liczby dziedziczonych nieruchomości nie wykazuje oznak spowolnienia i jest wystarczająco duży, aby potencjalnie zmniejszyć długoterminowy popyt na kredyty hipoteczne. Jednak wielkość spadków różni się znacznie w zależności od kraju i rozkładu majątku, dlatego trudno jest formułować prognozy dla całej Europy.

Istnieją również ogromne różnice w czynnikach takich jak wiek opuszczenia domu rodzinnego. Europa Południowa zdecydowanie wyróżnia się pod tym względem – dorośli zazwyczaj pozostają z rodzicami do 30,3 roku życia w Hiszpanii, 30,7 w Grecji i 30 lat we Włoszech.

Z drugiej strony, w Finlandii ludzie zazwyczaj opuszczają dom w wieku 21,4 lat, przy podobnie niskich wskaźnikach w całej Skandynawii. We Francji dorośli wyprowadzają się średnio w wieku 23,4 lat, a w Niemczech 23,8. Według danych Eurostatu, wiele z tych średnich wiekowych wykazywało długoterminowy wzrost w latach 2012-2022.

Jednak większa niezależność młodych ludzi nie koreluje bezpośrednio z wyższą liczbą podpisanych umów hipotecznych. Ogromne tąpnięcie liczby nowych kredytów hipotecznych w Hiszpanii, o 62,54 proc. w latach 2007-2023, znajduje potwierdzenie w danych z całej Europy. W latach 2022-2023 Belgia odnotowała spadek o 33,8 proc., a Francja w okresie 2021-2022 o 47,49 proc.

Coroczne dane Europejskiego Banku Centralnego, opublikowane w listopadzie 2023 r., pokazują również roczne spadki o 61 proc. na Słowacji, 57 proc. w Austrii, 40 proc. w Luksemburgu i 23 proc. w Estonii. W całej Europie liczba nowych kredytów mieszkaniowych skurczyła się w ubiegłym roku o 32 proc.

Konsekwencje dla Pokolenia Z

Choć będą oni borykać się z wieloma innymi problemami, takimi jak zapewnienie sobie stabilnych umów o pracę, w przyszłości mieszkanie może nie być głównym zmartwieniem dla znacznej części przedstawicieli Pokolenia Z.

Starzenie się pokolenia wyżu demograficznego oznacza, że wśród najbogatszych gospodarstw domowych dochodzi już do ogromnych transferów majątkowych: w 2015 r. średnia wartość spadków wśród 20 procent najbogatszych obywateli krajów OECD wynosiła 196 247 USD na osobę. Kwota ta wzrosła o 50 proc. przez niespełna dekadę.

Będzie to w pewnym stopniu korzystne dla milenialsów, ale przy mniejszej liczbie rodzeństwa wielu zamożniejszych członków pokolenia Z może nie być zmuszonych do dzielenia spadków po rodzicach, którzy często posiadają wiele nieruchomości. Ta perspektywa, w połączeniu z warunkami dostępu do kredytu hipotecznego na nieprzyjaznym rynku pracy, zrodzi proste pytanie skierowane do dużej części pokolenia Z: po co podejmować ryzyko, długoterminowe zobowiązanie i dodatkowe koszty kredytu hipotecznego, skoro wystarczy poczekać?

Tłumaczył: Tomasz Krzyżanowski

Tekst został opublikowany w The Conversation i zamieszczony tutaj na podstawie otwartej licencji (Creative Commons license). Przeczytaj oryginalny artykuł.

Polecamy również inne teksty z The Conversation: