{"vars":{{"pageTitle":"Przemysł chemiczny musi zwiększyć wykorzystanie wodoru z OZE. Konieczny będzie import surowca","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["300klimat","news"],"pageAttributes":["chemia","main","najnowsze","orlen","petrochemia","przemysl","sp-global","transport","unia-europejska","wodor"],"pagePostAuthor":"Kamila Wajszczuk","pagePostDate":"1 lipca 2024","pagePostDateYear":"2024","pagePostDateMonth":"07","pagePostDateDay":"01","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":717318}} }
300Gospodarka.pl

Przemysł chemiczny musi zwiększyć wykorzystanie wodoru z OZE. Konieczny będzie import surowca

Wynikający z wymagań unijnych wzrost popytu na wodór odnawialny przełoży się na deficyt energii odnawialnej potrzebnej do jego produkcji. To z kolei spowoduje niedobór krajowej produkcji wodoru odnawialnego i konieczność importu.

To wnioski z raportu na temat zapotrzebowania na wodór przygotowanego przez Orlen we współpracy z S&P Global. Raport omawia perspektywy rynku wodoru w Polsce, na Litwie, Łotwie i Estonii.

Potrzeba wzrostu mocy OZE do jego produkcji jest konsekwencją celów wyznaczonych przez unijną dyrektywę RED III. Wyznacza ona cel dotyczące wykorzystania odnawialnych paliw pochodzenia niebiologicznego (RFNBO) do 2030 i 2035 roku.


Czytaj też: Rynek zielonego wodoru ma przed sobą duży wzrost. Europa będzie zależna od importu


Zgodnie ze znowelizowaną dyrektywą, w 2030 roku w transporcie wodór odnawialny (RFNBO) ma odpowiadać za minimum 1 proc. zużycia energii. Natomiast w przemyśle w 2030 roku ma odpowiadać za 42 proc. zużycia wodoru, a w 2035 roku – już za 60 proc.

Niewystarczające moce OZE

Oznacza to, że w 2030 r. w analizowanych krajach, produkcja wodoru na potrzeby realizacji celu RFNBO będzie wymagała 17,4 terawatogodzin odnawialnej energii elektrycznej, a w 2035 r. zapotrzebowanie to wzrośnie do ok. 32,8 terawatogodzin – mówił dyrektor biura zrównoważonego rozwoju i transformacji energetycznej Orlenu, Stanisław Barański, podczas spotkania prasowego.

W Polsce zapotrzebowanie na energię z OZE do produkcji wodoru odnawialnego wyniesie 13,4 TWh w 2030 r. i 25,5 TWh w 2035 r., wynika z raportu. Autorzy zakładają, że ani w Polsce, ani na LItwie produkcja energii z OZE w tych latach nie będzie wystarczająco wysoka, by spełnić cele z dyrektywy.

Skąd brać wodór?

W związku z tym przewidywane są znaczne niedobory odnawialnego wodoru w Polsce i na Litwie. Natomiast na Łotwie i w Estonii mogą wystąpić nadwyżki, co wynika z tego, że w krajach tych nie ma takiej skali przemysłu korzystającego z wodoru jako surowca. W Polsce jest to przede wszystkim produkcja nawozów z amoniaku, do którego produkcji potrzebny jest wodór.

W 2030 roku niedobór w Polsce może sięgnąć 140,4 tys. ton. Natomiast w 2035 roku wyniesie 110,25 tys. ton. O ile wodór do potrzeb transportowych będzie produkowany raczej lokalnie, to ten wykorzystywany w przemyśle chemicznych będzie trzeba importować.

Raport wskazuje na możliwych dostawców odnawialnego wodoru – USA, Kanadę, kraje Afryki i Bliskiego Wschodu, ale docelowo też niektóre kraje europejskie. Jak zwróciła uwagę Anna Filipowicz z biura zrównoważonego rozwoju i transformacji energetycznej, przy transporcie morskim wodoru rośnie jego ślad węglowy. Bardziej efektywnym i tańszym sposobem na import są rurociągi.

Polecamy także: