{"vars":{{"pageTitle":"Raport: w optymistycznej wersji recesja skurczy polską gospodarkę o 4%","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["news"],"pageAttributes":["dane","ekonomisci","inflacja","makroekonomia","pkb","polski-instytut-ekonomiczny","produkcja-przemyslowa","prognozy","sprzedaz-detaliczna","wzrost-gospodarczy"],"pagePostAuthor":"Hubert Bigdowski","pagePostDate":"4 maja 2020","pagePostDateYear":"2020","pagePostDateMonth":"05","pagePostDateDay":"04","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":52525}} }
300Gospodarka.pl

Raport: w optymistycznej wersji recesja skurczy polską gospodarkę o 4%

Kwiecień przyniósł gwałtowny spadek sprzedaży detalicznej i produkcji przemysłowej w Polsce, a w najbardziej optymistycznym założeniu w skali roku polska gospodarka skurczy się o 4 proc. – prognozują ekonomiści Polskiego Instytutu Ekonomicznego.

Pandemia koronawirusa silnie uderzyła w globalną gospodarkę, osłabiając tym samym silny do tej pory popyt zewnętrzny. Dodając do tego pesymistyczne dane odnośnie popytu wewnętrznego (m.in. o sprzedaży detalicznej) nie można mieć wątpliwości, że polska gospodarka znalazła się w recesji.

Eksperci PIE opracowali dwa scenariusze jej przebiegu w 2020 roku oraz prognozy najważniejszych danych makroekonomicznych  z polskiej gospodarki w kwietniu.

Scenariusz pierwszy zakłada stopniowe znoszenie restrykcji gospodarczych w maju, które będzie trwało do końca czerwca. Od lipca uruchomione będą niemal wszystkie sektory gospodarki, lecz nadal utrzymywany będzie rygor sanitarny. Dzięki temu spodziewana druga fala zachorowań osiągnie mniejszą skalę i nie będzie konieczne ponowne zamykanie wybranych sektorów.

W tym scenariuszu PKB Polski w 2020 roku zmniejszy się o 4 proc. w ujęciu rok do roku.

W drugim scenariuszu założenie jest następujące: mimo rygoru sanitarnego druga fala będzie podobna lub większa niż pierwsza, w związku z czym jesienią konieczne będzie ponowne zamknięcie niektórych sektorów gospodarki na 1-2 miesiące.

W drugim scenariuszu PKB Polski w tym roku zmniejszy się o 7,1 proc. w ujęciu rok do roku.

Sprzedaż detaliczna

Ekonomiści PIE wskazują, że restrykcje gospodarcze powodują znaczący spadek sprzedaży detalicznej.

„Drastycznie spada sprzedaż samochodów, mebli, sprzętu RTV i AGD oraz odzieży. Utrzymują się jedynie sklepy spożywcze, sklepy budowlane oraz apteki. Na podstawie informacji o transakcjach kartami płatniczymi szacujemy, że w kwietniu spadek sprzedaży ogółem wyniósł 20 proc.” – napisali.

Dane o kwietniowej sprzedaży detalicznej GUS opublikuje 22 maja.

Produkcja przemysłowa

W opinii ekspertów, najlepszym predyktorem produkcji przemysłowej w obecnej sytuacji wydaje się być zużycie energii elektrycznej. Zużycie to jest o około 10 proc. niższe niż w tym samym okresie ubiegłego roku.

„Prawdopodobnie spadek zużycia w samym przemyśle jest nawet większy, bo całkowite zapotrzebowanie zawyżają obecnie gospodarstwa domowe. Tym niemniej, jeżeli weźmiemy pod uwagę energochłonność poszczególnych sektorów oraz stopień w jakim zużycie energii koreluje z produkcją, naszym zdaniem spadek produkcji przemysłowej w kwietniu wyniósł 9 proc. rok do roku” – napisano w raporcie.

Dane o kwietniowej produkcji przemysłowej GUS opublikuje 21 maja.

Inflacja

Z powodu kryzysu wzrost cen będzie się stopniowo zmniejszał – wskazują ekonomiści PIE.

„Nadal jednak inflacja utrzyma się powyżej celu inflacyjnego NBP. Główne czynniki jej wzrostu w ostatnich miesiącach – ceny żywności oraz opłaty związane z użytkowaniem mieszkania – pozostaną bowiem niezmienione” – napisano.

Cel inflacyjny NBP to 2,5 proc. +/- 1 pkt. proc.

Dane o poziomie inflacji w kwietniu GUS opublikuje 15 maja.

>>>Czytaj także: Gospodarka na Nowo: co to jest pandenomia i jak zmieni Polskę i świat – wywiad z Piotrem Arakiem, dyrektorem PIE