{"vars":{{"pageTitle":"Rozdźwięk w RPP. Glapiński komentuje wypowiedzi członków Rady","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["news"],"pageAttributes":["budzet","inflacja","makroekonomia","najnowsze","nbp","polityka-fiskalna","polityka-pieniezna","rada-polityki-pienieznej","rpp"],"pagePostAuthor":"Marek Chądzyński","pagePostDate":"29 listopada 2022","pagePostDateYear":"2022","pagePostDateMonth":"11","pagePostDateDay":"29","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":420525}} }
300Gospodarka.pl

Rozdźwięk w Radzie Polityki Pieniężnej. Glapiński komentuje wypowiedzi członków RPP

Opublikowane przez trzech członków Rady Polityki Pieniężnej (RPP) „Zdanie odrębne do Opinii RPP do projektu ustawy budżetowej na 2023 rok”, co do meritum „nie jest w zasadzie rozbieżne” z Opinią przyjętą przez Radę, uważa prezes Narodowego Banku Polskiego (NBP) i przewodniczący RPP Adam Glapiński.

– Przede wszystkim, ‚Zdanie odrębne…’ jest de facto alternatywną Opinią, zawierającą wprawdzie nieco krytycznych uwag do polityki fiskalnej, jednak co do meritum nie jest w zasadzie rozbieżne z Opinią przyjętą przez Radę! Dlatego istotne wątpliwości budzi cel jego opracowania, a tym bardziej publikowania – napisał w komentarzu prezes NBP do „Zdania odrębnego do Opinii RPP do projektu ustawy budżetowej na 2023 rok” podpisanego przez członków RPP Przemysława Litwiniuka, Joannę Tyrowicz i Ludwika Koteckiego.


Czytaj też: Zniesienie 0% stawki VAT na gaz podbije inflację. Jest nowa prognoza Pekao


– Na szczególną uwagę zasługuje natomiast fragment ‚Zdania odrębnego…’, w którym autorzy piszą, że: wzrost deficytu sektora finansów publicznych w 2023 r. będzie sprzyjał podtrzymaniu wzrostu gospodarczego, ograniczając ryzyko recesji, jednak nie będzie sprzyjał on koniecznemu w przyszłym roku ograniczeniu inflacji. Nie wiadomo, co autorzy ‚Zdania odrębnego…’ rozumieją przez ‚konieczne w przyszłym roku ograniczenie inflacji’, skoro wg większości dostępnych prognoz ograniczenie inflacji ma w ciągu przyszłego roku dość szybko postępować? – dodał szef banku centralnego.

Prezes NBP wskazał, że w „Zdaniu odrębnym…” autorom być może „chodzi o jeszcze szybsze ograniczenie inflacji, do czego potrzebna byłaby jednak recesja”.

Glapiński podkreślił, że „tempo powrotu inflacji do celu musi natomiast być tak dobrane, aby zachować stabilność makroekonomiczną i finansową”.

– Stabilność cen nie jest celem per se, tylko służy wzrostowi gospodarczemu i wzrostowi dobrobytu społecznego, nie można zatem forsować stabilności cen w sposób, który generuje koszty wyższe niż korzyści. Dlatego też RPP słusznie zastrzega, że tempo i koszty sprowadzenia inflacji do celu wymagają oceny w kontekście stabilności gospodarczej (makroekonomicznej i finansowej) kraju, za którą NBP jest także odpowiedzialny ustawowo – wskazał szef banku centralnego.


Zobacz: Sprzedaż detaliczna ostro hamuje. To zła prognoza dla PKB


W komentarzu prezes NBP przypomniał, że „prognoza deficytu sektora z projekcji listopadowej – 4,5 proc. PKB – pozostaje aktualna”.

– Natomiast w listopadzie br., po publikacji Opinii RPP do projektu Ustawy budżetowej na rok 2023, Ludwik Kotecki opublikował ‚Zdanie odrębne…’, w którym całkowicie zgadza się z Opinią co do braku ekspansji fiskalnej w 2023 r. oraz prognozy deficytu sektora finansów publicznych na poziomie 4,5 proc. PKB. Oznacza to, że po zapoznaniu się z rzetelnymi prognozami NBP i projektem Opinii zasadniczo i radykalnie zmienił swoje zdanie co do ekspansywności polityki fiskalnej i poziomu deficytu, bo najwyraźniej zdał sobie sprawę, że dalsze obstawanie przy prognozie deficytu powyżej 6% PKB byłoby niepoważne – podsumował prezes NBP.

W połowie listopada br. RPP opublikowała opinię do projektu budżetu na 2023 r. i wyraziła opinię m.in., że w projekcie przyszłorocznej inflacji średnioroczny poziom inflacji (9,8 proc.) na 2023 r. jest niższy od prognozowanego w projekcji NBP, zgodnie z którą w 2023 r. inflacja obniży się jedynie w niewielkim stopniu. Deficyt sektora instytucji rządowych i samorządowych w ujęciu ESA2010 (tzw. general government) przewidywany w projekcie budżetu na 2023 r. na poziomie 4,5% PKB jest realistyczny, uważa Rada Polityki Pieniężnej (RPP). Według prognoz NBP, koszty obsługi długu sektora finansów publicznych w przyszłym roku sięgną 2,4 proc. PKB.

Członkowie RPP Przemysław Litwiniuk, Joanna Tyrowicz i Ludwik Kotecki opublikowali „Zadanie odrębne do Opinii RPP do projektu ustawy budżetowej na 2023 rok”.

Pod koniec roku gospodarka jeszcze wyhamuje. Tak przewidują analitycy Banku Handlowego