{"vars":{{"pageTitle":"Przedsiębiorcy uciekają na ryczałt. Samorządy stracą dochody, wpływy do NFZ nie wzrosną","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["news"],"pageAttributes":["dochody","jdg","jst","main","podatek-pit","podatki","podatki-dochodowe","polski-lad","samorzady"],"pagePostAuthor":"Martyna Maciuch","pagePostDate":"18 lutego 2022","pagePostDateYear":"2022","pagePostDateMonth":"02","pagePostDateDay":"18","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":264659}} }
300Gospodarka.pl

Przedsiębiorcy uciekają na ryczałt. Samorządy stracą dochody, wpływy do NFZ nie wzrosną

Samorządy stracą na Polskim Ładzie, jeśli osoby prowadzące działalność gospodarczą będą masowo wybierać opodatkowanie ryczałtem zamiast podatku liniowego lub rozliczenia według skali. To może oznaczać wyższe ceny usług publicznych – oceniają eksperci.

O skutkach wprowadzenia zmian w przepisach podatkowych dyskutowano w piątek na posiedzeniu senackiego Zespołu do spraw Zrównoważonego Rozwoju. Głównym tematem była waloryzacja emerytur i wpływ Polskiego Ładu na wysokość świadczeń.

Dr Tomasz Lasocki z Katedry Prawa Ubezpieczeń WPiA UW zwracał uwagę, że emeryci mogą wbrew pozorom pośrednio tracić na reformie. I chodzi nie tylko o wyższą składkę zdrowotną, ale też wzrost kosztów usług publicznych, jakie świadczą samorządy. Według niego może do tego dojść, bo w budżetach samorządów będzie mniej pieniędzy z podatków.

Mnóstwo chętnych na ryczałt

– System podatkowy został tak ułożony, żeby jak najwięcej przedsiębiorców przechodziło na ryczałt. Mamy 9-krotny wzrost wniosków do GUS-u o nadanie klasyfikacji. Jaki to ma związek z emerytami? Mianowicie taki, że kwota wolna plus przechodzenie na ryczałt sprawia, że bardzo, ale to bardzo spadną dochody jednostek samorządu terytorialnego – mówił dr Tomasz Lasocki w trakcie posiedzenia.

Według informacji z GUS, do których dotarła 300Gospodarka, urząd notuje obecnie niemal dziewięciokrotny wzrost liczby wniosków o nadanie numeru PKWiU, potrzebnego przy ustaleniu stawki podatku ryczałtowego. W samym styczniu do GUS wpłynęło około 3,4 tys. takich wniosków. Rok wcześniej było ich zaledwie 400.

To może świadczyć o masowym przechodzeniu podatników ze skali podatkowej, a przede z liniowego PIT, na podatek ryczałtowy. Do poniedziałku 21 lutego  – czyli jeszcze tylko przez kilka dni – osoby prowadzące działalność gospodarczą mają czas na wybór formuły, według której chcą płacić podatki w tym roku.


Czytaj więcej: Wybór formy opodatkowania w 2022. Oblężony GUS i eksodus z liniowego PIT na ryczałt


Tymczasem, zgodnie z ustawą o dochodach JST, samorządy uczestniczą w dochodach z PIT. Ale tylko uzyskanych od osób rozliczających się według skali podatkowej lub osób prowadzących działalność gospodarczą i rozliczających się podatkiem liniowym. Artykuł drugi tej ustawy pomija więc dochody z PIT odprowadzane przez ludzi pracujących na ryczałcie.

Aby zrównoważyć straty samorządów, Polski Ład wprowadza specjalną subwencję dla JST. Jednak przedstawiciele JST stawiają zarzut, że taki sposób finansowania zmniejsza autonomię finansową samorządów.

Zmniejszenie wpływów z PIT i uzależnienie dochodów samorządów od subwencji z budżetu centralnego może także wpłynąć na wiarygodność kredytową tych jednostek. Wskazywała na to m. in. agencja ratingową Fitch.

Co to oznacza? Droższe koszty inwestycji dla jednostek samorządu terytorialnego. Więcej pieniędzy będą musiały przeznaczyć na spłatę kredytów, a mniej będą mogły wydać na usługi publiczne czy wsparcie rozwoju regionalnego.

Na zdrowie też mniej?

Według Tomasza Lasockiego ubytek, jaki powstanie w lokalnych budżetach, samorządy będą próbowały powetować zwiększając ceny świadczonych usług publicznych. A w zadaniach np. gmin jest cała gospodarka komunalna, czyli chociażby pomoc społeczna, mieszkalnictwo komunalne, gospodarka wodna, transport publiczny, czy gospodarka odpadami.

Masowe przechodzenie na podatek ryczałtowy w działalności gospodarczej może też uderzyć rykoszetem w jedno z głównych założeń reformy podatkowej, jakim było zwiększenie wydatków na zdrowie.

Chodzi o sposób opłacania składki zdrowotnej. W przypadku ryczałtowego PIT jest ona ustalona na stałe i wynosi tyle:

Tymczasem podatnicy na skali podatkowej muszą płacić składkę w wysokości 9 proc. od dochodu. U „liniowców” składka wynosi 4,9 proc. od dochodu.

Dla osób samozatrudnionych, takich, które mają niskie koszty działalności i jednocześnie wysokie przychody, ryczałt jest bardziej opłacalny od skali i podatku liniowego ze względu na wielkość składki. Dla kogoś, kto ma miesięczny przychód w wysokości 15 tys. zł (180 tys. zł rocznie) obciążenie składką na ryczałcie wyniesie niecałe 560 zł miesięcznie. Na podatku liniowym ktoś taki płaciłby około 606 zł składki co miesiąc.

Według pierwotnych założeń Polskiego Ładu dodatkowe wpływy do Narodowego Funduszu Zdrowia spowodowane zmianami, miały wynosić w tym roku 12,4 mld zł. Ale już na etapie prac nad ustawami wprowadzono do nich szereg zmian, które zmniejszyły też kwotę do 7 mld zł.

Ostateczną prognozę wysokości dodatkowych środków na zdrowie trudno przedstawić, bo rząd planuje wprowadzenie kolejnych poprawek do Polskiego Ładu. Według prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego będą one gotowe w ciągu dwóch-trzech miesięcy.

„Czujemy niespotykany wcześniej gniew”. Za kilka tygodni czeka nas protest w skarbówce?