{"vars":{{"pageTitle":"Salony kosmetyczne i fryzjerskie z długami. Podwyżki cen usług nie pomagają","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["news"],"pageAttributes":["branza-beauty","dlugi","inflacja","najnowsze","pandemia","podatki"],"pagePostAuthor":"Magdalena Łubkowska","pagePostDate":"14 lutego 2024","pagePostDateYear":"2024","pagePostDateMonth":"02","pagePostDateDay":"14","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":676066}} }
300Gospodarka.pl

Salony kosmetyczne i fryzjerskie z długami. Podwyżki cen usług nie pomagają

Sytuacja finansowa usług branży beauty nie jest dobra. W ciągu ostatnich 4 lat o 20 proc. wzrosło ich notowanie w Krajowym Rejestrze Długów. Długi wynoszą aktualnie 45,6 mln zł i należą do ponad 3 tysięcy dłużników. Mimo podwyżek cen usług, wciąż brakuje środków na opłaty. Przoduje Mazowsze.

Poziom długu usługodawców branży beauty wynosi już blisko 46 mln zł i wynosi średnio 14 tys. zł zadłużenia na usługodawcę. Wzrost zadłużenia jest zauważalny już od 2020 roku, gdzie sukcesywnie przybywało przedsiębiorców z tej dziedziny. Największy wzrost zadłużeń pojawił się między 2022 i 2023 rokiem, gdzie urósł on z 39,9 mln zł do 45,8 mln zł.

Branża beauty rozwija się. Główny Inspektorat Sanitarny podał, że w 2022 roku zarejestrowanych było w Polsce 55 tys. salonów kosmetycznych i fryzjerskich. Głównym problemem w utrzymaniu są wysokie podatki, a także podwyżki podstawowych opłat takich jak prąd, woda, gaz. Również same narzędzia kosmetyczne czy sprzęt dotknęły podwyżki cen.


Bądź na bieżąco z najważniejszymi informacjami subskrybując nasz codzienny newsletter 300Sekund! Obserwuj nas również w Wiadomościach Google.


Adam Łącki, prezes zarządu KRD, cytowany w komunikacie powiedział o dyskusjach nad obniżeniem podatku VAT dla salonów piękności i zakładów kosmetycznych. Miałby on wynosić 8 proc. Wspomniał o tym, że plany obniżki podatku z 23 proc. na 8 proc. były już widoczne podczas pandemii, w ramach „Tarczy Beauty”.

– Teraz co prawda pandemia minęła, ale nowe problemy przedsiębiorców to inflacja i rosnące koszty działalności. Według danych GUS ceny towarów i usług konsumpcyjnych wzrosły o 6,2, proc. w porównaniu z analogicznym miesiącem poprzedniego roku, przy wzroście cen usług o 8,2 proc. oraz towarów o 5,5 proc. Przez to, mimo wyraźnych podwyżek cen wykonywanych usług, nadwyżki nie idą do portfela przedsiębiorcy. A przeznaczane są na opłaty i materiały niezbędne do prowadzenia działalności – dodał Adam Łącki.

Ceny usług mają wiele części składowych. Koszty stałe, koszty wynajmu lokalu, czy nawet szkolenia i wynagrodzenia dla pracowników. Wszystko to składa się na bycie konkurencyjnym, które jest bardzo „w cenie”.

Gdzie najdrożej?

Najdroższe i zarazem najbardziej zadłużone jest Mazowsze. Tutaj 612 przedsiębiorców zalega na łączną kwotę 11,5 mln zł. Statystycznie każdy z nich ma do oddania dług o wartości blisko 19 tys. zł. Na drugim miejscu znajduje się województwo Łódzkie.

Biorąc pod uwagę najwyższe średnie zadłużenie jednego gabinetu, wynosi ono 25,3 tys. zł i należy do Lubelszczyzny. 80 proc. dłużników to jednoosobowe działalności gospodarcze.

Długi przedsiębiorców dotykają czasu pandemii i lockdownu. Aktualnie ich sytuacja mimo wyjścia z pandemii nie poprawia się. Martwią się oni ciągłymi podwyżkami cen energii czy surowców.

Ponad połowa boi się wzrostu kosztów pracy. 38 proc. stresuje się wprowadzeniem niekorzystnych dla przedsiębiorstw zmian w prawie mówi Katarzyna Starostka, ekspertka Rzetelnej Firmy, cytowana w komunikacie.

Polecamy: