{"vars":{{"pageTitle":"Bezrobocie wzrosło, ale nadal jest niewielkie. Są nowe dane GUS","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["news"],"pageAttributes":["bezrobocie","gus","konfederacja-lewiatan","najnowsze","polski-instytut-ekonomiczny","rynek-pracy","stopa-bezrobocia"],"pagePostAuthor":"Emilia Siedlaczek","pagePostDate":"23 lutego 2023","pagePostDateYear":"2023","pagePostDateMonth":"02","pagePostDateDay":"23","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":496072}} }
300Gospodarka.pl

Bezrobocie wzrosło, ale nadal jest niewielkie. Są nowe dane GUS

Stopa bezrobocia w styczniu 2023 r. wyniosła 5,5 proc. wobec 5,2 proc. miesiąc wcześniej – podał Główny Urząd Statystyczny. Według prognoz czeka nas niewielki wzrost bezrobocia.

Jak podał GUS, liczba bezrobotnych zarejestrowanych w urzędach pracy wyniosła 857,6 tys. wobec 812,3 tys. osób miesiąc wcześniej. Stopa bezrobocia liczona według Badania Aktywności Ekonomicznej Ludności (BAEL) w IV kwartale 2022 r. wyniosła w Polsce 2,9 proc., tak jak w III kwartale.

Resort rodziny i polityki społecznej szacował wcześniej, że stopa bezrobocia w styczniu wzrosła do 5,5 proc. Natomiast konsensus opracowany przez PAP Biznes wskazywał, że stopa bezrobocia w styczniu wyniosła 5,4 proc.

PIE: bezrobocie wzrośnie

W najbliższych miesiącach oczekujemy niewielkiego wzrostu stopy bezrobocia – ocenił Sebastian Sajnóg z Polskiego Instytutu Ekonomicznego (PIE), komentując dane GUS. Według analityka spowolnienie gospodarcze przełoży się głównie na mniejszą liczbę nowych ofert pracy i wolniejszy wzrost wynagrodzeń, nie zaś dużą liczbę zwolnień.

Sajnóg zwrócił uwagę, że – jak podał GUS – bez pracy pozostawało 499 tys. osób. To o 3 tys. mniej niż w poprzednim kwartale. Z kolei miesięczne dane dotyczące bezrobocia rejestrowanego wskazały wzrost stopy bezrobocia w styczniu z 5,2 proc. do 5,5 proc. To z kolei jest „nieco większą zmianą niż w ubiegłym roku”.

Analityk oczekuje w najbliższych miesiącach niewielkiego wzrostu stopy bezrobocia.

– W obliczu spowolnienia gospodarczego pracodawcy w pierwszej kolejności ograniczą rekrutację lub wzrost wynagrodzeń, starając się utrzymać zatrudnienie. Zwolnienia zaś będą traktować jako ostateczność – stwierdził Sajnóg.

Jak wyjaśnił, taki obraz już obecnie można zaobserwować w danych. W styczniu liczba nowych ofert pracy wzrosła z 68,3 tys. do 91 tys. Powiedział też, że to i tak o 20 proc. mniej niż rok wcześniej.

Dodał, że liczba zwolnień grupowych nadal jest niewielka. GUS podał, że w styczniu według deklaracji zakładów pracy zostało zwolnionych 14,9 tys. pracowników.

Rok temu było to 21,3 tys. Badania ankietowe Randstad wskazują, że utraty pracy mocno obawia się około 9 proc. pracowników – podsumował Sajnóg.

Spowolnienia na rynku pracy nie ma

Najnowsze dane GUS o stopie bezrobocia oraz wynagrodzeniach i zatrudnieniu pokazują, że nie ma spowolnienia na rynku pracy – ocenił ekspert ekonomiczny Konfederacji Lewiatan Mariusz Zielonka. Podkreślił, że pracodawcy w większości deklarują utrzymanie zatrudnienia.

Mimo wzrostu bezrobocia było ono na tak niskim poziomie w styczniu jedynie w 2020 r. – zauważył Mariusz Zielonka. W ocenie eksperta Konfederacji Lewiatan sytuacja na rynku pracy jest nadal bardzo dobra, a urzędy pracy mają 60 tys. nieobsadzonych etatów.

Zastrzegł, że trzeba jednak brać pod uwagę także ukryte bezrobocie, czyli osoby tracące pracę, które nie zgłaszają się do urzędów pracy.

Tak zapewne dzieje się w przypadku uchodźców z Ukrainy – stwierdził Zielonka.

Mimo to w jego opinii najnowsze dane GUS o stopie bezrobocia oraz wynagrodzeniach i zatrudnieniu pokazują, że na rynku pracy nie ma spowolnienia. Wyjaśnił, że zatrudnienie nadal rośnie, a bezrobocie, jeśli wzrasta, to w przedziałach, które nie budzą obaw.

Rosną również wynagrodzenia, i to w tempie dwucyfrowym, a pracodawcy przynajmniej na razie deklarują w większości utrzymanie zatrudnienia – podkreślił.

Czytaj także: