Coraz więcej instytucji staje do walki z obecnością „wiecznych chemikaliów” w życiu codziennym. Często jednak na drodze do czystego środowiska stają możliwe do osiągnięcia zyski i tańsza produkcja. Prace nad ograniczeniem toksycznych substancji prowadzi Unia Europejska. Nowa Zelandia zakaże ich stosowania od 2026 roku.
PFAS (ang. per- and polyfluoroalkyl substances) ze względu na silne wiązanie węgiel-fluor, są odporne na łatwą degradację w środowisku. Od lat 50. XX wieku są powszechnie używane do produkcji powłok fluoropolimerowych oraz artykułów odpornych na wysoką temperaturę, tłuszcze i wodę.
Znajdziemy je m.in. w opakowaniach do przechowywania żywności, farbach, klejach, izolacjach przewodów elektrycznych, detergentach, powłokach nieprzywierających (np. na patelniach czy garnkach), materiałach ognioodpornych, tkaninach wodoodpornych oraz w kosmetykach. Są one poważnym zagrożeniem dla naszego zdrowia i mogą powodować ryzyko nowotworów, niepłodności, wad wrodzonych i zakłóceń układu odpornościowego.
Badania krwi u polityków UE
Europejskie Biuro Ochrony Środowiska (EEB) opublikowało wyniki testów, którym poddali się urzędnicy unijni. Wykazały one obecność nawet 13 PFAS (per- i polifluoroalkilowych substancji) w organizmach 7 polityków.
W sumie 11 urzędników unijnych, w tym trzech wiceprzewodniczących Komisji Europejskiej we współpracy z ChemSec przeszło testy na obecność PFAS. W ich organizmach znaleziono m.in. PFOA, PFNA, PFDA, PFUnDA, PFHxS, PFHpS i PFOS. Niektóre próbki przekroczyły dopuszczalny poziom bezpieczeństwa. W krwi pięciu z badanych, poziom PFAS przekroczył normy bezpieczeństwa.
Czytaj także: Toksyczne chemikalia w ciałach morskich ssaków. Normy przekroczone kilkadziesiąt razy
Margrethe Vestager, wiceprzewodnicząca KE i Komisarz ds. konkurencji podkreśla, że PFAS można znaleźć w wodzie, opakowaniach spożywczych, kremach do twarzy i wielu innych miejscach w otoczeniu codziennym. Wyniki testów u Vestager ukazały obecność w jej organizmie 7 z 13 badanych PFAS we krwi.
– W czerwcu poddałam się badaniom krwi, aby sprawdzić możliwą obecność toksycznych substancji chemicznych we krwi. Kilka tygodni później otrzymałem wyniki. Z 13 zbadanych PFAS, 7 zostało znalezionych w mojej krwi. PFAS (zwane również „wiecznymi substancjami”) można znaleźć w wodzie, opakowaniach spożywczych, kremach do twarzy… praktycznie wszędzie wokół nas – mówi Vestager, cytowana w komunikacie EEB.
UE staje do walki z „wiecznymi substancjami”
Wiceprzewodnicząca KE podkreśla, że Europa jest pionierem w stosowaniu zamienników szkodliwych substancji i ciagle inwestuje w badania, mające wykrywać obecność toksyn w produktach codziennego użytku na terenie UE.
– Europa jest pionierem, ograniczając stosowanie substancji i inwestując środki w badania i rozwiązania zastępcze. Poddałam się badaniu, ponieważ chciałam pomóc zwiększyć świadomość tego faktu: może minąć jeszcze trochę czasu, zanim PFAS zostaną całkowicie zastąpione, ale to właściwy kierunek – dodaje.
Frans Timmermans, były wiceprzewodniczący KE ds. Zielonego Ładu, który również poddał się badaniu, wzywa do całkowitego zakazu stosowania substancji.
– Trujące substancje PFAS są wszędzie. Żyją w naszym środowisku, wśród warzyw z własnych upraw, ryb, nawet w naszych ciałach, z których ciężko je usunąć. Europejczycy muszą być przed tym chronieni. Musimy zatrzymać wszelkie emisje tych niewidzialnych śmieci. Wzywamy Europę do całkowitego zakazu stosowania tych substancji chemicznych – podkreśla Timmermans.
Tatiana Santos z EEB, ostrzega, że „to poważny problem zanieczyszczenia i zdrowia publicznego”. Wzywa także urzędników UE do natychmiastowego działania, zachęcając do nakładania wysokich kar dla producentów stosujących owe substancje.
Reforma wciąż opóźniona
Niestety, mimo dokumentowanych skandali związanych z nadmiernym narażeniem na PFAS w różnych regionach UE, reforma przestarzałego prawa unijnego dot. kontrolowania substancji chemicznych – REACH, wciąż jest opóźniona. Powód? Naciski branży przemysłowej i polityków. PFAS są często tańsze w wykorzystaniu do produkcji m.in kosmetyków, czy produktów z powłoką teflonową.
W ramach kampanii „Toxic Free Future”, ponad 16 polityków z Czech, Hiszpanii i Belgii przeszło testy na poziomy PFAS.
– Jedynym sposobem radzenia sobie z tym problemem jest uporządkowanie tych substancji jako grup substancji niebezpiecznych. Na szczęście istnieją już bezpieczniejsze alternatywy dla większości PFAS. To tylko kwestia szybkiego ich wdrożenia w produkty codziennego użytku. Nie możemy przymykać oka na ciche zatruwanie naszych organizmów – komentuje Anne-Sofie Bäckar, dyrektor wykonawcza w ChemSec.
Nowa Zelandia zakazuje stosowania PFAS
Władze Nowej Zelandii uchwaliły prawo zakazujące stosowania substancji PFAS w kosmetykach najpóźniej od 2026 roku. Substancje te zostały wykryte w źródłach wody pitnej, pianie morskiej, deszczu, wodzie gruntowej, lodzie morskim oraz w ludzkiej krwi, a także są obecne w kosmetykach, garnkach z powłoką teflonową, informuje The Guardian.
Nowozelandzka Agencja Ochrony Środowiska (EPA) podała, że zakaz stosowania tych substancji w kosmetykach jest częścią szerszej strategii, mającej na celu ochronę przed szkodliwymi substancjami, obejmującej badania poziomów PFAS w środowisku i stopniowe wycofywanie produktów zawierających PFAS.
Bądź na bieżąco z najważniejszymi informacjami subskrybując nasz codzienny newsletter 300Sekund! Obserwuj nas również w Wiadomościach Google.
– Wiemy, że te substancje trudno się rozkładają, mogą się gromadzić w naszych ciałach, a niektóre mogą być toksyczne w dużych ilościach – powiedział dr Shaun Presow, menedżer oceny substancji niebezpiecznych w EPA.
Podobne działania wprowadzają niektóre stany w USA. Kalifornia we wrześniu 2022 roku była pierwszym miejscem, w którym zakazano stosowania PFAS w kosmetykach. Stany Maine i Minnesota uchwaliły niedawno ustawę zakazującą produktów z dodatkiem celowo wprowadzanych substancji chemicznych PFAS od 2030 roku. Belgijska prezydencja Rady UE planuje zorganizować konferencję na ten temat, „Tackling PFAS Pollution”, 1 lutego 2024 roku w Antwerpii.