{"vars":{{"pageTitle":"Technologie i klimat, czyli modne inwestycje. W Polsce na razie nie trafiły pod strzechy","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["news","tylko-w-300gospodarce"],"pageAttributes":["finanse","finanse-osobiste","fundusze-inwestycyjne","gielda","inwestycje","main","najnowsze","oszczednosci","pieniadze"],"pagePostAuthor":"Marek Chądzyński","pagePostDate":"13 października 2023","pagePostDateYear":"2023","pagePostDateMonth":"10","pagePostDateDay":"13","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":612100}} }
300Gospodarka.pl

Technologie i klimat, czyli modne inwestycje. W Polsce na razie nie trafiły pod strzechy

Nowe technologie, czy zielone inwestycje to modny temat. Na tyle, że niektóre towarzystwa funduszy inwestycyjnych wprowadzają na rynek specjalne fundusze, które mają lokować środki klientów w takie właśnie przedsięwzięcia. Na razie jednak to niewielka część rynku.

Obecnie na polskim rynku funkcjonuje kilkanaście funduszy specjalizujących się w branży technologicznej, których aktywa na koniec czerwca opiewały na ponad 4,2 mld zł. Większość z nich angażuje środki klientów w największe firmy o stabilnej sytuacji finansowej, często liderów swoich branż. Zarządzający wybierają taką strategię, bo ma zmniejsza ona ryzyko strat. Ale i oni długoterminowy horyzont inwestycji, choć w funduszach technologicznych przewagę maja te aktywnie zarządzanie.

Póki strategia się sprawdza. W największym na rynku PKO Technologii i Innowacji Globalny (aktywa niemal 2,8 mld zł) w ciągu ostatnich 12 miesięcy stopa zwrotu wyniosła 27,5 proc. Dobrze radził sobie też Investor Nowych Technologii, który zarobił 18,6 proc.

Ryzyko niemile widziane

Inwestycje w duże spółki to jedno. Ale drugą charakterystyczną cechą jest unikanie wyspecjalizowania. W ten sposób TFI chcą dodatkowo ograniczyć ryzyko.

– Nie mamy planów tworzenia funduszy koncentrujących się na inwestowaniu w wybrany segment spółek technologicznych. Klienci wolą szersze podejście, które nie wymusza na nich wyboru czy wolą inwestować w biotechnologię, sztuczną inteligencję czy na przykład internet rzeczy. Koncentracja może oczywiście przynieść wyższą stopę zwrotu, ale wiąże się też z wyższym ryzykiem – zauważa Grzegorz Dróżdż, odpowiedzialny za relacje inwestorskie w Investors TFI.

Nieco zmienić ten stan rzeczy zamierza TFI PZU, które z początkiem października zaprezentowało nowe fundusze indeksowe m.in. z branży kosmicznej, cyberbezpieczeństwa czy biotechnologii.


Chcesz być na bieżąco? Subskrybuj 300Sekund, nasz codzienny newsletter! Obserwuj nas też w Wiadomościach Google.


– Po wnikliwej analizie oceniliśmy, że nowe strategie indeksowe inPZU oferują duży potencjał wzrostu wynikający z długofalowych trendów oraz zmian zachodzących w gospodarce. Dla przykładu, kiedyś technologie kosmiczne były zarezerwowane wyłącznie dla agend rządowych, takich jak NASA. Dziś branża kosmiczna to dynamicznie rosnący, komercyjny rynek obejmujący nie tylko loty kosmiczne, ale także inne technologie, np. z zakresu łączności satelitarnej. Do tego dochodzi aspekt innowacyjności – nie chcieliśmy powielać rozwiązań, które już funkcjonują na polskim rynku – mówi Robert Zima, prezes TFI PZU.

Ekologiczne podejście w powijakach

Drugi modny temat w inwestycjach to zrównoważona gospodarka i zielone inwestycje. Przy czym w przypadku funduszy można to rozdzielić na dwie kategorie. Pierwsza to te, które same promują ochronę środowiska i dbają o sprawy społeczne, jednak instrumenty, w które inwestują nie muszą spełniać tych warunków. Obecnie na polskim rynku jest ponad 50 takich funduszy.

Druga kategoria to fundusze, które rzeczywiście koncentrujących się na zrównoważonych inwestycjach. Jak wynika z naszych szacunków, w Polsce działa takich zaledwie kilka, a ich łączne aktywa są warte ponad 231 mln zł. Dwa należą do BNP Paribas, jeden do Generali, a największy, którego aktywa sięgają prawie 200 mln zł, oferowany jest przez Goldman Sachs. W ciągu ostatniego roku ich stopy zwrotu są na niewielkim minusie.

Właśnie Goldman Sachs Globalny Odpowiedzialnego Inwestowania angażuje środki m.in. w akcje spółek technologicznych, medycznych czy przemysłowych, wywierających pozytywny wpływ na środowisko czy społeczeństwo. Podobnie jak w przypadku funduszów spółek technologicznych, tutaj również mimo aktywnego zarządzania, zalecany jest długoterminowy horyzont inwestycji.

Do grona krajowych funduszy spełniających kryteria „zielonych inwestycji” dołączył w październiku inPZU Zielone Obligacje, który jako pierwszy z tej grupy na rodzimym rynku nie jest tzw. master feederem. Master feeder to fundusz angażujący środki w tytuły uczestnictwa np. zagranicznego funduszu. Jednocześnie jest to też fundusz indeksowy.

– Charakter „zielonych” nowości produktowych odzwierciedla nasze podejście do zrównoważonego inwestowania. Uważamy, że skupienie się na zrównoważonych inwestycjach tematycznych daje większą transparentność w zakresie polityki inwestycyjnej funduszu i pozwala lepiej ocenić potencjał konkretnej strategii do generowania zysku – mówi Robert Zima, prezes TFI PZU.

Polska dogoni zachodnie kraje?

Obecnie fundusze ekologiczne czy technologiczne nie stanowią znacznej części polskiego rynku, co pokazuje wartość zgromadzonych w nich aktywów. Widać jednak, że na zagranicznych rynkach fundusze z tych branż radzą sobie bardzo dobrze. ETF odzwierciedlający notowania amerykańskiego technologicznego indeksu Nasdaq o nazwie iShares NASDAQ 100 UCITS zgromadził aktywa o wartości 10,4 mld dolarów. Z kolei iShares ESG Aware MSCI USA ETF angażujący środki w papiery spółek o pozytywnym wpływie na środowisko zgromadził dotychczas 12,3 mld dolarów.

Wydaje się również, że popularność powinny zyskiwać fundusze indeksowe i ETF-y. Zgodnie z danymi platformy Morningstar Direct, wymienione fundusze odpowiadają za 38 proc. światowego rynku. Coraz lepsze nastawienie do pasywnego inwestowania widać także na rodzimym rynku.

– W Polsce wzrost udziału inwestycji w ETF-y jest nieco wolniejszy niż na świecie, choć też zauważalny. Pomiędzy 2020 r. a 2023 r. udział klientów zakładających konto, by inwestować w ETF-y wzrósł z 4,8 proc. do 15,7 proc. – mówi Filip Kaczmarzyk, członek zarządu firmy brokerskiej XTB.

Polecamy także: