{"vars":{{"pageTitle":"Trybunał Konstytucyjny wypowiedział się w sprawie prezesa NBP. Chodzi o Trybunał Stanu","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["news"],"pageAttributes":["adama-glapinski","main","najnowsze","nbp","trybunal-konstytucyjny","trybunal-stanu"],"pagePostAuthor":"Zespół 300Gospodarki","pagePostDate":"11 stycznia 2024","pagePostDateYear":"2024","pagePostDateMonth":"01","pagePostDateDay":"11","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":658193}} }
300Gospodarka.pl

Trybunał Konstytucyjny wypowiedział się w sprawie prezesa NBP. Chodzi o Trybunał Stanu

Trybunał Konstytucyjny orzekł, że przepisy ustawy o Trybunale Stanu, umożliwiające postawienie prezesa Narodowego Banku Polskiego przed TS, są niezgodne z konstytucją.

– W szczególności konstytucja nie stanowi, że to Sejm jest organem kompetentnym do pociągnięcia prezesa Narodowego Banku Polskiego do odpowiedzialności przed Trybunałem Stanu – wskazała sędzia TK Krystyna Pawłowicz.

Brakuje jednoznacznych przepisów

Stwierdziła też, że „w związku z brakiem regulacji konstytucyjnej przesądzającej kompetencje Sejmu do pociągnięcia prezesa NBP do odpowiedzialności przed Trybunałem Stanu,  art. 120 zdanie drugie, zgodnie z którym Sejm podejmuje uchwałę zwykłą większością głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby głosów, jeśli ustawa lub uchwała Sejmu nie stanowi inaczej, nie może znaleźć zastosowania do odpowiedzi na pytanie, jaką większością w świetle konstytucji Sejm może pociągnąć prezesa NBP do odpowiedzialności przed Trybunałem Stanu.”

– Sejm jest zobowiązany konstytucyjnie do powstrzymywania się przed rozpatrzeniem każdorazowo złożonego wstępnego wniosku o pociągnięcie prezesa Narodowego Banku Polskiego do odpowiedzialności przed Trybunałem Stanu do czasu wykonania niniejszego wyroku w drodze ustawy. Na prawodawcy spoczywa również obowiązek dostosowania stanu prawnego do treści wyroku Trybunału Konstytucyjnego – podsumowała Krystyna Pawłowicz.


Bądź na bieżąco z najważniejszymi informacjami subskrybując nasz codzienny newsletter 300Sekund! Obserwuj nas również w Wiadomościach Google.


Wniosek do TK o zbadanie zgodności z Konstytucją RP przepisów ustawy o Trybunale Stanu na początku grudnia złożyła grupa posłów Prawa i Sprawiedliwości. Politycy chcieli zbadania czy zgodny z konstytucją jest przepis zgodnie z którym Już samo podjęcie przez Sejm uchwały o postawieniu danej osoby w stan oskarżenia, powoduje zawieszenie jej w sprawowaniu urzędu.

Członkowie Prawa i Sprawiedliwości zakwestionowali też zapis o tym, że wystarczy bezwzględna większość głosów do postawienia w stan oskarżenia prezesa NBP.

Trybunał Stanu sposobem na pozbawienie stanowiska

Wniosek posłów PiS to reakcja na wcześniejsze zapowiedzi ze strony polityków nowej koalicji, w skład której wchodzą KO, Trzecia Droga i Nowa Lewica, postawienia przed TS prezesa Narodowego Banku Polskiego Adama Glapińskiego. Szczególnie posłowie KO z liderem partii Donaldem Tuskiem na czele deklarowali wykonanie takiego ruchu.

Postępowanie przed Trybunałem miałoby być sposobem na pozbawienie funkcji szefa banku centralnego, bo zgodnie z ustawą o NBP prezesa można jej pozbawić w sytuacji, gdy TS orzeknie zakaz pełnienia przez niego funkcji publicznych. O tym, że choć łatwo się składa takie deklaracje, to jednak znacznie trudniej je zrealizować pisaliśmy w artykule „Jak postawić kogoś przed Trybunał Stanu, czyli kto, kiedy i za co może być pociągnięty do odpowiedzialności? [EXPLAINER]”.

To też może Cię zainteresować: