Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) apeluje do rządów państw o niewprowadzanie zakazów podróżowania. Argumentuje, że restrykcje okazały się nieskuteczne w zahamowaniu rozprzestrzeniania się wariantu Omikron.
Światowa Organizacja Zdrowia argumentuje, że ograniczenia podróży, wprowadzone po wykryciu i zgłoszeniu wariantu Omikron w listopadzie 2021 roku, udowodniły „nieskuteczność tych środków w czasie”.
WHO zwraca uwagę, że dalsze restrykcje państw przyczyniają się do „stresu gospodarczego i społecznego” oraz „nie wnoszą wartości dodanej”.
Ponadto, instytucja uważa, że turyści nie powinni pokrywać kosztów podróży, związanych z ochroną przed koronawirusa, takich jak obowiązkowe maski, izolacja, testy czy kwarantanna i szczepienia.
Sprzeciwia się również temu, by tzw. paszport covidowy był warunkiem wjazdu lub czynnikiem umożliwiającym podróże międzynarodowe. WHO zwraca przy tym uwagę, że dostęp do szczepień w wielu krajach jest ograniczony, a dystrybucja strzykawek – na których w dużym stopniu polega technologia szczepień – nierówna.
Szybkie opracowanie alternatywnych postaci szczepionek, jak szczepionki donosowe, zwiększyłoby łatwość ich podawania na obszarach o niskich zasobach lub trudnodostępnych – czytamy w komunikacie.
WHO ostrzega jednak przed nazbyt frywolnym podejściem do pandemii koronawirusa. W dalszym ciągu wywiera niekorzystny wpływ na zdrowie ludności na całym świecie, stwarza ryzyko rozprzestrzeniania się na skalę międzynarodową i zakłóceń w ruchu międzynarodowym oraz wymaga skoordynowanej reakcji międzynarodowej – podaje WHO.
Wcześniej o zniesienie ograniczeń w podróżowaniu apelował szef Międzynarodowego Zrzeszenia Przewoźników Powietrznych (IATA), Willie Walsh. Istnieje niewielka lub żadna korelacja między wprowadzeniem ograniczeń w podróżowaniu a zapobieganiem przenoszeniu wirusa przez granice – mówił.
Wyjątkowo zaraźliwy, nowy wariant koronawirusa – Omikron, został zidentyfikowany pod koniec listopada 2021 roku w RPA. Wiele państw zareagowało natychmiastowym zamknięciem granic przed podróżnymi z krajów Afryki Południowej, w których odsetek zarażeń nową mutacją był największy.