{"vars":{{"pageTitle":"300SEKUND: rosyjskie interesy w Wenezueli, polskie w Armenii, amerykańskie w Niemczech","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["newsletter-300gospodarki"],"pageAttributes":["apple","armenia","energetyka","mateusz-morawiecki","nord-stream-2","rosja-rosnieft","stany-zjednoczone","wegiel","wenezuela","zarzadzanie"],"pagePostAuthor":"300SEKUND","pagePostDate":"25 stycznia 2019","pagePostDateYear":"2019","pagePostDateMonth":"01","pagePostDateDay":"25","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":1475}} }
300Gospodarka.pl

300SEKUND: rosyjskie interesy w Wenezueli, polskie w Armenii, amerykańskie w Niemczech


25.01.2019
– PIĄTEK –

Zapraszamy do naszego newslettera, w którym piszemy o światowej gospodarce w kontekście polskim i o polskiej gospodarce w kontekście globalnym.

Kto może dużo  stracić w Wenezueli i dlaczego jest to Rosja

Wenezueli nie opuszcza atmosfera rewolucji. Wczoraj pisaliśmy o międzynarodowym uznaniu Juana Guaidó jako tymczasowego prezydenta i zgodnie z naszymi przewidywaniami sytuacja cały czas jest dynamiczna. Nadal trwają masowe protesty, jednak nie miejmy złudzeń: ludzie wychodzą na ulice zarówno w geście protestu przeciwko obecnemu reżimowi, jak i w geście poparcia dla niego. Wczoraj Vladimir Padrino López, zwierzchnik sił zbrojnych, wziął w obronę Nicolasa Maduro. Powiedział, że to jest prawowity prezydent, a auto-powołanie na prezydenta dokonane przez Guaidó było “karygodne”. López przestrzegł też rodaków przed wewnętrznym konfliktem zbrojnym: To nie wojna domowa rozwiąże problemy Wenezueli. To dialog. Tym samym stał się samozwańczym hipokryta tygodnia.

Interesy Rosji w Wenezueli: Czytając nasze informację na temat wydarzeń w Wenezueli można odnieść mylne wrażenie, że Stany Zjednoczone bezinteresownie krzewią demokrację. Oczywiście tak nie jest – chodzi o pieniądze – a informacja o tym, że akcje rosyjskiego koncernu z rynku ropy i gazu Rosnieftu spadły na giełdzie w Moskwie o 3,1 proc. są tego dowodem. Rosnieft jest z Wenezuelą związany biznesowo i jeśli dojdzie do rewizji umów koncern może stracić do 3 mld dolarów. Rosja jest najhojniejszym mecenasem reżimu Nicolasa Maduro: Reuters szacuje, że rząd w Moskwie oraz Rosnieft udzieliły dla niego kredytów oraz otworzyły linie kredytowe o wartości 17 mld dolarów.

Najmniej przyjemnym scenariuszem dla Rosnieftu będzie zmiana władzy w Wenezueli i rewizja kontraktów – uważa Dimitri Maritschenko, analityk agencji ratingowej Fitch. Nie ma chyba konieczności wspominać kto przejmie cały ten post-rosyjski biznes jeśli Guaidó faktycznie przejmie władzę. (Handelsblatt, Financial Times, Reuters. Audiowizualny materiał na temat wydarzeń w Wenezueli znajdziecie tu, a wystąpienie Mike Pence’a tu).

Skoro jesteśmy przy rewolucjach, to wczoraj w Davos premier Mateusz Morawiecki spotkał się z szefem rządu Armenii Nikolem Pashinyanem. Pashinyan na swoim stanowisku znalazł się w zeszłym roku w wyniku masowych protestów przeciwko Serzhowi Sargsyanowi, poprzedniemu premierowi, prezydentowi, ministrowi obrony… w każdym razie przywódcy słynącemu z luźnego podejścia do demokracji, zwłaszcza jeśli chodzi o uczciwość wyborów. Morawiecki z Pashinyanem rozmawiali na temat współpracy gospodarczej i partnerstwie na poziomie multilateralnym tj. na bazie umowy o partnerstwie między Unią Europejską a Armenią (na jej ratyfikacji przez wszystkie kraje Unii zależy premierowi Armenii). Morawiecki wyraził wsparcie dla demokratycznych reform Pashinyana i ratyfikacji dokumentu.

Dlaczego to ważne: lubimy nazywać Armenię kaukaska Szwajcarią, ponieważ łączy je ukształtowanie terenu, brak dostępu do morza i umiłowanie produktów luksusowych. Jedną z najważniejszych gałęzi gospodarki jest obróbka diamentów. Diamenty przyciągają pieniądze, więc sektor bankowy w Armenii jest wyjątkowo dobrze rozwinięty w porównaniu do innych. Jeśli kraj poradzi sobie z targającą nim korupcją oraz uśpionym konfliktem zbrojnym z Azerbejdżanem, może stać się kluczowy dla swojego regionu. (NEWS.am)

Wczoraj zakończyła się doroczna konferencja energetyczna niemieckiego dziennika Handelsblatt. W centrum uwagi obecnych tam niemieckich energetyków znajdował się gazociąg Nord Stream 2, głównie ze względu na dużą aktywność Stanów Zjednoczonych na rzecz jego niepowstania.

Niemcy są importerem gazu i albo będą go kupować od Rosji albo od Stanów Zjednoczonych – stąd presja Amerykanów na zatrzymanie budowy infrastruktury. W związku z agresywną polityką Moskwy względem Ukrainy, pogłębianie stosunków handlowych z tym krajem jest w Europie niemile widziane i Bruksela w kwestii Nord Streamu stoi po stronie Stanów Zjednoczonych, co pozostawia Niemców osamotnionych w walce z roszczeniowa polityka Amerykanów. Tutaj od dawna nie chodzi o interesy Europy, tylko o interesy Ameryki – wyrażał opinie podczas konferencji szef austriackiego koncernu z sektora ropy i gazu OMV. Piłeczkę można odbić: w budowie Nord Stream 2 nie chodzi o interesy Europy, tylko Rosji; a gaz i tak musimy skądś ciągnąć. (Handelsblatt)

Tematem numer dwa konferencji energetycznej było wyjście z węgla. Z tej okazji po raz kolejny Uniper, firma która zajmuje się aktywami energetyki konwencjonalnej, powiedziała, że nie zamierza odejść od przyłączenia do sieci czwartego bloku w elektrowni Datteln w Westfalii. Jednostka napędzana węglem ma zostać uruchomiona w 2020 r., ale politycznie dobrze wyglądałoby, aby nie otwierać jej wcale. Uniper wydał na ten blok 1,5 mld euro, w związku z czym korzysta z każdej konferencyjnej okazji, żeby podkreślić, jak bardzo nie zamierza rezygnować z Datteln 4. (Handelsblatt)

Tymczasem Apple w sekrecie wyrzucił ludzi z tajnego projektu dotyczącego pojazdów autonomicznych. Nad “Project Titan” pracowało tysiąc osób, jednak 200 z nich została właśnie przeniesiona do innego działu w firmie. Rozwój rozwiązań dla pojazdów autonomicznych jest jednym z największych projektów badawczych Apple’a, na który spółka przeznaczyła 14 mld dolarów w zeszłym roku – o 23 proc. więcej niż w 2017 r.

Dlaczego tak się stało: Zmniejszenie zatrudnienia akurat przy tym projekcie jest związane ze spadkiem entuzjazmu ze strony producentów samochodów. W związku z dużym oporem społecznym i trudnościami legislacyjnymi niektóre marki nie umieściły na rynku swoich już rozwiniętych produktów i zrezygnowały z dalszych prac w tym zakresie. (Financial Times)

 CYTAT DNIA

„Jeśli umieścimy właściwych ludzi w autobusie i usadzimy odpowiednie osoby na odpowiednich miejscach – a tym niewłaściwym każemy z autobusu wysiąść – wtedy dopiero możemy wymyślić, jak dojechać do jakiegoś wspaniałego miejsca”.

– napisał 17 lat temu Jim Collins w swojej książce na temat zarządzania Good to Great (Od dobrego do wielkiego). W ten sposób radzi firmom, aby najpierw wybrały właściwych pracowników, a dopiero później ustaliły, co chcą robić i dokąd wraz z nimi dotrzeć.

Dziś, kiedy takie firmy jak Amazon testują sztuczną inteligencję przy rekrutacji pracowników, warto odświeżyć sobie klasykę teorii zarządzania. Dzięki temu możemy się dowiedzieć, że na tym etapie rozwoju sztuczna inteligencja nie potrafi rozwiązać palących problemów rekruterów. Polecamy lekturę artykułu Financial Times’a na weekend.

Możesz się zapisać na 300SEKUND tutaj: http://bit.ly/Newsletter300SEKUND .