{"vars":{{"pageTitle":"Noblista: Jeśli Republikanie wygrają kolejne wybory prezydenckie w USA to będzie koniec demokracji","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["news","przeglad-prasy"],"pageAttributes":["demokracja","donald-trump","ekonomia","gospodarka","pandemia","pandemia-koronawirusa","partia-republikanska","paul-krugman","polityka","prezydent-usa","republikanie","stany-zjednoczone","usa"],"pagePostAuthor":"Zespół 300Gospodarki","pagePostDate":"8 lutego 2021","pagePostDateYear":"2021","pagePostDateMonth":"02","pagePostDateDay":"08","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":90119}} }
300Gospodarka.pl

Noblista: Jeśli Republikanie wygrają kolejne wybory prezydenckie w USA to będzie koniec demokracji

„Jeśli Republikanie wygrają następne wybory prezydenckie to będzie to prawdopodobnie koniec amerykańskiej demokracji” – mówi Paul Krugman, ekonomista-noblista i jednocześnie jeden z najbardziej znanych krytyków administracji Donalda Trumpa, w wywiadzie dla niemieckiego Handelsblatt.

Chodzi mu o to, że Partia Republikańska jest w kiepskim stanie i nie może uwolnić się od Trumpa. Ekonomista z nadzieją patrzy jednak na początek rządów wokół nowego prezydenta USA Joe Bidena.

„Prawdopodobnie nadchodzi koniec pandemii, a Biden jest skoncentrowany na celu i konsekwetnie realizuje swoją agendę” – mówi Krugman.

„Pakiet stymulacyjny o wartości 1,9 biliona dolarów, który został przyjęty przez Kongres, będzie stanowił silny impuls dla gospodarki” – dodaje.

Krugman nie jest zaniepokojony towarzyszącym mu wysokim deficytem budżetowym. Wręcz przeciwnie, wzywa on do ponownej oceny długu krajowego. Z drugiej strony Krugman krytycznie ocenia ostatnie zawirowania na rynkach akcji.

Szum wokół akcji detalicznego sprzedawcy gier komputerowych Gamestop pokazał, „że rozwinęliśmy mentalność bańki. Ludzie doszli do wniosku, że z akcjami i innymi aktywami mogą dziać się cudowne rzeczy”.

W wywiadzie Astrid Dörner i Jens Münchrath stwierdzają: Niektórzy mają nadzieję, że pod rządami Bidena nastąpi powrót do ery Obamy.

A Krugman ucina: „nie, straciliśmy naszą niewinność. Prawda jest taka, że w 2009 roku byliśmy już tym krajem, którym jesteśmy dzisiaj. Ale wielu wierzyło, że możemy wznieść się ponad podziały w kraju. To było złudzenie. W ciągu ostatnich dwunastu lat wiele się wydarzyło – i niewiele dobrego”.

„Ma pan na myśli okres od wybuchu kryzysu finansowego. W końcu od tego czasu gospodarka amerykańska odnotowała bardzo silne ożywienie. Jak postrzega Pan obecne perspektywy gospodarcze?” – pytają dziennikarze.

„Perspektywy krótkoterminowe są dobre. Koniec pandemii jest prawdopodobnie rychły, a Biden z uporem maniaka realizuje swój program. Po wprowadzeniu szczepionek, czeka nas dobry rok lub dwa. Biden zajmuje dziś znacznie bardziej zdecydowane stanowisko niż Obama w sprawie bodźców gospodarczych. Obama był mistrzem kompromisów, ponieważ chciał przekonać do siebie drugą stronę. Biden nie ma złudzeń i po prostu idzie swoją drogą” – analizuje Krugman.

Jego sposób to przede wszystkim uruchomienie ogromnego pakietu stymulującego gospodarkę na kwotę 1,9 biliona dolarów. Czy to jest sposób na rozwiązanie strukturalnych problemów tego kraju?

„W tej chwili nie chodzi o problemy strukturalne. Chodzi głównie o uruchomienie pomocy doraźnej, aby ludzie i instytucje mogli lepiej przetrwać pandemię. Tak więc wiele pieniędzy przeznacza się na zwiększenie zasiłków dla bezrobotnych oraz na pomoc stanom i gminom, w tym na przeprowadzenie większej liczby testów i szczepień” – mówi noblista.

Największa firma motoryzacyjna w USA przestanie sprzedawać auta spalinowe do 2035 roku