Niemieckie linie lotnicze Lufthansa zamierzają zakończyć swoją współpracę z przejętymi przez Polską Grupę Lotniczą liniami Condor i złożyć skargę dot. nieuprawnionej pomocy publicznej dla polskiego LOT-u, pisze Süddeutsche Zeitung.
Condor to największa wakacyjna linia lotnicza w Niemczech, istniejąca od 1956 roku. Ma 41 samolotów i lata do 81 portów lotniczych na całym świecie, w tym na Karaiby, Ameryki Południowej, Afryki czy Azji.
Głównym hubem jest port lotniczy Frankfurt. Każdego roku obsługuje około 9,4 mln pasażerów.
Linie zostały wystawione na sprzedaż po tym, jak we wrześniu zeszłego roku spółka-matka Condora, brytyjskie biuro podróży Thomas Cook, ogłosiło upadłość.
Polska Grupa Lotnicza, właściciel PLL LOT, potwierdziła, że przejmie niemiecką wakacyjną linię lotniczą 24 stycznia.
„Tworzymy jedną z największych grup lotniczych w Europie. (…) Z mojego punktu widzenia nie ma lepszego partnera w Europie dla LOT-u niż Condor” – powiedział prezes LOT-u Rafał Milczarski podczas konferencji prasowej, na której ogłoszono przejęcie.
Warto jednak pamiętać, że Condor jest dawną spółką-córką największych niemieckich linii lotniczych – Lufthansy.
Zgodnie z informacjami dziennika Süddeutsche Zeitung, po przejęciu tych linii przez LOT Lufthansa zamierza przerwać wieloletnią współpracę z Condorem, która polega na dowożeniu pasażerów do portów-hubów Condora w taki sposób, żeby mieli oni wygodne przesiadki na loty wakacyjnej linii.
W konsekwencji, zagrożona może być zdolność linii przejętych przez LOT do obsługi lotów długodystansowych w obecnej skali z zyskiem.
Przerwanie współpracy dotyczyłoby również udziału Condora w programie lojalnościowym Miles & More frequent flyer. Zdaniem Süddeutsche Zeitung przymusowe wyjście z Miles & More byłoby bolesne dla wakacyjnej linii.
Pomimo pozornie dobrej marży, Lufthansa ma powody, aby poważnie rozważyć zakończenie współpracy: nie chce wspierać nawet pośrednio takiego konkurenta jak LOT, który ma w planach dynamiczny rozwój, co stanowi potencjalne kłopoty dla niemieckiej linii – czytamy w monachijskim dzienniku.
Dodatkowo, po nieudanej próbie stworzenia wakacyjnej linii Eurowings, Lufthansa znowu planuje uruchomienie własnych tras urlopowych z lotnisk we Frankfurcie i Monachium, a to stanowiłoby bezpośrednią konkurencję dla Condora/LOT.
Idąc za ciosem, Lufthansa ma mieć również w planach skargę do Komisji Europejskiej w sprawie udzielenia nieuprawnionej pomocy publicznej LOT-owi przy okazji zakupu Condora.
Zgodnie bowiem z unijnym prawem państwo ma prawo udzielić firmie tego typu wsparcia jedynie raz w ciągu 10 lat i tylko, jeżeli przeznaczone ono jest na jej restrukturyzację.
Tymczasem Komisja Europejska w 2014 roku wyraziła już zgodę na udzielenie pomocy państwowej w wysokości 200 mln euro zmagającemu się wówczas z problemami finansowymi LOT-owi.
Transakcja zakupu Condora została sfinansowana z pomocą konsorcjum polskich banków, na czele którego stanął Bank Pekao S.A. W konsorcjum poza Pekao znalazł się także bank PKO BP oraz ubezpieczyciel PZU SA, a Bank Gospodarstwa Krajowego zapewnił gwarancje finansowe.
Warto podkreślić jednak, że Lufthansa nie podjęła jeszcze ostatecznej decyzji ani w sprawie zerwania współpracy z Condorem, ani w sprawie skargi na LOT i PGL do Komisji Europejskiej i nie chce składać oficjalnych oświadczeń w tej sprawie.
Czytaj także:
>>> Czy LOT po przejęciu Condora rzuci rękawicę europejskim gigantom?
>>> LOT rozpoczyna loty na kolejne lotnisko w Pekinie. Od teraz będzie latać codziennie do stolicy Chin