Zdaniem zespołu analityków Goldman Sachs jednym z efektów pandemii koronawirusa jest wyraźniejszy zwrot państw w stronę rozwoju odnawialnych źródeł energii.
Według Goldman Sachs tak zwane czyste technologie mają do odegrania ważną rolę w ożywieniu gospodarczym w następnym cyklu. I to nie tylko w Europie.
Analitycy amerykańskiego banku inwestycyjnego wskazali dziesięć czynników, które sprzyjają rozwojowi odnawialnych źródeł energii.
1. Kryzys sprawił, że wiele krajów uruchomiło pakiety fiskalne łączące dwa cele – odbudowę po koronawirusie oraz rozwój OZE czy inne formy realizowania klimatycznych ambicji.
2. Nowe technologie pozwalają zakładać, że ceny transformacji energetycznej będą spadać.
3. Międzynarodowa Agencja Energetyczna zaobserwowała duży spadek kosztu kapitału na inwestycje w energię słoneczną. Z 7-8 proc. do 2,6-5 proc. w ciągu ostatnich 12 miesięcy.
4. W wielu miejscach energia z wiatru na lądzie tanieje. Są takie, gdzie stała się już tańsza od węgla i gazu.
5. Czysty wodór okazał się technologią kluczową do dekarbonizacji trudniejszych do przekształcenia sektorów gospodarki. Odpowiadają one za około 20 proc. globalnych emisji gazów cieplarnianych.
Czytaj także: Zielony Pakiet Fiskalny – dlaczego Polska powinna wychodzić z kryzysu z pomocą zielonej transformacji?
6. Innowacje finansowe, takie jak zielone obligacje czy tańsze kredyty inwestycyjne dla „zielonych” firm, to kolejny impuls dla rozwoju OZE.
7. ESG, czyli ocena działalności firmy ze względu na jej wpływ na środowisko i społeczeństwo, staje się globalnym standardem oceny działalności firm.
8. Europejski Zielony Ład i plan osiągnięcia przez Europę neutralności klimatycznej w 2050 roku wpływa na rynek. Do 2030 roku europejski rynek OZE powinien się podwoić.
9. Azja, a zwłaszcza Chiny: 10 z 25 wskaźników w najnowszym planie pięcioletnim tego państwa dotyczy środowiska i surowców. Za Chinami podążyły inne kraje, jak Japonia czy Korea Południowa.
10. Nowy prezydent USA Joe Biden oraz jego plan ponownego przystąpienia do Porozumienia paryskiego oznacza też neutralność klimatyczną USA nie później niż w 2050 roku. A za tym idzie rozwój i inwestycje w energię odnawialną.
Opłacalna transformacja
Według wyliczeń ekonomistów banku transformacja energetyczna może przynieść 1-2 biliony dolarów inwestycji w „zieloną infrastrukturę” rocznie do 2030 roku. Póki co jest ona 1,5 do 3 razy bardziej kapitałochłonna i tworzy więcej miejsc pracy niż tradycyjna infrastruktura energetyczna na jednostkę wyprodukowanej energii.
Eksperci Goldman Sachs sądzą przy tym, że w obszarze tym konieczne są zmiany regulacyjne i ułatwienia, a także tani kapitał. Między innymi dzięki temu, lecz także wraz z rozwojem technologii i wyższym nakładem inwestycji, koszty transformacji powinny w przyszłości spadać.
Warte odnotowania jest także ogromne tempo wzrostu spółek, które czerpią korzyści z odnawialnych źródeł energii.
W tym celu Goldman Sachs utworzył specjalny koszyk spółek (Global basket of Renewable Energy companies – GSWDRNEW). Koszyk ten od początku roku zyskał 50 proc, a spółki w nim zawarte mają szanse na duże tempo rozwoju w najbliższych dekadach.
Artykuł powstał w ramach Tygodnika Klimatycznego 300KLIMAT. Na nasz nowy cotygodniowy newsletter, któremu partneruje IMPACT, możesz zapisać się tutaj.