{"vars":{{"pageTitle":"28 lat redukcji emisji gazów cieplarnianych w Unii Europejskiej. Co się udało, a co nie?","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["300klimat"],"pageAttributes":["bulgaria","czechy","emisja-gazow-cieplarnianych","energetyka","francja","gazy-cieplarniane","hiszpania","niemcy","oze","rumunia","unia-europejska","wegiel","wlochy","wzrost-gospodarczy","zmiany-klimatyczne"],"pagePostAuthor":"Maryjka Szurowska","pagePostDate":"10 lipca 2020","pagePostDateYear":"2020","pagePostDateMonth":"07","pagePostDateDay":"10","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":58002}} }
300Gospodarka.pl

28 lat redukcji emisji gazów cieplarnianych w Unii Europejskiej. Co się udało, a co nie?

Często ulegamy wrażeniu, że to w państwach wdrażających najnowsze technologie redukcja gazów cieplarnianych postępuje najszybciej. W rzeczywistości najniższy poziom emisji notuje się w krajach najmniej uprzemysłowionych. 

W Polsce w 2018 r. emitowaliśmy 416 MtCO2e i jest to o 60 MtCO2e mniej niż w 1991, co oznacza spadek o 12,6 proc. – jak obliczyła Europejska Agencja Środowiska w corocznym, długoterminowym podsumowaniu poziomu emisji gazów cieplarnianych.

Co te liczby oznaczają?

Pierwsza z nich oznacza, że Polska jest jednym z najbardziej emisyjnych krajów. W tym zestawieniu królują:

Widzimy więc, że ilość emisji zależy od wielkości kraju i jego uprzemysłowienia. Liczba ta nie jest więc dla nas szczególnie użyteczna.

Kolejne dwie są jednak odrobinę ciekawsze. Zwłaszcza druga, która pokazuje, o ile procent mniej emitowaliśmy w 2018 r. względem wartości z 1991 r.

Tu Polska jest na pozycji przeciętnej. Kraje, którym udało się najbardziej zredukować emisję, osiągnęły wartości rzędu:

Tu warto dodać, że na tle krajów, które poradziły sobie najgorzej, z naszą redukcją o 12,6 proc. wypadamy rewelacyjnie. Głównie dlatego, że te kraje nie ograniczyły emisji, a wręcz je zwiększyły.

Do tej pory było dosyć łatwo, ale wszystkie wyniki należy relatywizować. Dlatego też przyjrzymy się emisjom względem standardowej siły nabywczej. Tutaj dla każdego kraju obliczono współczynnik, który pokazuje odchylenie od średniej unijnej, dla której wynosi on 100.

Polska ma wynik 175, czyli wysoki. To oznacza, że „więcej zanieczyszczamy niż produkujemy”. Gorzej od nas wypada jedynie Bułgaria – 187 i Estonia – 214.

Efektywności też nie można nam pozazdrościć: na każde euro wartości wyprodukowanej w naszym kraju przypada 836 gramów CO2e. To jeden z najwyższych wyników we wspólnocie. Słabiej z efektywnością emisji radzi sobie tylko Bułgaria, która emituje 1 045 gCO2e na każde euro wzrostu wartości. Czesi z wynikiem 623 gCO2e na euro zajęli trzecie miejsce w tej niechlubnej klasyfikacji.

Niezaskakująco wiodącym gospodarkom europejskim udaje się osiągnąć najniższe wartości efektywności emisji:

Jeszcze dwa wskaźniki mogły nas uratować. Pierwszym z nich są emisje per capita. W 2018 r. w Polsce wyniosły one 11 tCO2e, czyli podobnie jak w Niemczech – 10,7. Ale to tylko średnio dobrze, bo najlepsi mają o połowę niższe wyniki:

Przeszedł czas na ostatnie wyliczenia Agencji. Tu podamy razem zmianę intensywności emisji dwutlenku węgla w energetyce w latach 1990-2018 oraz zmianę energochłonności gospodarki w latach 1990-2018.

Dla Polski jest to -13 proc. i -63 proc.

To oznacza, że jest lepiej. Prymusi, jak na przykład Słowacja, mogą się pochwalić wynikami -35 proc. i -65,2 proc. Albo Litwa: -21 proc. i -69 proc.

Polska i większość państw UE nie zmniejszą zanieczyszczenia powietrza do 2030 roku

Porozmawiajmy o ogółach

W 2018 r. cała UE ponownie zmniejszyła swoje emisje gazów cieplarnianych, osiągając najniższy poziom od 1990 roku. Całkowite emisje zmniejszyły się o 23,2 proc. i wyniosły 4392 mln ton ekwiwalentu dwutlenku węgla (MtCO2e) dla wspólnotowej 27 i Wielkiej Brytanii.

Dla UE bez Brytyjczyków wartość ta wynosiłaby 20,7 proc. w okresie 28 lat. W 2018 r. na UE przypadało mniej niż 8 proc. światowych emisji gazów cieplarnianych, podczas gdy w 1990 było to 15 proc.

Przeciętny obywatel UE wyemitował 8,9 tCO2e, co oznacza spadek z 12,2 tCO2e w 1990 r., a całkowita intensywność emisji w gospodarce UE zmniejszyła się w tym okresie o ponad połowę.

W 2018 r. UE wyemitowała 277 gramów CO2 (gCO2e) na każde euro wytworzone w gospodarce, w porównaniu z 582 gCO2 na każde euro w 1990 r.

W latach 1990-2018 całkowite emisje gazów cieplarnianych w 27 krajach Unii oraz w Wielkiej Brytanii zmniejszyły się o 1330 mln ton CO2e.

Całkowita redukcja, łącznie z emisjami z żeglugi międzynarodowej, która nie jest uwzględniona w obecnych celach UE w zakresie emisji, w okresie 28 lat wyniosła 1291 mln ton CO2e, co daje o 22,1 proc. mniej emisji niż w 1990 roku.

Co ważne, zmniejszanie emisyjności odbywało się przy wzroście gospodarczym, który w latach 1990-2018 wyniósł 60 proc. Ponadto w tym czasie liczba ludności w UE oraz w Wielkiej Brytanii wzrosła o 35 mln.

Na poziomie Unii uzależnienie od węgla, gazu i ropy naftowej nadal jest wysokie, a gospodarka w dalszym ciągu w dużej mierze opiera się na paliwach kopalnych.

Warto podkreślić, że gospodarki UE się rozwinęły, a emisje zmniejszyły wraz z rosnącą rolą odnawialnych źródeł energii, paliw o mniejszej emisji dwutlenku węgla w koszyku energetycznym i poprawą efektywności energetycznej.

Aby przerwać zależność między wzrostem PKB i emisjami gazów cieplarnianych konieczna będzie poprawa efektywności energetycznej i inwestycje w OZE. Tylko to umożliwi UE osiągnięcie celów na lata 2030 i 2050.

Podział na sektory

Emisje zmniejszyły się w większości sektorów w latach 1990-2018, a w szczególności w sektorze energetyki, przemyśle i mieszkalnictwie. Emisje pochodzące z rolnictwa i gospodarki odpadami również przyczyniły się do tej pozytywnej tendencji od 1990 r.

Emisje z transportu drogowego wzrosły, zarówno w odniesieniu do transportu pasażerskiego, jak i towarowego, pomimo polityki klimatycznej i wprowadzenia na rynek pojazdów o mniejszej emisji dwutlenku węgla i większej efektywności.

Chociaż w mniejszym stopniu niż w sektorze energetycznym, w 2018 r. emisje gazów cieplarnianych zmniejszyły się również w budownictwie mieszkaniowym, chłodnictwie i klimatyzacji, rafinacji ropy naftowej i uprawie rolniczej.

Emisje dwutlenku węgla z transportu drogowego w 2018 r. utrzymywały się zasadniczo na stałym poziomie w porównaniu z 2017 r., po czterech kolejnych latach wzrostu od 2013 r. Wynikało to z niższego zużycia oleju napędowego w samochodach osobowych, gdzie emisje zmniejszyły się po raz pierwszy od 2012 r.

Całkowity spadek emisji gazów cieplarnianych netto o 2,1 proc. w 2018 r. został częściowo zrównoważony przez wyższe emisje z przemysłu wytwórczego i budownictwa.

Jeśli chodzi o paliwa kopalne, nastąpił znaczny spadek ich wykorzystania w sektorze energetycznym – szczególnie paliw stałych, ale również gazowych (gaz ziemny) i ciekłych paliw kopalnych. W 2018 r. nastąpił też spadek wykorzystania energii jądrowej przy jednoczesnym znacznym wzroście wykorzystania odnawialnych źródeł energii.

Zmiany w emisjach gazów w UE

Moc zainstalowanej energii odnawialnej z OZE w Polsce jest równa tej w elektrowni w Bełchatowie, Turowie i Opolu razem wziętych