{"vars":{{"pageTitle":"Ciche pola. Oto badanie, które pokazuje, jak koktajl pestycydów niszczy kolonie trzmieli w Europie","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["300klimat","news"],"pageAttributes":["ekologia","klimat","main","najnowsze","pestycydy","przyroda","rolnictwo","the-conversation"],"pagePostAuthor":"Marek Chądzyński","pagePostDate":"10 lutego 2024","pagePostDateYear":"2024","pagePostDateMonth":"02","pagePostDateDay":"10","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":673515}} }
300Gospodarka.pl

Ciche pola. Oto badanie, które pokazuje, jak koktajl pestycydów niszczy kolonie trzmieli w Europie

W listopadzie 2023 r. Parlament Europejski odrzucił propozycję ograniczenia stosowania pestycydów w rolnictwie. Tymczasem te chemikalia, stworzone w celu ochrony plonów przed szkodnikami i innymi organizmami, mogą zanieczyszczać wodę i powietrze oraz zagrażać ludziom i dzikiej przyrodzie, odpowiedzialnym za utrzymanie przy życiu naszego środowiska.

Pod pewnymi względami Europa i jej władze są światowymi liderami w wyznaczaniu i realizacji celów zrównoważonego rozwoju. Niepowodzenie Parlamentu Europejskiego w ograniczeniu stosowania pestycydów stoi w sprzeczności z tym przekonaniem, nie wspominając już o zobowiązaniach międzynarodowych.

Nasze badania pokazują, że efektywne stosowanie pestycydów w rolnictwie będzie miało zasadnicze znaczenie dla utrzymania zdrowia trzmieli – jednych z najważniejszych zapylaczy roślin uprawnych i kwiatów polnych.

Wyniki laboratoryjne a świat rzeczywisty

W ciągu dziesięcioleci eksperymentów laboratoryjnych przetestowano tysiące pestycydów, aby wykazać, że mogą być one śmiertelnie groźne dla pszczół. Takie testy toksyczności oceniają potencjalną szkodliwość tych związków, zanim zostaną one wykorzystane do opracowania przepisów dotyczących pestycydów.


Czytaj także: Kobiety bardziej narażone na chorobę Alzheimera. Cała nadzieja w jednym enzymie


Ale czy efekty udokumentowane w testach laboratoryjnych odzwierciedlają to, co dzieje się, gdy te chemikalia są już stosowane w naturalnym środowisku? Testy pestycydów w terenie są rzadkie i, podobnie jak badania laboratoryjne, zazwyczaj dotyczą pojedynczych związków. Jest to problem, ponieważ monitoring terenowy wykazał, że pszczoły są w rzeczywistości narażone na działanie wielu związków poprzez zbieranie pyłku na terenach rolniczych.

Wiele różnych pestycydów, w tym te wysoce toksyczne dla pszczół, znaleziono w ciałach tych owadów, ich pożywieniu i strukturach z których budują swoje siedziby, takich jak wosk i gleba.

Chociaż logiczne może wydawać się założenie, że chemikalia wykazujące toksyczność w laboratorium będą miały podobne skutki w terenie, wiemy, że miejsca, w których chemikalia trafiają i utrzymują się w środowisku, są zróżnicowane, a ich wpływ na pszczoły może się różnić w zależności od wielu czynników społecznych i ekologicznych.

Do tej pory nie było jasne, w jaki sposób narażenie na wiele pestycydów w różnych warunkach środowiskowych wpływa na wzrost, przetrwanie i rozmnażanie się owadów zapylających. Nasze nowe badania pokazują, że ta rzeczywista styczność z pestycydami znacząco zagraża zdrowiu trzmieli.

Zagrożone kolonie

Umieściliśmy ponad 300 komercyjnie hodowanych kolonii trzmieli w 106 miejscach na gruntach rolnych w ośmiu krajach europejskich. Zebraliśmy próbki pyłku z kolonii i zbadaliśmy je pod kątem występowania 267 pestycydów.


Bądź na bieżąco z najważniejszymi informacjami subskrybując nasz codzienny newsletter 300Sekund! Obserwuj nas również w Wiadomościach Google.


Stwierdziliśmy, że pyłek, który trzmiele zbierały i przechowywały w swoich gniazdach, był zanieczyszczony wieloma pestycydami, średnio ośmioma różnymi związkami na kolonię – w najbardziej zanieczyszczonej kolonii stwierdzono obecność 27 różnych związków. Obliczyliśmy ryzyko stwarzane przez pestycydy dla każdej kolonii, uwzględniając ilość i toksyczność różnych pestycydów znalezionych w ich pyłku.

Śledziliśmy również wydajność kolonii trzmieli, ważąc je przed, w trakcie i po rozmieszczeniu na terenach rolniczych oraz licząc wszystkie pszczoły na koniec eksperymentu.

Rozwój kolonii, mierzony jako zmiana jej masy w czasie, był niższy w ośrodkach o wyższym zagrożeniu pestycydami. Trzmiele produkowały również mniej potomstwa w tych koloniach niż w obszarach o niskim zagrożeniu pestycydami. Efekty te były gorsze na terenach z dużą ilością pól uprawnych, co pokazuje znaczenie półnaturalnych siedlisk i innych obszarów bogatych w kwiaty dla populacji zapylaczy.

Aby je chronić, propozycja Europejskiego Urzędu ds. Bezpieczeństwa Żywności ma zapewnić, że kolonie trzmieli nie stracą więcej niż 10 proc. populacji, mierzonej jako liczba pszczół w kolonii, z powodu stosowania pestycydów. Jednak w trakcie naszych badań 64 proc. badanych przez nas kolonii trzmieli straciło więcej w porównaniu z tymi, które były zlokalizowane w najmniej ryzykownych miejscach.

Nasze badanie wykazało, że pomimo posiadania jednych z najbardziej rygorystycznych na świecie procedur dotyczących pestycydów, UE nie chroni organizmów, którym te chemikalia nie powinny zagrażać, takich jak pszczoły.

Monitorować pestycydy jak leki

Wniosek odrzucony pod koniec 2023 r. może przejść do drugiego czytania w Parlamencie Europejskim. Ale ponieważ 299 europosłów głosowało wcześniej przeciwko niemu, nie jesteśmy optymistami co do jego szans. Zamiast tego czerpiemy nadzieję z bieżących wysiłków na rzecz poprawy oceny ryzyka środowiskowego chemikaliów rolniczych i rozwoju sytuacji na COP28, ostatniej konferencji ONZ w sprawie zmian klimatycznych, która odbyła się w Dubaju.

Przy ocenie ryzyka związanego z pestycydami można skorzystać z doświadczeń zdobytych przy regulacji rynku farmaceutycznego. Podobnie jak pestycydy, leki przed dopuszczeniem do użytku przechodzą wstępne testy zatwierdzające, obejmujące etapowe badania wstępne i kliniczne. Jednak po dopuszczeniu leku do obrotu, długoterminowe monitorowanie zabezpiecza przed nieoczekiwanymi skutkami jego stosowania na szeroką skalę. Ten rodzaj monitorowania po dopuszczeniu do obrotu w warunkach rzeczywistych jest pilnie potrzebny w przypadku pestycydów.

Nie powinno to zastępować testów przed zatwierdzeniem. Nasz eksperyment pokazał po prostu, że pestycydy, które pomyślnie przeszły próby laboratoryjne, takie jak neonikotynoidy, okazują się szkodliwe dopiero po przeprowadzeniu badań terenowych z wykorzystaniem pszczół innych niż pszczoły miodne, które są nietypowe ze względu na duże rozmiary kolonii i złożone zachowania społeczne. Nasze podejście do monitorowania pestycydów i ich wpływu na gatunki niedocelowe może być częścią przyszłych ocen ryzyka dla owadów zapylających.

Oczywiście lepiej byłoby całkowicie zmienić sposób stosowania pestycydów w rolnictwie i zmniejszyć zapotrzebowanie rolników na ich używanie. Jesteśmy ostrożnymi optymistami, jeśli chodzi o zobowiązania podjęte podczas COP28, w tym fundusz w wysokości 17 miliardów dolarów na rozwój metod uprawy, które są odporne na zmiany klimatu i mniej zależne od chemikaliów.

Jedna z największych tego typu inicjatyw, podjęta z partnerami takimi jak The Nature Conservancy, Google i brazylijski stan Para, ma na celu zachęcenie do stosowania regeneracyjnych praktyk rolniczych, takich jak ograniczenie upraw i stosowanie mniejszej ilości pestycydów.

Mamy nadzieję, że to krok w dobrym kierunku.

Tłumaczył: Tomasz Krzyżanowski

Tekst został opublikowany w The Conversation i zamieszczony tutaj na podstawie otwartej licencji (Creative Commons license). Przeczytaj oryginalny artykuł.

Inne teksty z The Conversation: