{"vars":{{"pageTitle":"Czy Covid-19 to choroba sezonowa, której aktywność zależy od promieniowania UV? Fiński ekonomista uważa, że tak","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["analizy"],"pageAttributes":["covid-19","koronawirus","main","nauka","nobel","pandemia","promieniowanie","uv","walka-z-pandemia"],"pagePostAuthor":"Barbara Rogala","pagePostDate":"30 października 2020","pagePostDateYear":"2020","pagePostDateMonth":"10","pagePostDateDay":"30","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":69087}} }
300Gospodarka.pl

Czy Covid-19 to choroba sezonowa, której aktywność zależy od promieniowania UV? Fiński ekonomista uważa, że tak

Istnieją przesłanki, że Covid-19 jest chorobą sezonową, której rozprzestrzenianie jest połączone ze zmiennym promieniowaniem UV. Jeśli ta hipoteza się potwierdzi, wywrze wpływ na profilaktykę zachorowań w najbliższym czasie oraz na gospodarkę.


Komentarz redakcyjny: poniższy artykuł jest oparty o badania ekonomisty, nie wirusologa. Co ważniejsze, badania te nie zostały jeszcze zrecenzowane i zweryfikowane przez innych specjalistów. Do czasu potwierdzenia bądź obalenia tej hipotezy nie należy jej traktować jak potwierdzoną teorię naukową, a raczej jako jedno z wielu możliwych (i ciekawych!) założeń, które próbuje opisać, jak może działać koronawirus. 


Bengt Holmstrom z Finlandii, profesor ekonomii na uniwersytecie MIT oraz laureat nagrody Nobla z dziedziny ekonomii w 2016, roku przyjrzał się dotychczasowemu przebiegowi pandemii koronawirusa na świecie.

Jego obserwacje doprowadziły go do postawienia dwóch hipotez: o sezonowości Covid-19, a także, że to promieniowanie UV jest tym czynnikiem, który sprawia, że choroba ta zależy od pór roku.

Dowód historyczny

Na podstawie analizy przyrostu przypadków na różne wirusy typu Covid w Szwecji w latach 2010 – 2019 Holmstrom zaobserwował, że wykazują one silną tendencję do sezonowych wzrostów zachorowań. W lecie w tych latach wszystkie cztery porównywane przez niego koronawirusy były znacząco mniej aktywne.

Także dane przebiegu grypy hiszpanki w 1918 i 1919 roku w czternastu krajach doprowadziły noblistę do obserwacji, że szczyt zgonów na tę chorobę wszędzie przypadł na okres listopada i grudnia.


Czytaj również: Interaktywna mapa zakażeń koronawirusem w Polsce według powiatów


Pozwoliło to sformułować przypuszczenie, że aktywność tych chorób ściśle łączy się ze zmiennością pór roku.
To sprowokowało profesora do pytania, czy także Covid-19 ma sezonową charakterystykę.

„Nie mamy jeszcze pełnego obrazu przebiegu Covid-19 po prostu dlatego, że ten konkretny wirus jest z nami krótko” – stwierdził profesor.

Mimo to, dotychczasowe dane z 9 krajów porównane przez badacza pozwalają przypuszczać, że także ta odmiana wirusa jest sezonowa. We wszystkich krajach – z wyjątkiem szczególnego przypadku Stanów Zjednoczonych – podobnie jak w wymienionych przedtem chorobach, zachorowania i zgony spadały w lecie i wzrastały wiosną  oraz jesienią.

Oczywiście wiosną zwiększyły się także różne zabiegi państw i rządów mające na celu zmniejszenie rozprzestrzeniania się wirusa. Wśród nich był też wzrost liczby testów. Jednak mimo zwiększonego testowania, liczba wykrywanych przypadków w lecie znacząco zmalała.

Dowód z analizy wykresów

Zdaniem profesora możliwe jest, że ta sezonowa aktywność wirusa wiąże się ze zmienną intensywnością promieniowania UV.

Oparł się na obserwacji, że spadkowi nowych zachorowań w Europie, m. in. We Francji, towarzyszył również wzrost promieniowania UV i odwrotnie.

„Jeśli te hipotezy są prawdziwe, to jeśli pojedziemy na półkulę południową, powinniśmy zaobserwować to samo, tyle że w przesunięciu o 180 dni, bo tamtą półkulę słońce oświetla najintensywniej podczas zimy” – powiedział fiński noblista.

Porównanie dotychczasowych przypadków we Francji i Afryce Południowej dokonane przez Holmstroma było zgodne z tymi przewidywaniami. Jak dotąd szczyt zachorowań na koronawirusa w Afryce Południowej przypadł na środek ich lata.

Do pewnego stopnia było to także widoczne w Australii, choć tam pierwsza fala zachorowań przypadła na ten sam okres, co na półkuli północnej.

Hipoteza warta dalszych badań

Jak podkreślił profesor Holmstrom, nawet jeśli hipoteza dotycząca związku między sezonowymi zmianami promieniowania UV i ilością zachorowań na Covid-19 jest prawdziwa, to nie jest to jedyny czynnik, który wpływa na rozprzestrzenianie się choroby.

Mają na to wpływ także tak oczywiste rzeczy, jak lockdown czy ograniczenia w ruchu. Jednak porównanie danych na temat tych ostatnich we Francji, Szwecji, Niemczech i Finlandii oraz liczby wykrywanych zachorowań na koronawirusa wykazało, że ograniczenia mobilności w mniejszym stopniu korelowało z liczbą przypadków niż zmiany promieniowania ultrafioletowego.

„Jeśli chodzi o obostrzenia, to dane wskazują, że jak dotąd w Europie były one raczej krok lub dwa za wirusem, a nie uprzedzały spadku zachorowań” – powiedział Holmstrom.

Jak na razie to jednak przypuszczenia, które domagają się dalszych badań. Jak podkreśla Holmstrom, dane już teraz może zniekształcać zupełnie odmienna w różnych krajach i zmieniająca się cały czas liczba testów oraz fakt, że jeszcze nie przebyliśmy z nową chorobą pełnego cyklu pór roku.

„Jeśli ta choroba jest sezonowa, będzie miało to wielki wpływ na politykę, a także na gospodarkę. Moglibyśmy dzięki temu powziąć środki zapobiegawcze” – dodał noblista.

Princeton Bendheim Center for Finance w ramach Markus’ Academy publikuje dostępne dla każdego wykłady. Ten, na którym profesor Holmstrom dokonuje powyższej analizy (oraz slajdy, które ilustrują temat), możecie zobaczyć tutaj.

Pandemia koronawirusa: jak dziś wygląda Polska na tle Europy?