{"vars":{{"pageTitle":"Wysoka inflacja i kruchy wzrost gospodarczy. Wszystkie "za" i "przeciw" podwyżkom stóp procentowych","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["analizy","tylko-w-300gospodarce"],"pageAttributes":["bank-centralny","ceny-benzyny","ceny-energii","ceny-gazu","ceny-mieszkan","ceny-pradu","inflacja","inflacja-bazowa","main","narodowy-bank-polski","nbp","polityka-pieniezna","stopy-procentowe","wzrost-cen"],"pagePostAuthor":"Marek Chądzyński","pagePostDate":"5 października 2021","pagePostDateYear":"2021","pagePostDateMonth":"10","pagePostDateDay":"05","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":198705}} }
300Gospodarka.pl

Wysoka inflacja i kruchy wzrost gospodarczy. Wszystkie „za” i „przeciw” podwyżkom stóp procentowych

Mamy największy od 20 lat wzrost cen. Ale nie jest on spowodowany tylko tym, co się dzieje w krajowej gospodarce, a pandemia ciągle trwa i znów może osłabiać wzrost PKB. Co z tym zrobić? To dylemat, przed jakim stoi dziś Rada Polityki Pieniężnej.

Inflacja we wrześniu wyniosła 5,8 proc. To nie tyko najwięcej od dwóch dekad – odczyt był też wyższy, niż spodziewali się ekonomiści. Wskaźnik wzrostu cen jest pchany w górę przede wszystkim przez drożejące paliwa i nośniki energii. Ale również coraz droższą żywność.

Nowe dane GUS na nowo podgrzały dyskusję, która w Polsce trwa już od wielu miesięcy, a jej główny temat brzmi: czy Rada Polityki Pieniężnej powinna w końcu jakoś zareagować, a jeśli tak, to jak? Bo, przypomnijmy, przy niemal 6-procentowej inflacji stopy procentowe są bliskie zera (referencyjna NBP to dziś 0,1 proc.), a do tego bank centralny nadal prowadzi program skupu obligacji rządowych i gwarantowanych przez rząd. Mówiąc krótko, polityka pieniężna jest tak łagodna, jak jeszcze nie była po 1989 r.


NBP skończy ze skupem obligacji? „Program sam z siebie gaśnie”


Postanowiliśmy zatem zebrać wszystkie argumenty „za” i „przeciw” podwyższaniu stóp procentowych przez RPP.

„Za”, bo inflacja jest za wysoka

Już nasze krótkie zestawienie pokazuje, że RPP ma teraz twardy orzech do zgryzienia. Bo zarówno zwolennicy, jak i przeciwnicy podwyżek mają mocne argumenty.

Ci pierwsi najczęściej uzasadniają to tak:

„Przeciw”, bo podwyżka nic nie da

Przeciwnicy podnoszenia stóp wiedzą jednak swoje. Radzą wstrzymywać zaostrzanie kursu, bo:


Wysoka inflacja i gospodarcze spowolnienie. Tłumaczymy, czym jest stagflacja i czy trzeba się jej bać


Co zrobi RPP?

Co wybierze większość Rady? Prawdopodobieństwo, że przeważą argumenty „za” jest coraz większe, ale trudno stwierdzić, kiedy zwolennicy podwyżek będą w stanie zgromadzić większość. Zapewne stanie się to dopiero po opublikowaniu listopadowej projekcji inflacji i PKB.

Jednak nie można całkowicie wykluczyć, że jakiś ruch nastąpi już w październiku, czyli na jutrzejszym posiedzeniu. Desperacja jastrzębi w Radzie (czyli tych, którzy opowiadają się za podwyżkami) jest coraz większa, o czym świadczy zgłoszony na wrześniowym posiedzeniu wniosek o radykalne podniesienie stop z 0,1 proc. do 2 proc.

Decyzję RPP i jej uzasadnienie poznamy w środę 6 października.

Więcej pieniędzy na informatyzację rządu. Nowe wydatki na system CATEL