Utrzymanie zakładów produkcyjnych i miejsc pracy może być w tym roku wielkim wyzwaniem – przyznają szefowie firm zrzeszonych w Związku Pracodawców Polska Rada Winiarstwa.
„Rok 2020 jest niezwykle trudny dla branży winiarskiej. Zaczął się od podwyżki akcyzy, zapowiedziano wprowadzenie opłat od sprzedaży alkoholi w małych opakowaniach i do tej pory nie wiemy jakie będą ostateczne decyzje w tej sprawie, a teraz bezprecedensową sytuację na rynku wywołuje koronawirus. Warunki są wyjątkowo niestabilne” – mówi Magdalena Zielińska, prezes Związku Pracodawców Polska Rada Winiarstwa.
Wzrost cen – jak prognozują eksperci związani z branżą winiarską – wydaje się nieunikniony.
„Najbardziej ucierpi kanał HoReCa z uwagi na odwołanie praktycznie wszystkich spotkań firmowych i towarzyskich. W tym kanale ceny produktów raczej spadną, bo firmy będą walczyć o przetrwanie” – mówi Grzegorz Bartol, wiceprezes firmy Bartex.
>>> Czytaj także: Tak koronawirus uderzył w polskie firmy. Właściciel Lancerto: „W jednej chwili została zahibernowana cała firma. Sytuacja bez precedensu”