{"vars":{{"pageTitle":"Wiceminister aktywów państwowych: W większości kopalń nie ma ognisk zakażenia koronawirusem","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["live"],"pageAttributes":["covid-19","epidemia","epidemia-koronawirusa","gornictwo","gorny-slask","koronawirus","koronawirus-w-polsce","map","ministerstwo-aktywow-panstwowych","pgg","polska","polska-grupa-gornicza","przemysl","przemysl-wydobywczy","sars-cov-2","slask","wydobycie-wegla"],"pagePostAuthor":"Jacek Rosa","pagePostDate":"8 maja 2020","pagePostDateYear":"2020","pagePostDateMonth":"05","pagePostDateDay":"08","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":53141}} }
300Gospodarka.pl

Wiceminister aktywów państwowych: W większości kopalń nie ma ognisk zakażenia koronawirusem

W większości kopalń nie ma ognisk zakażenia koronawirusem – powiedział w piątek wiceminister aktywów państwowych Janusz Kowalski. Przypomniał, że zakażanie potwierdzono u ponad 400 górników z Polskiej Grupy Górniczej.

„Sytuacja jest absolutnie monitorowana i przez służby sanitarne, z drugiej strony oczywiście przez Ministerstwo Aktywów Państwowych” – zapewnił wiceminister, który w piątek rano był gościem „Salonu politycznego Trójki”.

„Wszystkie czynności związane z zabezpieczeniem sanitarnym zostały wdrożone i jestem przekonany, że to niebezpieczeństwo zostanie ograniczone” – mówił Kowalski. Zwrócił uwagę, że w większości kopalń nie ma ognisk zakażenia.

Koronawirus znacząco utrudnił pracę w części śląskich kopalń, w których zakażanie potwierdzono łącznie u kilkuset pracowników. Trzy z nich – należące do PGG Murcki-Staszic, Sośnica i Jankowice – wstrzymały wydobycie. Zachorowania odnotowano także w kopalni Marcel w Radlinie, w PGG potwierdzono też przypadek zachorowania w Zakładzie Górniczych Robót Inwestycyjnych oraz w kopalni Bielszowice – części kopalni Ruda w Rudzie Śląskiej.

Zachorowało także po kilkudziesięciu górników w bytomskiej kopalni Bobrek-Piekary należącej do spółki Węglokoks Kraj, a także w kopalniach Pniówek w Pawłowicach i Zofiówka, należących do Jastrzębskiej Spółki Węglowej.

Od czwartku pracownicy kopalń, gdzie odnotowano najwięcej w górnictwie przypadków koronawirusa, przechodzą badania przesiewowe na obecność SARS-CoV-2.

Decyzję o przeprowadzeniu testów przesiewowych na Górnym Śląsku podjął w środę, po naradzie u wojewody śląskiego w Katowicach, główny inspektor sanitarny Jarosław Pinkas w porozumieniu z ministrem zdrowia Łukaszem Szumowskim.

Czytaj także:

Szumowski: Podejrzewam, że zakażonych koronawirusem jest w Polsce 20-30 tys. osób