{"vars":{{"pageTitle":"Badanie: Wiatraki na lądzie mogłyby 10-krotnie zaspokoić potrzeby energetyczne Europy","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["news"],"pageAttributes":["ekologia","energetyka","energia-odnawialna","energia-wiatrowa","odnawialne-zrodla-energii","oze"],"pagePostAuthor":"Zespół 300Gospodarki","pagePostDate":"10 lipca 2019","pagePostDateYear":"2019","pagePostDateMonth":"07","pagePostDateDay":"10","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":13693}} }
300Gospodarka.pl

Badanie: Wiatraki na lądzie mogłyby 10-krotnie zaspokoić potrzeby energetyczne Europy

Niemieccy badacze obliczyli, że inwestycje w parki wiatrowe na lądzie mogłyby 10-krotnie zaspokoić potrzeby energetyczne Europy, pisze Carbon Brief.

Artykuł na ten temat pojawił się w piśmie naukowym Energy; badacze w obliczeniach wzięli pod uwagę warunki wiatrowe – zmieniające się prędkości wiatru na lądzie, całość dostępnej pod zabudowę wiatrakową powierzchni oraz technologie, które dopiero wejdą na rynek.

Już wcześniejsze wyliczenia pokazywały ogromne możliwości wiatru na lądzie w zakresie zaspokojenia potrzeb energetycznych naszego kontynentu.

>>> Czytaj też: Duńska firma zbudowała w Finlandii najwyższe turbiny wiatrowe na świecie. Są skonstruowane jak podwieszane mosty

Szacowano, że można zainstalować od 8 do 12 TW w parkach wiatrowych, co pozwoliłoby rocznie wyprodukować od 16 do 21 PWh.

To już znacznie przekraczałoby europejskie zapotrzebowanie; zgodnie z danymi brytyjskiego koncernu paliwowego BP, w Europie zużywamy 3,6 PWh na rok.

Ale najnowsze obliczenia z magazynu Energy przekraczają już wszelkie granice. Wynika z nich, że w wiatrakach na lądzie można zainstalować 13,4 TW – czyli niby niewiele więcej, niż liczono wcześniej.

Jednak rocznie możemy z nich pozyskać 34,3 PWh. To o 13 PWh więcej niż najbardziej optymistyczne warianty dotychczasowych estymacji, a także prawie 10 razy tyle, na ile BP oblicza roczne zużycie prądu na naszym kontynencie.

Wszystko to dzięki nowym turbinom wiatrowym, których obecnie są rozwijane, a eksperci przewidują, że już za parę lat staną się rynkowym standardem.

Badacze zastrzegają jednak, że stuprocentowe wykorzystanie lądowego potencjału wiatrowego nie będzie możliwe ze względu na ograniczenia natury społecznej, politycznej oraz ekonomicznej.

Tymczasem Polska niedawno zadeklarowała, że chce rozwijać morskie elektrownie wiatrowe. Grzegorz Tobiszowski, wiceminister energii, powiedział w kwietniu, że chciałby, aby do 2040 r. polskie firmy wybudowały 10 GW morskich farm wiatrowych.

Czytaj także:

>>> Mapa dnia: Śląsk straci 41 tys. miejsc pracy związanych z węglem. To najwięcej w całej UE

>>> Unia Europejska coraz taniej produkuje energię z wiatru