{"vars":{{"pageTitle":"Ceny towarów i usług nieco wyhamowały. GUS dokonał zmian w koszyku inflacyjnym","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["news"],"pageAttributes":["ceny-energii","ceny-towarow-i-uslug","gus","inflacja","inflacja-cpi","koszyk-inflacyjny","main","najnowsze","presja-placowa","wydatki","zywnosc"],"pagePostAuthor":"Zespół 300Gospodarki","pagePostDate":"14 marca 2025","pagePostDateYear":"2025","pagePostDateMonth":"03","pagePostDateDay":"14","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":737876}} }
300Gospodarka.pl

Ceny towarów i usług nieco wyhamowały. GUS dokonał zmian w koszyku inflacyjnym

W lutym 2025 r. ceny towarów i usług konsumpcyjnych, w porównaniu z analogicznym miesiącem ubiegłego roku, wzrosły o 4,9 proc., podał Główny Urząd Statystyczny.

W stosunku do poprzedniego miesiąca ceny towarów i usług wzrosły o 0,3 proc. Jednocześnie GUS zrewidował w dół dane za styczeń. Tym samym inflacja w pierwszym miesiącu roku okazała się taka sama jak w lutym. Wyniosła 4,9 proc.

– Ta niespodzianka wynika nie z faktycznego wyhamowania wzrostu cen, a ze zmiany znaczenia produktów w koszyku GUS – podkreśla Mariusz Zielonka, główny ekonomista Konfederacji Lewiatan.

Aktualizacja koszyka inflacyjnego

W lutym, podobnie jak w poprzednich latach, Główny Urząd Statystyczny dokonał aktualizacji systemu wag stosowanego w obliczeniach wskaźnika cen towarów i usług konsumpcyjnych. Jak wskazał Urząd, zgodnie z dotychczasowymi zasadami, system wag oparty jest na strukturze wydatków gospodarstw domowych na zakup towarów i usług konsumpcyjnych z roku poprzedzającego rok badany, uzyskanej z badania budżetów gospodarstw domowych.

GUS podał, że w strukturze wydatków gospodarstw domowych wzrósł udział w zakresie transportu, rekreacji i kultury, zdrowia, wyposażenia mieszkania i prowadzenia gospodarstwa domowego, edukacji oraz restauracji i hoteli. Obniżył się udział wydatków w zakresie żywności i napojów bezalkoholowych, użytkowania mieszkania lub domu i nośników energii, napojów alkoholowych i wyrobów tytoniowych, łączności, innych towarów i usług oraz w niewielkim stopniu odzieży i obuwia.

Istotnie zmalało znaczenie żywności i napojów. Mniej też wydawaliśmy w 2024 r. na utrzymanie mieszkania, co znalazło swoje odzwierciedlenie w zmniejszeniu znaczenia tej kategorii. Na drugiej stronie szali mamy transport, gdzie znaczenie tej kategorii produktów wzrosło do poziomu 11 proc. – tłumaczy Mariusz Zielonka.

I podkreśla, że powoli, ale jednak zacieśnia się luka między wzrostem cen usług i produktów: Te pierwsze w lutym wzrosły o 6,6 proc., tj. powyżej średniej dla całego koszyka, przy wzroście cen produktów o 4,3 proc.. Największy wzrost nastąpił oczywiście w kategorii użytkowania mieszkania, a dotyczy to szczególnie wyższych o blisko 25 proc. cen gazu, jak również droższej o 20 proc. energii. To nadal konsekwencja noworocznej zmiany taryf dla tych produktów. Z kolei największy wzrost cen w ujęciu miesięcznym nastąpił w rekreacji i kulturze – 2,7 proc. Jest to wprost związane z okresem ferii.

Natomiast Monika Kurtek, główna ekonomistka Banku Pocztowego, zwraca uwagę, że na stabilizację wskaźnika CPI w lutym wpływ miały niska baza odniesienie z lutego roku poprzedniego, ale też wyhamowanie niektórych trendów w gospodarce, jak chociażby mniejsza presja płacowa przekładająca się na wyhamowanie wzrostu cen usług.

Kiedy RPP obniży stopy procentowe?

W ocenie Moniki Kurtek, kolejne miesiące br., od kwietnia poczynając, powinny nieść dalsze obniżanie się inflacji, a na koniec br., mimo powrotu opłaty mocowej w lipcu br. i odmrożenia cen energii dla gospodarstw domowych od 1 października br., wskaźnik CPI może znaleźć się w okolicach 3.2 proc. rok do roku, tj. w górnym paśmie odchyleń od celu NBP.

– Co to wszystko oznacza dla decyzji RPP? W mojej ocenie przybliża obniżkę stóp procentowych. Zapewne w najbliższych miesiącach taka decyzja jeszcze nie zapadnie, bo Rada będzie chciała poczekać na kolejne dane inflacyjne i dotyczące dynamiki płac, ale jak najbardziej realny staje się dzisiaj lipiec br., przy okazji kolejnej publikacji projekcji CPI i PKB – prognozuje główna ekonomistka Banku Pocztowego.

Polecamy też: