{"vars":{{"pageTitle":"Czy epidemia koronawirusa może zmienić nasz styl życia na bardziej przyjazny klimatowi?","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["news"],"pageAttributes":["ekologia","klimat","konsumpcja","koronawirus","pandemia-koronawirusa","praca","spoleczenstwo","transport-lotniczy","turystyka"],"pagePostAuthor":"Barbara Rogala","pagePostDate":"12 marca 2020","pagePostDateYear":"2020","pagePostDateMonth":"03","pagePostDateDay":"12","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":42397}} }
300Gospodarka.pl

Czy epidemia koronawirusa może zmienić nasz styl życia na bardziej przyjazny klimatowi?

Zagrożenie dla zdrowia wywołane koronawirusem wymusiło na społeczeństwie całego świata dokonanie eksperymentu: zmieniliśmy wiele naszych zachowań na bardziej ekologiczne.

To może może być początkiem trwałych zmian albo zaledwie krótkim epizodem – pisze MarketWatch.

Koronawirus uderzył nie tylko w zdrowie, ale też zaszkodził licznym sektorom gospodarki. Transport i turystyka to dwa z nich szczególnie dotknięte przez gwałtowne zmiany zachowań wywołane lękiem przed epidemią wirusa.

Te obszary ludzkiej działalności wytwarzają też wysokie emisje CO2 i znacząco szkodzą środowisku.

Koronawirus może przyspieszyć zmiany, które i tak wywołałaby zielona transformacja światowych gospodarek: na przykład zainspirować do przemodelowania stylu pracy na bardziej przyjazną środowisku pracę w domu oraz pogłębić niechęć do dalekich podróży samochodem i samolotem.

Wstyd i strach przed lataniem

Wstyd przed lataniem (ang. flight shaming), który narodził się w Szwecji, to nowa tendencja w krajach rozwiniętych. To forma obyczajowej krytyki otwartej konsumpcji, zachęcająca do piętnowania turystyki samolotowej ze względu na jej wysoką szkodliwość dla środowiska naturalnego.

Obecnie lotnictwo jest jednym z najszybciej rosnących źródeł emisji, a liczba podróżujących samolotami na świecie w ciągu ostatnich 40 lat stale rosła. Dlatego zawstydzanie podróżujących samolotem może w przyszłości wywrzeć wpływ na nawyki konsumenckie.

Tę tendencję może wzmocnić osłabienie międzynarodowego ruchu turystycznego i ograniczenie lotów samolotem w związku z epidemią koronawirusa.

W związku z odwoływaniem setek lotów na trasach dotkniętych epidemią koronawirusa, globalny ruch samolotowy spadł w lutym o 4,3 proc. – podaje The Guardian.

Kryzys może nas czegoś nauczyć

Bill McKibben, amerykański dziennikarz i działacz ekologiczny, uznał, że kryzys wywołany zagrożeniem epidemią koronawirusa miał pewną pozytywną stronę – pokazał, że jesteśmy zdolni do zmiany naszych nawyków, które natychmiast zaczęły stosować firmy i pojedynczy ludzie.

“Koncepcja, że musimy codziennie podróżować, by wykonać naszą pracę, może być przede wszystkim skutkiem inercji” – powiedział Guardianowi na temat tego, że w wielu miastach ludzie pracowali zdalnie z powodu kwarantanny.

Pytanie polega tylko na tym, czy zmiany w naszych zachowaniach konsumenckich, nawykach w sferze transportu, podróżowania i zakupów mają szansę się utrwalić i wprowadzić nowe modele funkcjonowania czy raczej są jedynie chwilową odpowiedzią na kryzysową sytuację.

Czytaj także:

>>> Koronawirus w Polsce: podsumowanie najnowszych informacji (11 marca)

>>> Linie lotnicze Condor przetrwały bankructwo, ale umrą na koronawirusa? LOT może się wycofać z transakcji