{"vars":{{"pageTitle":"Debiut Allegro na GPW: czy warto kupić akcje spółki?","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["news"],"pageAttributes":["allegro","debiut-allegro","debiut-gieldowy","e-commerce","gielda","gielda-papierow-wartosciowych-w-warszawie","main","nowe-technologie"],"pagePostAuthor":"Daniel Rząsa","pagePostDate":"11 października 2020","pagePostDateYear":"2020","pagePostDateMonth":"10","pagePostDateDay":"11","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":64392}} }
300Gospodarka.pl

Debiut Allegro na GPW: czy warto kupić akcje spółki?

Czy warto zainwestować i kupić akcje Allegro? „Wycena rodem z Nasdaq nie odstraszyła inwestorów” – pisze Bloomberg.

W poniedziałek o 9:15 akcje Allegro zadebiutowały na giełdzie w Warszawie zyskując prawie 50 proc. w stosunku do ofertowej ceny 43 zł za akcję.

Także przed debiutem popyt inwestorów na Allegro był duży – na tyle, że ​​firma podniosła liczbę oferowanych akcji o 14 proc.

W wyniku tego kapitalizacja rynkowa Allegro ustalona przed debiutem wyniosłą 44 mld zł, co oznacza, że spółka oficjalnie stała się największą spółką giełdową w kraju, przebijając CD Projekt.


Zobacz też: Największa spółka giełdowa w każdym województwie w 2020 roku [MAPA DNIA]


Analitycy firmy inwestycyjnej Bernstein szacują, że przy tej wycenie cena do zysku akcji Allegro – czyli relacja ceny rynkowej spółki do jej zysku – wynosi około 37 – powyżej Amazonu czy Alibaby, ale poniżej MercadoLibre czy Zalando – wynika z analizy Bloomberga.

Tak wysoka wycena akcji Allegro – podobna do największych w branży e-commerce na świecie – nie odstraszyła inwestorów.

„Allegro zostało wycenione podobnie jak światowi liderzy technologiczni, bo jest już jedną z największych firm e-commerce na świecie. To przyciąga inwestorów z wielu funduszy inwestycyjnych, których wysokie wyceny startowe nie przeszkadzają, bo jest nadpodaż kapitału” – powiedział cytowany przez Bloomberga Konrad Księżopolski, analityk banku Haitong.

Analityk dodał, że e-commerce jest zwycięską branżą w czasie pandemii, co powinno pomóc także akcjom Allegro.

„Czas pokaże wpływ konkurencji ze strony Amazona czy AliExpress. To będzie prawdziwy test [obecnej] wyceny akcji Allegro” – dodał.

Allegro a konkurencja

Jak wskazuje Bloomberg, Allegro liczy na wzrost sprzedaży online w 38-milionowej Polsce, która nieźle zniosła popandemiczny kryzys.

„Allegro oferuje niższe ceny, program lojalnościowy, dużą liczbę lokalnych sprzedawców i rozpoznawalność na rynku. Amazon natomiast wciąż nie ma polskiego oddziału i sprzedaje do Polski z Niemiec, a chiński AliExpress ma długi czas wysyłki.”

Co więcej, ewentualna dalsza fala pandemii koronawirusa może pomóc Allegro, przyspieszając transformację ze sprzedaży stacjonarnej do online w Polsce.

„Allegro oferuje [inwestorom] wysoką ekspozycję na szybko rosnący polski rynek e-commerce i może być atrakcyjną ofertą dla zagranicznych inwestorów, którzy kupili większość oferowanych przed debiutem akcji” – powiedział z kolei Bloombergowi Jarosław Niedzielewski z Investors TFI.

Jak dodał Niedzielewski, polscy inwestorzy po raz pierwszy na debiucie zobaczyli poziom wyceny jak z Nasdaq. „Ale ich alokacja w Allegro jest niższa od oczekiwanego udziału Allegro w indeksie WIG20, a to powinno zachęcić do dalszych zakupów” – dodał.

Allegro – duży nie tylko jak na Polskę

Allegro ma obecnie ponad 21 mln zarejestrowanych użytkowników. Stworzona przez Polaków platforma pnie się w górę również w globalnych zestawieniach serwisów sprzedażowych.

Niekwestionowanym liderem na świecie jest amerykański Amazon, który co miesiąc notuje 4,6 mld wizyt. Drugie miejsce zajmuje pochodzący również z USA eBay (liczba wizyt miesięcznie wynosi 1,8 mld), a na trzecim uplasował się chiński AliExpress z liczbą miesięcznych wizyt na poziomie 865 mln.

W tym roku polska platforma sprzedażowa po raz pierwszy pojawiła się w wiodącej dziesiątce zestawienia, zamykając stawkę z wynikiem niespełna 194 mln wizyt miesięcznie.

Eksperci,  z którymi wcześniej rozmawiała 300Gospodarka wskazywali, że Allegro zakończyło już etap szybkiego i dynamicznego rozwoju, w związku z czym może się skupić na zrównoważonym wzroście i doskonaleniu procesu monetyzacji dojrzałego biznesu.

Sama spółka podaje, że emisja akcji stanowi kolejny etap rozwoju. Pomoże to wzmocnić jej pozycję finansową poprzez umożliwienie spłaty części zadłużenia, stworzyć nową długoterminową bazę współwłaścicieli grupy, w tym pracowników, oraz zapewnić obecnym i przyszłym akcjonariuszom płynność posiadanych walorów.

Jak wskazują przedstawiciele spółki, Allegro nie planuje wypłacać dywidendy w przewidywalnej przyszłości.

Wysoka redukcja

Także inwestorzy indywidualni mogą być chętni na dokupienie akcji Allegro już w regularnych notowaniach.

Duży popyt na akcje spółki spowodował, że wielu inwestorom indywidualnym nie udało się kupić zbyt wielu udziałów przed debiutem: jak pisaliśmy, stopa redukcji w zapisach na akcje Allegro wyniosła prawie 85 proc., co oznacza, że do inwestorów indywidualnych trafi zaledwie 15 proc. liczby akcji, na które się zapisali.

Więc np. jeżeli ktoś zapisał się 100 akcji Allegro po 43 zł każda – czyli planował wydać 4300 zł – otrzyma on zaledwie 15 akcji wartych 645 zł.

Redukcja następuje wtedy, gdy zapisano się na więcej akcji niż jest w ofercie – innymi słowy, im więcej chętnych na akcje, tym większa redukcja w zapisach, aby znalazło się coś dla każdego chętnego.

Debiut pozytywny dla GPW

W szerszym kontekście debiut Allegro na GPW może oznaczać wyjście z trwającego przez ostatnie lata kryzysu polskiej giełdy.

Jak niedawno pisał londyński Financial Times debiut Allegro to sygnał, że polska giełda wraca do zdrowia i argument za tym, aby na warszawski parkiet napłynął zagraniczny kapitał.

„Jest nadzieja i oczekiwanie, że ta oferta publiczna ponownie umieści polski rynek akcji z powrotem na radarach globalnych inwestorów” – mówił FT Leszek Muzyczyszyn, partner w Innova Capital i prezes Polskiego Stowarzyszenia Inwestorów Kapitałowych.

Jednak to dopiero początek drogi.

„Podróż dopiero się zaczęła” – mówił FT Maciej Bukowski, prezes ekonomicznego think tanku WiseEuropa, i dodawał, że polskie organy regulacyjne wciąż mają wiele do zrobienia, bowiem „nowa generacja firm musi być dopasowana do nowej generacji inwestorów”.

„Jest nadzieja, że Allegro ożywi tego trupa. To szaleństwo, co się teraz dzieje” – tak mówiło agencji Reuters anonimowe źródło zbliżone do debiutu Allegro w zeszłym miesiącu, kiedy okazało się, że spółka bez żadnych problemów sprzeda akcje po maksymalnej cenie 43 zł.

„Ten trup” to określenie na polską giełdę, a całe określenie dobrze oddaje nastrój nadziei, że debiut Allegro przyciągnie więcej spółek i inwestorów na GPW.