{"vars":{{"pageTitle":"Duży deficyt, wysoka inflacja. Komisja Europejska prezentuje prognozy dla Polski","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["news"],"pageAttributes":["deficyt-finansow-publicznych","inflacja","inflacja-hicp","komisja-europejska","main","najnowsze","pkb","rynek-pracy","wzrost-gospodarczy"],"pagePostAuthor":"Zespół 300Gospodarki","pagePostDate":"15 listopada 2023","pagePostDateYear":"2023","pagePostDateMonth":"11","pagePostDateDay":"15","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":627065}} }
300Gospodarka.pl

Duży deficyt, wysoka inflacja. Komisja Europejska prezentuje prognozy dla Polski

Deficyt sektora finansów publicznych w Polsce wzrośnie w tym roku do 5,8 proc. PKB i utrzyma się na podwyższonym poziomie również w latach 2024 i 2025, wynika z najnowszych prognoz Komisji Europejskiej. KE spodziewa się też wzrostu polskiego długu.

Komisja Europejska przedstawiła swoje jesienne prognozy dla krajów członkowskich, w tym dla Polski. Znalazły się w nich przewidywania stanu finansów publicznych, ale też te dotyczące wzrostu gospodarczego i inflacji. 

Ogólny wniosek: polityka budżetowa pozostanie dość luźna. Polska nie będzie spełniała tzw. kryterium deficytu w najbliższych latach, czyli będzie on większy niż 3 proc. PKB. Teoretycznie to problem, bo Rada Europejska może nałożyć na Polskę procedurę nadmiernego deficytu za nieprzestrzaganie kryterum. Ale jednocześnie nie tylko Polska będzie miała problem z wysokim deficytem

Drugi najwyższy deficyt w UE

Według prognoz Komisji w tym roku deficyt sektora general government wyniesie w wysokości 5,8 proc. PKB. Będzie to jeden z największych deficytów w UE.

W kolejnych latach deficyt będzie spadał. ale nadal utrzyma się powyżej kryterium 3 proc. PKB. W 2024 r. będzie wynosił 4,6 proc. PKB, a w 2025 r. 3,9 proc. PKB.

Jak się będą zmieniały deficyty w krajach UE pokazuje ta grafika sporządzona na podstawie prognoz KE:

W maju Komisja oczekiwała deficytu na poziomie odpowiednio: 5 proc. PKB w 2023 r. oraz 3,7 proc. PKB w 2024 r.

Dlaczego wzrośnie deficyt?

Komisja opiera swoje prognozy na założeniu, że utrzymają się podwyższone wydatki na obronę, rząd podwyższy pensje w sektorze publicznym i nakłady na opiekę zdrowotną, ale również wypłaci nadzwyczajne dopłaty dla rolników.

– Świadczenia społeczne rosną głównie ze względu na wysoką indeksację emerytur. Szacunkowy netto koszt budżetowy środków łagodzących skutki wysokich cen energii zmniejszył się z powodu spadających cen surowców (do 0,6 proc. PKB). Systemy zamrażania cen prądu i gazu są częściowo finansowane z podatku od nadmiarowych zysków producentów energii. Jednocześnie niski wzrost gospodarczy ma obniżyć wzrost dochodów z podatków pośrednich – tłumaczy swoja prognozę deficytu na ten rok Komisja Europejska.

W 2024 roku, jak podaje KE, deficyt general government zmniejszy się do 4,6 proc., a pomoże w tym ożywienie gospodarcze. Jak zakłada KE wtedy wygaśnie też większość środków związanych z programamai osłonowymi wzrostu cen energii, co nieco zmniejszy wydatki. Jednak inne będą na wysokim poziomie, jak na przykład 800+, który według szacunków zwiększy wydatki o około 0,6 proc. PKB.


Czytaj także: Podwyżki dla budżetówki, 800+, fundusze unijne. Pierwsze szczegóły umowy koalicyjnej


Komisja przewiduje, że dług sektora general government w relacji do PKB wyniesie w 2023 r. 50,9 proc. PKB (wobec 49,1 proc. PKB w 2022 r.) oraz wzrośnie do 54,4 proc. w 2024 r. i do 56,2 proc. w 2025 r.

Jak podał wcześniej Główny Urząd Statystyczny (GUS), deficyt sektora rządowego i samorządowego (tzw. general government) wyniósł 3,7 proc. PKB na koniec 2022 roku (wobec 1,8 proc. deficytu rok wcześniej).

Deficyt general government w projekcie budżetu na 2024 r. zaplanowany jest na ok. 4,5 proc. PKB.

PKB niższe, niż wcześniej prognozowano

Obniżono też prognozę wzrostu PKB Polski do 0,4 proc. na ten rok. We wrześniu spodziewano się wzrostu na poziomie 0,5 proc. Na przyszły rok podtrzymano szacunki na poziomie 2,7 proc., a w 2025 r. KE oczekuje 3,2-proc. wzrostu PKB.

Jak podano w raporcie, wzrost jest ograniczony przez spadającą konsumpcję prywatną i ujemny wkład zapasów, choć ten był wysoki w poprzednich latach ze względu na problemy z łańcuchami dostaw. Wydatki gospodarstw domowych hamuje wysoka inflacja i niskie zaufanie konsumentów. Pozytywnie na PKB wpływa jednak eksport, bo w prognozie wiosennej spodziewano się większych spadków tego segmentu gospodarki.

Aktywność gospodarcza jest również wspierana przez dynamiczne inwestycje, w związku z utrzymującą się wysoką rentownością przedsiębiorstw i kulminacją finansowania UE w ostatnim roku okresu programowania, dodała Komisja.


Chcesz być na bieżąco? Subskrybuj 300Sekund, nasz codzienny newsletter! Obserwuj nas też w Wiadomościach Google.


W 2024 roku wzrost PKB przyspieszy do 2,7 proc., a jej głównym motorem będzie konsumpcja prywatna. Na nią wpłyną rosnące płace, publiczne wsparcie społeczne i słabnąca inflacja.

W 2025 roku wzrost gospodarczy przyspieszy do 3,2 proc. przez dalszy silny wzrost konsumpcji prywatnej, inwestycje (także te finansowane przez UE) i rosnący eksport.

Komisja zastrzegła, że prognoza ta jest obarczona kilkoma czynnikami ryzyka, w tym bardziej trwałą inflacją w związku ze złagodzeniem polityki pieniężnej, wolniejszym rozpoczęciem inwestycji finansowanych ze środków UE w nowym okresie programowania oraz opóźnieniami we wdrażaniu planu odbudowy i zwiększania odporności.

– Zatrudnienie wzrosło w latach 2021-2023 pomimo spowolnienia aktywności gospodarczej, co odzwierciedla niechęć firm do zwalniania pracowników. Wzrost płac realnych ma przyspieszyć, napędzany przez znaczną podwyżkę płacy minimalnej w 2024 r., przy zasadniczo stabilnej stopie bezrobocia zbliżonej do 3 proc., najniższej w historii. Przewiduje się, że zatrudnienie będzie nadal stopniowo rosnąć w 2024 i 2025 roku – napisano też w raporcie.

Inflacja będzie spadać, ale do celu NBP daleko

Jeśli chodzi o inflację HICP, to w 2023 roku ma wynieść 11,1 proc. W kolejnym roku ma to już być 6,2 proc. We wrześniu spodziewano się inflacji na poziomie 11,4 proc. w tym roku i 6,1 proc. w przyszłym. Prognoza zakłada wygaśnięcie środków wsparcia energetycznego i zerowej stawki VAT na żywność pod koniec 2023 roku. To wpłynie na ceny energii i żywności w 2024 roku.

To spowoduje, że inflacja w Polsce w przyszłym roku będzie najwyższa w Unii Europejskiej. Pokazuje to ta grafika z prezentacji prognoz Komisji Europejskiej:

W 2025 roku inflacja, według wyliczeń Komisji Europejskiej, ma wynieść 3,8 proc., czyli nadal będzie utrzymywać się powyżej celu NBP.

Opracowała Emilia Siedlaczek

Czytaj także: