{"vars":{{"pageTitle":"Emisje z produkcji energii ostatnio były tak niskie w latach 80-tych. To może być początek nowego trendu","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["300klimat","news"],"pageAttributes":["300klimat","dwutlenek-wegla","ekologia","emisje-co2","energetyka","energia-odnawialna","gazy-cieplarniane","kryzys-klimatyczny","odnawialne-zrodla-energii","zmiany-klimatu","zrownowazony-rozwoj"],"pagePostAuthor":"Barbara Rogala","pagePostDate":"14 lutego 2020","pagePostDateYear":"2020","pagePostDateMonth":"02","pagePostDateDay":"14","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":39431}} }
300Gospodarka.pl

Emisje z produkcji energii ostatnio były tak niskie w latach 80-tych. To może być początek nowego trendu

Produkcja energii w ubiegłym roku nie spowodowała wzrostu emisji dwutlenku węgla, pomimo wzrostu światowej ekonomii – poinformowała Międzynarodowa Agencja Energetyczna (MAE).

Reuters. przytacza komentarz dyrektora MAE Fatiha Birola, który wyraził nadzieję, że globalne wysiłki sprawią, że rok 2019 zostanie zapamiętany jako rok o najwyższych światowych emisjach, po którym były one już tylko niższe, a nie jedynie przerwą we wzroście zanieczyszczenia atmosfery gazami cieplarnianymi. 

Prawdopodobną przyczyną zatrzymania wzrostu emisji dwutlenku węgla w globalnym sektorze energetycznym był zwrot ku odnawialnym źródłom energii w bogatych krajach, a w innych bardziej umiarkowana pogoda i wolniejszy wzrost gospodarczy.

Emisje z przemysłu energetycznego ostatnio były tak niskie w latach 80-tych.

Inwestycji w zieloną energię jest coraz więcej, a według danych Międzynarodowej Agencji Energetycznej farmy wiatrowe staną się najważniejszym źródłem energii w Europie przed 2030 rokiem. Potencjał tego sektora OZE jest na tyle duży, że odpowiednio zaprojektowane farmy mogłyby pokryć całe zapotrzebowanie energetyczne świata.

Międzynarodowa Agencja Energetyczna jest organizacją powołaną w ramach Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD) w celu wdrożenia międzynarodowego programu energetycznego. Została utworzona w listopadzie 1974 r. w następstwie pierwszego światowego kryzysu naftowego jako forum współpracy w dziedzinie energii 30 państw członkowskich. 

Najważniejszym procesem kolejnych lat – lub nawet dekad – będą zmiany klimatyczne na świecie, ich konsekwencje oraz to, jak reagują na nie państwa, firmy i rynki finansowe.

Niemcy, największa gospodarka Europy i największy partner handlowy Polski, postanowiły, że całkowicie zrezygnują z węgla do 2038 roku, a do 2030 roku aż 65 proc. niemieckiej energii będzie pochodzić z odnawialnych źródeł.

BlackRock, największa na świecie firma zarządzająca funduszami inwestycyjnymi – z aktywami o wartości 7 bilionów dolarów – ogłosiła, że będzie brać pod uwagę ryzyko klimatyczne przy podejmowaniu decyzji o inwestycji (bądź nie) w wybrane aktywa.

Czytaj także:

>>>Jedna niemiecka elektrownia naprawdę nic tu nie zmieni; wywiad z Aleksandrą Gawlikowską-Fyk o uruchomieniu Datteln 4

>>>BP, jeden z największych emitentów gazów cieplarnianych na świecie, chce być neutralny klimatycznie do 2050 roku