Według Banku Francji w okresie od końca marca 2020 roku do końca pierwszego kwartału 2021 roku nadwyżka oszczędności finansowych gospodarstw domowych w tym kraju sięgnęła 142 mld euro więcej, niż przed pandemią.
Nadwyżka ta powstała głównie w czterech miesiącach lockdownu w 2020 roku (obowiązywał on we Francji w marcu, kwietniu, maju i listopadzie). Trend ten utrzymywał się w pierwszym kwartale 2021 roku – podał Bank Francji.
Nadwyżka oszczędności gospodarstw domowych wygenerowana przez pandemię ma wynieść w sumie w wysokości 165 mld euro, szacuje Bank Francji.
Kraj liczy 67,06 mln mieszkańców. Na każdego Francuza statystycznie przypada więc obecnie około 2117,5 euro dodatkowych oszczędności.
Francuski rząd liczy, że pieniądze zgromadzone przez obywateli podczas kryzysu pomogą w ożywieniu gospodarki. Dlatego też nie będzie opodatkowywał tych oszczędności i nie utworzy nowego podatku.
„Moją ambicją jest, aby w 2021 roku było jak najwięcej pieniędzy, aby francuska gospodarka działała” – mówi minister gospodarki i finansów Francji, Bruno Le Maire.
Rząd chce, by Francuzi, wydając dodatkowe oszczędności, uczestniczyli „w ożywieniu gospodarczym, oczywiście na zasadzie dobrowolności” – jak mówi szef resortu finansów.
Sytuacja pandemiczna we Francji
W ciągu ostatniej doby we Francji zakażenie koronawirusem potwierdzono u 9,8 tys. osób. W szpitalach zmarło 137 chorych. Tym samym liczba ofiar śmiertelnych koronawirusa od początku pandemii wzrosła do ponad 109,6 tys. osób – podała w poniedziałek francuska Agencja Zdrowia publicznego (SPF).
We Francji zaczepionych co najmniej pierwszą dawką szczepionki jest ponad 26 mln mieszkańców kraju (39,1 proc. populacji), a ponad 11 mln również drugą dawką (16,7 proc. populacji).
Polacy mają najwięcej oszczędności od 20 lat. Kiedy i na co zaczną je wydawać?