{"vars":{{"pageTitle":"Glapiński: atak na NBP to atak na Polskę. "Jest tylko jeden potencjalny cel tego ataku" [AKTUALIZACJA]","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["news"],"pageAttributes":["adam-glapinski","main","najnowsze","narodowy-bank-polski","nbp","rpp","trybunal-stanu"],"pagePostAuthor":"Marek Chądzyński","pagePostDate":"10 listopada 2023","pagePostDateYear":"2023","pagePostDateMonth":"11","pagePostDateDay":"10","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":624376}} }
300Gospodarka.pl

Glapiński: atak na NBP to atak na Polskę. „Jest tylko jeden potencjalny cel tego ataku” [AKTUALIZACJA]

Krytyka organu NBP, jakiem jest prezes banku, jest atakiem na Narodowy Bank Polski i na Polskę. Jest tylko jeden powód takiego ataku: wprowadzenie siłą Polski do strefy euro, powiedział prezes Adam Glapiński. Szef banku centralnego nawiązał w ten sposób pośrednio do informacji o tym, że nowa koalicja zamierza postawić go przed Trybunałem Stanu.

– Atak na któryś z organów Narodowego Banku Polskiego jest atakiem na cały Narodowy Bank Polski i, powtórzę jeszcze raz bardzo mocno, na Polskę. Jaki jest cel tego ataku? Nie chcę się domyślać. Pojawia się tylko jeden potencjalny: chęć wprowadzenia na siłę, przedwcześnie Polski do strefy euro – powiedział Glapiński na konferencji prasowej w piątek.

Prezes NBP nawiązywał w ten sposób do krytyki działania NBP, jaka pojawia się w mediach. A także informacji, że formująca się nowa koalicja rządowa zamierza postawić go przed Trybunałem Stanu.


Czytaj też: Spadek po PiS: w tych instytucjach nie da się wymienić szefów. Nowy rząd musi się dogadać


– Wielokrotnie mówiliśmy, że do strefy euro możemy się przymierzać i rozważać ją, kiedy osiągniemy poziom rozwoju gospodarczego kraju w Europie Zachodniej. Wtedy to ma jakiś sens ekonomiczny. Jakikolwiek sens pojawia się wtedy, kiedy będziemy na poziomie najbogatszych krajów Europy Zachodniej – powiedział szef NBP.

– Można to zrobić wcześniej, ale ze szkodą dla Polski. Nie będę wymieniał krajów, które się znalazły przedwcześnie w strefie euro i jaki jest ich los w tej chwili. Każdy, nawet turystycznie podróżując do tych krajów, może to obserwować. Nie chcę się nad tym tutaj zatrzymywać – mówił Glapiński.

Prezes NBP przed Trybunał Stanu?

Postawienie Adama Glapińskiego przed Trybunałem Stanu zapowiadają partie, które stworzyły właśnie koalicję z Donaldem Tuskiem jako kandydatem na premiera.

Umowa koalicyjna, jaką liderzy KO, Trzeciej Drogi i Nowej Lewicy podpisali w piątek zakłada m.in. pociągnięcie do odpowiedzialności konstytucyjnej „odpowiedzialnych za usiłowanie bezprawnej zmiany ustroju państwa”, za naruszanie Konstytucji i ustaw oraz łamanie praworządności.

– Bezprawie, którego wszyscy byliśmy świadkami w trakcie rządów naszych poprzedników musi zostać nazwane i rozliczone. Bez rozliczenia patologii i przestępstw poprzedniej władzy nie ma i nie będzie sprawiedliwej i praworządnej Polski. Konstytucyjna zasada, że wszelkie działania władz publicznych muszą się mieścić w granicach prawa i znajdować w nim oparcie będzie fundamentem zarówno procesu rozliczeń, jak i działań rządu utworzonego przez Koalicję – czytamy w umowie koalicyjnej.

Glapiński: piszemy listy

Glapiński poinformował, że NBP już informuje o sytuacji międzynarodowe instytucje finansowe, w tym Europejski Bank Centralny i Międzynarodowy Fundusz Walutowy.

– Z naszej strony oczywiście jakoś wstępnie musimy się przygotować. Wysyłamy już wstępnie listy przedstawiające obecną sytuację do Europejskiego Banku Centralnego, do Międzynarodowego Funduszu Walutowego, do Banku Światowego. Jesteśmy w kontakcie z najlepszymi kancelariami prawnymi, krajowymi i zagranicznymi, które tą sprawą mogą się zająć i odpowiednio nagłośnić – stwierdził szef banku centralnego.


Chcesz być na bieżąco? Subskrybuj 300Sekund, nasz codzienny newsletter!


Glapiński dodał, że krytyka NBP wynika z ideologicznych przesłanek. Tymczasem, jak mówił, bank centralny jest  systematycznie audytowany „przez instytucje audytowe o najwyższym światowym prestiżu”.

– Skończyły się w Polsce wybory, okres jakiegoś napięcia, zamieszania. Szuka się nowych ognisk walki i podziału. Kto może mieć interes, żeby tak Polskę ośmieszać? To jest uderzenie w Polskę, polski system finansowy jako całość – powiedział prezes NBP.

Konflikt w NBP

W ostatnich dniach media obiegły też informacje o konflikcie w zarządzie Narodowego Banku Polskiego. Paweł Mucha, były bliski współpracownik prezydenta Andrzeja Dudy zarzucił prezesowi Adamowi Glapińskiemu niewywiązywanie się z niektórych obowiązków, na przykład z udostępniania członkom zarządu protokołów z posiedzeń RPP.

W środę w oświadczeniu zarząd NBP podkreślił, że postępowanie Muchy, „w szczególności polegające na wytwarzaniu atmosfery zagrożenia, rozliczeń, konfliktu, bezpodstawnych próbach narzucania wyłącznie własnego punktu widzenia, bezzasadnej krytyce współpracowników i prezesa NBP” jest nieakceptowalne, podobnie jak „wszystkie inne działania sprzeczne z Zasadami Etyki Pracowników Narodowego Banku Polskiego”.

Sam Glapiński zaprzecza, że w zarządzie trwa konflikt. Jego zdaniem spór z Muchą to efekt tego, że członek zarządu „żąda niebotycznych kwot za swoją pracę, a poziom wykonywania tej pracy, sposób wykonywania, niczym tego nie uzasadnia”.

Polecamy także: