{"vars":{{"pageTitle":"Inflacja rośnie, kontrakty rządowe nie nadążają. Rząd się głowi, jak zrekompensować firmom wzrost cen","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["news","przeglad-prasy"],"pageAttributes":["budowa-drog","budownictwo","ceny-energii","drogi","inflacja","infrastruktura","rynek-nieruchomosci","rynek-pracy","wzrost-cen"],"pagePostAuthor":"Zespół 300Gospodarki","pagePostDate":"2 maja 2022","pagePostDateYear":"2022","pagePostDateMonth":"05","pagePostDateDay":"02","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":299258}} }
300Gospodarka.pl

Inflacja rośnie, kontrakty rządowe nie nadążają. Rząd się głowi, jak zrekompensować firmom wzrost cen

Rząd pracuje nad specjalną ustawą, dzięki której będzie można zrekompensować wzrost cen wykonawcom zamówień publicznych, zwłaszcza inwestycji infrastrukturalnych – donosi Rzeczpospolita.

Gazeta zwraca uwagę, że przez bardzo szybki wzorst inflacji stawki zakontraktowane w umowach z na przykład wykonawcami budów mogą powodować utratę rentowności kontraktów.

Dziennik podaje, że w w szczególnie trudnej sytuacji znalazł się segment budownictwa drogowego, który wypracowuje ok. 20–25 proc. krajowej produkcji budowlano-montażowej. Cytowany przez gazetę Damian Kaźmierczak, główny ekonomista Polskiego Związku Pracodawców Budownictwa podkreśla, że mamy do czynienia ze zbiegiem kilku czynników powodujących wzrost kosztów realizacji kontraktu: z budów odpłynęło ok. 20–30 proc. pracowników z Ukrainy, a przez rynek przetacza się druga fala podwyżkę cen materiałów, paliwa i energii.

Według gazety nowe przepisy maja wprowadzić zasady waloryzowania stawek kontraktów.

– Rządzący chcieliby ograniczyć koszty takiej operacji (FPP szacuje je tylko w tym roku na 7 mld zł). Tym bardziej że ustawowa podwyżka wynagrodzeń wykonawców dotknie także finansów samorządów podlegających rygorom prawa o zamówieniach publicznych. Rząd musi się więc liczyć z koniecznością zwrócenia im z budżetu państwa wydatków na podwyżki – pisze Rzeczpospolita.