{"vars":{{"pageTitle":"Lotnictwo po pandemii. Pasażerowie wrócili, a pracownicy nie","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["analizy","news"],"pageAttributes":["linie-lotnicze","lotnictwo","lotniska","main","pandemia","pie","polski-instytut-ekonomiczny","pracownicy","transport","turystyka"],"pagePostAuthor":"Emilia Derewienko","pagePostDate":"1 sierpnia 2022","pagePostDateYear":"2022","pagePostDateMonth":"08","pagePostDateDay":"01","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":334791}} }
300Gospodarka.pl

Lotnictwo po pandemii. Pasażerowie wrócili, a pracownicy nie

Ogromne zainteresowanie podróżami napędza odrodzenie ruchu lotniczego, wracającego do parametrów sprzed pandemii. Rozwój zahamować może jednak czynnik ludzki – niedobór pracowników w branży lotniczej.

Lotnictwo po dwóch latach podnosi się z pandemicznego kryzysu. Dane Urzędu Lotnictwa Cywilnego (ULC) wskazują na ponad pięciokrotnie większą liczbę pasażerów obsłużonych w I kwartale 2022 r. w stosunku do roku ubiegłego.

W styczniu i lutym notowano duże liczby zakażeń wariantem Omikron, a wiele krajów stosowało restrykcyjne zasady testowania oraz kwarantanny wjazdowej. Mimo to na podróż zdecydowała się znacząco wyższa grupa pasażerów niż przed rokiem – 5,7 mln, czyli identyczna liczba jak w I kwartale 2015 r. Było to jednak 28,3 proc. mniej pasażerów niż w I kwartale 2020 r. – analizuje Polski Instytut Ekonomiczny (PIE).

W trwającym właśnie sezonie letnim aż dwa lotniska: Port Lotniczy Warszawa-Modlin i Port Lotniczy Rzeszów-Jasionka, pobiły rekord liczby przewiezionych pasażerów jeszcze sprzed pandemii. Pisaliśmy o tym tutaj. Oznacza to, że ruch lotniczy po dwóch problematycznych latach wyraźnie nabiera rozpędu.

Chcemy latać za granicę

Wiele wskazuje na to, że mimo szalejącej inflacji i wysokich cen chętniej niż zazwyczaj wybieramy się na zagraniczne wakacje. Bo to także pierwsze od dwóch lat lato bez większych restrykcji transportowych.

Dane o wyszukiwaniu w Google w ostatnich tygodniach wskazują na rekordowe zainteresowanie lotniskami w perspektywie 9 lat (98 proc. maksymalnego zainteresowania). Innym sygnałem o dużym zainteresowaniu lataniem są najwyższe od 2019 r. obroty notowane w ostatnich tygodniach przez biura podróży, oferujące głównie wycieczki lotnicze.

Popyt oscyluje wokół poziomu sprzed pandemii, natomiast ograniczeniem dla branży lotnictwa pasażerskiego staje się podaż usług, czyli w szczególności dostępność pracowników sektora. To sprawia, że wyniki lotnictwa podczas tych wakacji, choć lepsze niż w poprzednich kwartałach, będą jednak niższe niż przed pandemią.

Branża bez pracowników

Branża lotnicza nie radzi sobie ze wzmożonym zainteresowaniem podróżami lotniczymi po pandemii, bo nie jest na to przygotowana pod względem kadrowym. W czasie pandemii z pracy w sektorze mogło odejść nawet 600 tys. osób. Zatrudnienie kolejnego pracownika na lotnisku także wymaga czasu.

W obliczu niepewnej przyszłości branży oraz dobrej ogólnej sytuacji na rynku pracy w 2021 r. wiele osób pracujących na lotniskach lub w samolotach (m.in. załogi pokładowe) postanowiło zmienić pracę i zainwestowało w nowe kompetencje. Dlatego też trwającemu obecnie sezonowi turystycznemu towarzyszą duże komplikacje na lotniskach.

Złe warunki pracy i niewielka płaca oferowane przez podmioty lotnicze spowodowały strajki w największych liniach lotniczych, takich jak Ryanair, Wizz Air czy easyJet. Głośno było także o ogromnym proteście pracowników naziemnych Lufthansy i konieczności odwołania przez te linie tysiąca lotów jednego dnia.

W obliczu niedoboru personelu oraz strajków o odwołaniu części lotów zdecydowały m.in. największe w Europie lotniska – Londyn-Heathrow, Frankfurt oraz Amsterdam.

Kiedy lotnictwo będzie na plusie?

Branża lotnicza spodziewa się wyjścia na finansowy plus dopiero w 2023 r., po trzech latach strat – wynika z analiz Międzynarodowego Zrzeszenia Pracowników Powietrznych (IATA).

W 2022 r. przychody globalnej branży mają wzrosnąć o 52 proc. (do 782 mld dolarów), a koszty o 44 proc. (do 796 mld dolarów). Znacząco obniży to roczną stratę w stosunku do dwóch ubiegłych lat.

W obszarze kosztów rośnie udział paliwa (z 19 proc. do 24 proc. kosztów linii lotniczych) za sprawą wysokich cen ropy, co przekłada się także na wysokie ceny biletów lotniczych. Jednak głównym problemem, który wskazuje branża jest konieczność pozyskania i wyszkolenia nowych pracowników. Będzie to szczególnie trudne zadanie w krajach o niskim poziomie bezrobocia i dobrej koniunkturze na rynku pracy – prognozuje PIE.

Więcej o problemach branży lotniczej w te wakacje piszemy tutaj: