Malezja zanotowała w czwartek 21,6 tys. nowych infekcji koronawirusem. To kolejny dobowy rekord w tym kraju. W związku ze wzrostem zakażeń, władze wzywają obywateli do szczepień przeciw Covid-19 i zbierają informacje na temat ruchów antyszczepionkowych.
Malezyjski resort zdrowia wezwał do szczepień m. in. kobiety w ciąży. W razie zachorowania na Covid-19 ma je to chronić przed możliwymi komplikacjami przy porodzie. Od początku roku do 9 sierpnia w wyniku komplikacji zmarło 70 ciężarnych Malezyjek, u których wykryto koronawirusa – podał dyrektor generalny w ministerstwie, dr Noor Hisham Abdulla.
Od początku pandemii koronawirusa malezyjskie służby medyczne wykryły ponad 1,3 mln zakażeń. W azjatyckim państwie zmarło prawie 11,4 tys. chorych na Covid-19 osób. Od kwietnia kraj zmierzył się z dwiema nowymi falami zachorowań. W ostatnich tygodniach są one zdominowane przez wariant Delta.
Antyszczepionkowcy pod obserwacją rządu
Premier Malezji, Muhyiddin Yassin wezwał wszystkich obywateli do rejestracji na szczepienia przeciw koronawirusowi. Podkreślił, że rząd dąży do uzyskania odporności populacyjnej, dlatego będzie nie tylko do tego zachęcał, ale również przeanalizuje możliwości podjęcia działań przeciwko antyszczepionkowcom.
Obecnie zbierane są informacje na temat ruchów antyszczepionkowych. To pozwoli określić, jak liczni są ich zwolennicy. Na tej podstawie władze mają zdecydować, czy wprowadzić prawny nakaz szczepień – wskazał premier.
„Musimy dowiedzieć się, czy (antyszczepionkowcy) są tak chorzy, że obawiają się szczepienia, czy też nie chcą przyjąć szczepionki, bo nie wierzą (w jej skuteczność)” – powiedział Muhyiddin Yassin, cytowany przez malezyjską państwową agencję prasową Bernama.
Problemy polityczne i gospodarcze Malezji
W czerwcu, w związku z kolejną falą zakażeń, władze wprowadziły restrykcyjne przepisy przypominające lockdown z wiosny 2020 roku. Wywołało to powszechną frustrację i krytykę rządu za jego sposób walki z pandemią.
Tracący parlamentarne poparcie gabinet Muhyiddina Yassina jest coraz mocniej krytykowany za zły stan gospodarki i nadużycia władzy. Miejscowi komentatorzy zauważają wzbierającą wśród Malezyjczyków frustrację. W lipcu doprowadziła ona do rzadkich w tym kraju ulicznych protestów przeciwko polityce rządu.
Premier Muhyiddin Yassin, który władzę objął w wyniku rozgrywek politycznych po niespodziewanej rezygnacji Mahathira Mohamada w marcu 2020 roku, stopniowo stracił niewielką większość w parlamencie. Pod koniec lipca otrzymał reprymendę od (pełniącego obecnie głównie funkcje reprezentacyjne) króla. Powodem było odwołanie bez jego formalnej zgody rozporządzeń, wydanych w ramach stanu wyjątkowego.
W parlamencie Malezji na 7 września zaplanowano głosowanie nad wotum nieufności dla rządu. Do tej pory premierowi udawało się go uniknąć, za pomocą przekładania posiedzeń.
Jednocześnie w ostatnich tygodniach znacznie przyspieszył trwający od końca lutego powszechny program szczepień. Do czwartku w pełni zaszczepiono niemal 30 proc. populacji, co stawia Malezję na trzecim miejscu w regionie Azji Południowo-Wschodniej, po Singapurze i Kambodży.
Niemiecki rząd wprowadza ograniczenia dla niezaszczepionych na Covid-19