Dotychczas największe europejskie lotnisko – londyńskie Heathrow – straciło pozycję lidera na kontynencie w 2020 roku na skutek obostrzeń wynikających z wybuchu pandemii koronawirusa. Nowym europejskim liderem został Port Lotniczy Stambuł, pisze Bloomberg.
Nowe stambulskie lotnisko, na które ruch lotniczy został przeniesiony na wiosnę 2019 roku z Lotniska Atatürka, obsłużyło w zeszłym roku 23,4 mln pasażerów i tym samym wyprzedziło Heathrow, które zanotowało w 2020 roku 73-procentowy spadek ruchu pasażerskiego.
Na niekorzyść londyńskiego portu wpłynęły wyjątkowo ostre restrykcje obowiązujące w związku z pandemią na terytorium Wielkiej Brytanii, spowodowane gwałtownymi wzrostami liczby zachorowań i odkryciem pod koniec roku w kraju nowego, nieznanego wcześniej szczepu koronawirusa.
Zgodnie z prognozami na trzecim miejscu znajdzie się paryskie Lotnisko im. Charlesa de Gaulle’a, ale nie można jeszcze o tym przesądzić, gdyż port nie opublikował danych o ruchu z grudnia.
Na kolejnych pozycjach znalazły się: amsterdamskie lotnisko Schiphol, moskiewskie Szeremietiewo, Frankfurt nad Menem, Madryt, drugie stambulskie lotnisko Sabiha-Gökçen, Barcelona oraz Monachium.
Spośród portów ujętych na tej liście najwięcej zyskały porty w Stambule oraz Moskwie – rok do roku zaliczyły one jedynie nieznaczne spadki ruchu, podczas gdy większość lotnisk zachodnioeuropejskich musiała mierzyć się w tym samym okresie ze zmniejszeniem liczby pasażerów nawet o 70 proc.
To już oficjalne: LOT dostanie prawie 3 mld zł pomocy od państwa na przetrwanie kryzysu