Niemiecki dyskont Penny uruchomił kampanię, w której klienci płacą wyższą cenę za niektóre produkty, aby pokryć ich cenę „rzeczywistą”. Celem kampanii jest zwiększenie świadomości na temat kosztów środowiskowych związanych z produkcją żywności.
O sprawie pisze agencja Reuters. Agencja przypomina. że w Niemczech ceny żywności należą do najniższych w Europie. W 2022 roku Niemcy przeznaczyli zaledwie 11,1 proc. budżetu typowego gospodarstwa domowego na żywność, podczas gdy średnia w Unii Europejskiej wynosiła 15,9 proc. W czerwcu bieżącego roku inflacja w Niemczech osiągnęła poziom 6,4 proc.
Jak podkreśla Reuters, tanie jedzenie, produkowane na skalę przemysłową, ma bardzo dużą cenę dla środowiska. Rolnictwo w Niemczech było odpowiedzialne za 55,5 miliona ton CO2 w zeszłym roku, co stanowiło około 7,4 proc. emisji całych Niemiec.
Czytaj również: UE chce odbudować swoją przyrodę. Chodzi także o bezpieczeństwo żywnościowe
Klienci zobaczą ile realnie kosztują produkty
W ramach kampanii „rzeczywista cena” klienci sklepu Penny zobaczą cenę za różne produkty (m.in. jogurt, kiełbasa czy mięso), która uwzględnia koszty obciążeń dla klimatu, zdrowia, zużycia gleby czy wody do ich wytworzenia. W celu porównania i uświadomienia skali problemu, obok będzie ukazana również dotychczasowa cena za produkt.
Dla przykładu cena 300-gramowego kawałka sera normalnie wynosi 2,49 euro, natomiast teraz cena rzeczywista wzrosła do 4,84 euro (wzrost o 94 proc.).
Zarząd Penny podkreśla, że dodatkowe przychody zostaną przekazane na projekt wspierający zrównoważone rolnictwo. Jednocześnie firma przyznaje, że spodziewa się również spadku sprzedaży.
– Spodziewamy się spadku sprzedaży na poziomie kilku milionów euro – powiedział Reutersowi Stefan Goergens, członek zarządu Penny.
Niemcy chcą promować eko żywność
Ministerstwo Rolnictwa Niemiec dąży do ograniczenia śladu węglowego sektora spożywczego, w tym promowania regionalnych produktów, rolnictwa ekologicznego i wymogu etykietowania mięsa w supermarketach, informując, w jakich warunkach zwierzęta są hodowane.
Jak donosi Reuters, niemiecki dyskont Lidl, w lutym bieżącego roku ogłosił, że od 2025 roku przestanie sprzedawać tanie mięso pochodzące z hodowli z najniższej ze wszystkich czterech kategorii hodowli zwierząt i zwiększy ilość sprzedawanego białka pochodzenia roślinnego.
Penny informuje, że naukowcy z Uniwersytetu w Norymberdze i Greifswaldzie rozpoczną badania, jaki wpływ oraz jakie rezultaty dla konsumentów sieci wynikną po tej kampanii.
300Sekund od września w nowej odsłonie. Zapisz się już dziś na nasz codzienny newsletter.
Ostatecznie znacznie większe koszty mogą wynikać z ekstremalnych zjawisk pogodowych. Badania przeprowadzone w marcu bieżącego roku przewidują, że ekstremalne anomalie pogodowe mogą kosztować Niemcy nawet do 900 miliardów euro do 2050 roku.
Według danych podanych przez Penny, średni koszt ekologicznych produktów wynosił 1,15 euro, podczas gdy koszt produktów nieekologicznych opartych na chemikaliach wynosił 1,57 euro.