Nawet 150 mld dolarów rocznie są w stanie wydać turyści w dziesięciu najbardziej popularnych miastach na świecie. Ale najbardziej kochają Dubaj. Wydają tu nawet 30 miliardów dolarów rocznie.
To wniosek z danych zebranych przez organizację World Travel & Tourism Council (Światowa Rada Podróży i Turystyki). WTTC zrobiła zestawienie miast pod względem kwot, jakie zostawiają w nich turyści.
Z zestawienia WTTC wynika, że Dubaj jest w tym najlepszy. W 2022 roku zainkasował 29,4 mld dolarów. Drugie miejsce pod tym względem zajęło Doha z 16,7 mld dolarów. Podobną kwotę turyści zostawili w ubiegłym roku w Londynie. Było to 16,07 mld dolarów.
Wszystkie drogi prowadzą do Dubaju
Co powoduje, że Dubaj wypadł najlepiej?
– Od wieżowca Burdż Chalifa, obecnie najwyższego budynku na świecie, po wycieczki na pustynię i rejsy jachtami, Dubaj oferuje luksusowe doświadczenia dla międzynarodowych odwiedzających. Reputacja miasta jako miejsca zakupów luksusowych wolnych od podatków oraz jego zaangażowanie w zapewnienie luksusowych doświadczeń sprawiły, że stał się on głównym celem podróży dla klientów z całego świata – uzasadnia Światowa Rada Podróży i Turystyki.
Sukces miasta wynika także z tego, że leży ono na naturalnym skrzyżowaniu dróg między Europą, Azją, Afryką i Bliskim Wschodem i jest w nim jedno z najbardziej ruchliwych i dobrze skomunikowanych lotnisk na świecie.
Doha – czyli biały piasek i turkusowe wody
Doha z drugą lokatą. Dlaczego? Stolica Kataru słynie z nowoczesnej architektury, która łączy się z tradycyjnym stylem katarskim. Ikoniczne budynki, takie jak Wzgórze Wywiadu, kompleks sportowy Aspire Zone czy Luksusowy Hotel Burj al Arab, przyciągają turystów zainteresowanych architekturą i designem.
Doha położone jest nad Zatoką Perską, co sprawia, że miasto oferuje piękne plaże o białym piasku i turkusowych wodach. Jest to szczególnie atrakcyjne dla miłośników wypoczynku nad morzem i sportów wodnych. Do tego największe miasto Kataru aktywnie inwestuje w rozwój infrastruktury turystycznej i organizuje liczne wydarzenia, takie jak zawody sportowe, festiwale kulturalne i targi, które przyciągają turystów z całego świata.
Tłumy w Londynie
Kolejny na liście – Londyn. To miejsce, które od dawna preferują najzamożniejsze osoby, dlatego też miasto oferuje wiele udogodnień dla bogatych podróżników. Po pierwsze, Londyn ma więcej hoteli pięciogwiazdkowych niż jakiekolwiek inne miasto. Ponadto, stolica Wielkiej Brytanii to mnóstwo ekskluzywnych sklepów należących do znanych projektantów oraz światowej sławy muzeów, galerii i zabytków.
– Oczywiście, największe miasto Wielkiej Brytanii przyciąga ogólnie dużą liczbę turystów, co przyczyniło się do wydania przez globalnych odwiedzających 16 mld dolarów w mieście w 2022 roku – podkreślają autorzy zestawienia.
W pierwszej dziesiątce krajów popularnych wśród turystów zagranicznych znalazły się też: Macau, Amsterdam, Istambuł, Barcelona, Nowy Jork, Singapur i Paryż.
Turystyka wraca do gry
– Globalny przemysł turystyczny kontynuuje odradzanie się po pandemii, co jest dobrą wiadomością dla krajów, które ekonomicznie polegają na turystyce. Wraz z odmrożeniem obostrzeń podróżowania, wielu turystów udało się do odległych miejsc, które były mniej oblegane. Jednakże, badania dowodzą, że ikoniczne miasta świata powracają na mapy podróży turystów – tłumaczy WTTC.
Chcesz być na bieżąco? Subskrybuj 300Sekund, nasz codzienny newsletter!
Zdaniem organizacji w kolejnej dekadzie globalna turystyka ponownie stanie się kluczowym czynnikiem napędzającym wzrost gospodarczy, przynosząc większy wkład w PKB niż inne sektory i generując łącznie 126 mln nowych miejsc pracy do 2032 roku na całym świecie.
Między 2022 a 2032 rokiem najmocniejszy średni roczny wzrost bezpośredniego PKB turystyki przewidywany jest w regionie Azji i Pacyfiku: Hongkong (+15 proc.), Bangkok (+13,1 proc.) i Dżakarta (+12,8 proc.). Światowa Rada Podróży i Turystyki spodziewa się także wzrostów pod tym kątem w saudyjskich miastach Rijadzie i Dżuddzie.
Polecamy również:
- W Warszawie przybywa turystów. Prawie 1/3 z nich to osoby z zagranicy
- Karta, smartfon i smartwatch – tym najczęściej płacą Polacy. Także za granicą
- Inaczej niż śniegu, smogu w górach nie zabraknie. A turysta i tak zapłaci opłatę klimatyczną
- Chorwacja weszła do strefy euro. „To jak spełnienie marzeń”